Szara strefa w Polsce od 220 do 400 mld zł!

Tylko jedną z części schedy pozostałej po ośmioletnich rządach PO-PSL stanowi rozrosła do olbrzymich rozmiarów szara strefa w gospodarce. Jej rozmiary, przedstawione na debacie eksperckiej „Przeciwdziałanie Szarej Strefie 2014-2020” z udziałem m.in. członków kierownictwa resortów: finansów oraz Skarbu Państwa są porażające. Tym bardziej, że jak ujawniono podczas debaty - proporcjonalnie do wielkości gospodarki - szara strefa w naszym kraju jest większa, niż średnia unijna.
W Polsce - w zależności od sposobów liczenia - waha się od 13 do nawet 23,5 proc. Produktu Krajowego Brutto (szacunki za 2014 r.). I tak, według kalkulacji Schneidera, szara strefa w Polsce wynosiła wówczas 23,5% PKB. Z kolei Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową w 2014 r. ten wskaźnik szacował na 19,5% PKB, a GUS - na 13%. Oznacza to, że łączna wartość nielegalnego biznesu w naszym kraju może wynosić od 220 do 400 mld zł!
Branże, najczęściej wymieniane jako generujące największą część szarej strefy w Polsce to przede wszystkim obrót towarami objętymi podatkiem akcyzowym: paliwa, napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe.
W swoim raporcie za 2014 r. (raport za 2015 r. nie został jeszcze opublikowany) Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), grupująca największych producentów i dystrybutorów paliw, powoływała się na analizy firmy doradczej Ernst&Young. Według nich tylko w roku 2013 nastąpił wzrost szacowanych wyłudzeń VAT w obrocie olejem napędowym do poziomu 18,6-24,2% rynku, a straty dla budżetu państwa tylko z tego tytułu mieściły się w przedziale od 4,3 do 5,8 mld zł.
W dodatku szacunki te nie uwzględniają innych paliw oraz innych rodzajów przestępstw, związanych z obrotem paliwami. Co gorsza, analiza danych za rok 2014 wskazuje na to, że problem ten nadal stanowi główne wyzwanie dla administracji państwowej oraz przedsiębiorców, działających z poszanowaniem prawa. Już wówczas producenci paliw w Polsce alarmowali: „Paliwa z polskich rafinerii wypierane są z rynku przez paliwa z szarej strefy. W konsekwencji ma miejsce wzrost eksportu polskiego paliwa i tym samym coraz większe uszczuplenie wpływów budżetowych państwa z tytułu należnych podatków od towarów sprzedawanych w kraju”! POPiHN postulował w imieniu branży wprowadzenie dalszych zmian prawa, „gdyż niektóre z zastosowanych w ostatnim czasie rozwiązań – np. wprowadzenie odpowiedzialności solidarnej – mają ograniczony skutek i są niewystarczające do wyeliminowania przestępczości w obrocie paliwami”.
Organizacja domagała się m.in. uregulowanie odpowiedzialności osób fizycznych za obrót paliwami bez koncesji. Postulowała także wykluczenie możliwości korzystania z tzw. wirtualnych biur przy obrocie towarami wrażliwymi, a także wprowadzenie specjalnych procedur przetargowych przy zamówieniach publicznych na zakup paliwa. Innym pomysłem POPiHN na walkę z szarą strefą paliwową było stworzenie „platformy paliwowej” – rejestru przedsiębiorców branży paliwowej, czyli elektronicznej bazy danych, zawierającej informacje o podmiotach, działających w produkcji, logistyce i obrocie paliwami oraz o realizacji przez nie wszystkich związanych z tym obowiązków.
Zapowiedzi ministerstwa finansów pod nowym kierownictwem dają nadzieję, że bardziej energiczna niż dotąd walka z szarą strefą w gospodarce, ukróci działalność rozmaitych mafii paliwowych, alkoholowych czy papierosowych. Dzięki temu zwiększą się wpływy do budżetu z VAT, akcyzy i innych podatków, co pozwoli na spełnienie – także w kolejnych latach - obietnic socjalnych rządu wobec społeczeństwa.
Za miesiąc w Ministerstwie Finansów zapowiedziana jest prezentacja raportu, który powstał po całym cyklu debat „Przeciwdziałanie Szarej Strefie 2014-2020”.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-03-2016 [09:11] - Marek1taki | Link:

@autor
POPiHN jako autorytet w dziedzinie handlu paliwami? Nie. Reprezentuje duże firmy tego rynku.
POPiHN zatroskany szarą strefą i brakiem wpływów podatkowych ze sprzedaży paliw? Nie. Chodzi o zduszenie konkurencji małych prywatnych firm.
Małe prywatne firmy jako główny problem min. finansów? Nie. To wielkie firmy wyprowadzają pieniądze z budżetu a podatki płacą za granicą.
A na zdrowy rozum to gdzie wiejski "CPN" kupuje benzynę? We własnej rafinerii czy u jakiegoś dostawcy?
Ledwo trzyma się drobny handel czy apteki osób fizycznych w konkurencji z dużymi spółkami więc dlaczegóż by nie szukać kułaka w małych stacjach benzynowych?
Owszem. Ci mali też coś tam mogą kręcić z biedy, żeby utrzymać się przy życiu. Kontrola będzie miała więc pełne ręce roboty i zabraknie czasu na kontrolę zrzeszonych w POPiHN.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-03-2016 [10:28] - NASZ_HENRY | Link:

Kulczyk 17 mld wywiózł do Afryki ;-)

Obrazek użytkownika Jabe

05-03-2016 [11:22] - Jabe | Link:

Po co właściwie walczyć z szarą strefą? Autor najwyraźniej uważa, że po to, żeby państwo miało więcej pieniędzy. Patrzy z punktu widzenia pazernego budżetu. Ze strony największego grubasa. Bo w istocie państwo jest jeszcze jednym bandziorem w branży – gamoniowatym, ale potężnym i zachłannym osiłkiem.

Tymczasem powinno chodzić o to, żeby przedsiębiorca nie musiał się z kryminalistami stykać. Jeśli do tego okaże się konieczne obniżenie akcyzy, to trzeba to zrobić. Redukcja mafijnych układów wszystkim przyniesie korzyści, niekoniecznie w bezpośrednio płaconych podatkach, zwłaszcza że chodzi o nośniki energii.

Gospodarki opartej o smarowanie nie naprawi się przez usunięcie smaru („uszelnianie”).