KODfidenci

https://ostatniakohorta.wordpr...

Co tu dużo mówić...Dużo mówić się mnie dziś nie chce, bo może dziś chcę być głupszy na ten przykład i obejrzeć sobie bezpretensjonalnie np. mecz Ekstraklasy...Co tu więc mówić, bądź nie mówić: W poniedziałek i środę, w złym i dobrym humorze, niezależnie od płci – ale zależnie od wieku, bo tam przecież prawie same staruchy – donoszą.

Konfidenci i kolaboranci w każdą stronę, byleby przeciwko Polsce. Stare lampucery i czerwone dziady, z rodowodem z SB, WSI, KBW i jakim tam jeszcze. Degeneraci, renegaci, alkoholicy i wiarołomcy – that's for sure.

Teraz nazwali się KOD, ale mniejsza o nazwę...Zresztą dla nich to mniejsza o wszystko, bo oni żadnych zasad nie uznają, w nic nie wierzą, nie mają świętości...

Nie są groźni, ale ich rodowód i światopogląd 'waniajet' – jak to się mówi w ich ojczystym języku...śmierdzi z daleka...

Z dziada i może już pradziada, czerwoni – stąd to upodobanie u nich do noszenia np. drogich zegarków ( może i po kilka na łapie ), dziwek, drogich restauracji dla wieśniaków, równie wieśniackich samochodów, futer i szkół na Zachodzie. Niczego ich stare dziady sowieckie nie nauczyły, poza leżeniem plackiem przed panem i 'korzystania' ze swego marnego życia, przy pomocy zaspokajania wszystkich prymitywnych żądz.

No więc siedziały te lampucery przez lata, czerpiąc obficie, a gdy się kurewska żyłka urwała, wyszły w futrach na chodnik i myślą (sic!), że są polską ulicą...!

Nie, oni tak wcale nie myślą, gdyż kłamstwo nie jest ich drugą, a pierwszą i jedyną naturą, a w związku z tym grać każdą rolę ( byleby podłą, upadłą ) jest im nie kłopot.

Długo by pisać, ale ja dziś chcę pisać krótko, dlatego na koniec przestrzegę Was Ludzie prostą, acz złotą regułą kibicowską:

UWAŻAJCIE NA KONFIDENTÓW!

                                               Optymista1930