Polacy w wizji Wilka (KUKIZ 15) staną się narodem żebraków

Hans Frank socjalista, hitlerowiec  „Polska powinna być tak uboga, aby Polacy sami chcieli pracować w Niemczech” „...(więcej)

Janusz Szewczak Główny Ekonomista SKOK „Blisko 10 mln Polaków jest zagrożonych biedą i wykluczeniem,”….(więcej)

Jarosław Kaczyński: "O suwerenność trzeba ciągle walczyć. Bo są tacy i w Polsce i na zewnątrz, którzy podnoszą na nią rękę. I im trzeba powiedzieć – "nie"...”Polska musi być suwerenna, niepodległa, Polska musi być polska!
— mówił Jarosław Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu, podczas obchodów 70-tej miesięcznicy smoleńskiej„...”O tę suwerenność trzeba ciągle walczyć. Bo są tacy i w Polsce i na zewnątrz, którzy ciągle podnoszą na nią rękę i im trzeba powiedzieć - nie.
Być może przyjdzie czas – kiedyś, może będzie to wiosna, kiedy będziemy się musieli potężnie zmobilizować, żeby to „nie” powiedziane w Polsce zabrzmiało mocno. Bo potrzeba jest tutaj siły. Polska musi być suwerenna, niepodległa, Polska musi być polska!”...(źródło )

Prawie 2 miliony pracujących Polaków nie mogą wyżyć z pensji - wynika z raportu Komisji Europejskiej, „.....”Biedni pracujący nie mają oszczędności. Prawie całe wynagrodzenie wydają na rachunki i jedzenie. Wyniki raportu wskazują, że w takiej sytuacji jestjuż prawie 12 procent pracujących Polaków. To prawie 2 miliony ludzi pracujących na etatach, umowach-zlecenie i o dzieło lub tzw. samozatrudnionych. „.....”Takich ludzi zaczęło gwałtownie przybywać w zeszłym roku „......(więcej )

Jacek Wilk (Kukiz'15): Ujemny podatek dochodowy - jak w Izraelu - byłby skuteczniejszy niż 500+. "Zbudujemy społeczeństwo żebraków"...”To żadna przyszłość dla kraju! To nie jest silne społeczeństwo, to nie są silne rodziny, to nie jest silna gospodarka – to po prostu wegetacja „..”wPolityce.pl: Przed chwilą byłem świadkiem sympatycznej pogawędki między panem a Januszem Korwin-Mikkem. Czyżby miało dojść do koalicji Kukiz‘15-KOWiN?
Jacek Wilk (Kukiz‘15): Nie wykluczam żadnych koalicji, by wspólnie walczyć z socjalistyczną zarazą. Każdy będzie mile widziany. W polityce są różne sympatie i antypatie, ale uważam, że moim obowiązkiem. jako polityka, jest dążenie do tego, żeby front był jak najszerszy. Zawsze jestem gotów, by zasiąść do rozmów, również z osobami, z którymi nasze drogi się rozeszły. Dla mnie nie jest to żaden problem, a nawet uważam, że to świetny pomysł.
Również współpraca z Przemysławem Wiplerem?
Oczywiście. Wszystko musi jednak odbywać się na zdrowych i jasnych zasadach. Musimy zbudować taką formułę współpracy, żeby zapobiec ewentualnym negatywnym zjawiskom.
Czy jest pan zaskoczony tym, że Prawo i Sprawiedliwość tak szybko przystąpiło do realizacji programu „Rodzina 500 plus”?
Przyznam szczerze, że liczyłem na to, iż po raz kolejny obietnice umożliwiające dojście do władzy nie będą realizowane. Na tym polega właśnie populizm, że proponuje się ludziom różne bzdury, a potem na szczęście tego się nie wykonuje. W tym przypadku jest niestety inaczej. Rozczarowałem się, bo PiS idzie twardo właśnie w tym kierunku, co jest działaniem nie tylko samobójczym, ale to cywilizacyjny błąd. To nas spycha do sytuacji, z której będzie bardzo ciężko wyjść. Zbudujemy społeczeństwo – przepraszam za słowo – żebraków, którzy tylko dzięki państwu będą w stanie się utrzymać i funkcjonować. To żadna przyszłość dla kraju! To nie jest silne społeczeństwo, to nie są silne rodziny, to nie jest silna gospodarka – to po prostu wegetacja.
Z drugiej strony pojawiają się argumenty, że taki program może uratować polską demografię…”...”Poseł Rafał Wójcikowski przedstawił z trybuny sejmowej koncepcję z powodzeniem stosowaną w Izraelu – tzw. ujemnego podatku dochodowego, dzięki czemu wskaźniki dzietności rzeczywiście wzrastają. Jeśli już mamy stosować takie rozwiązania, to zdroworozsądkowe. Musimy przywrócić normalność, a nie brnąć w państwo opiekuńcze, które konsekwentnie niszczy społeczeństwo i rodzinę. „...(źródło )

Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym państwo ściąga podatek od osób zarabiających poniżej minimum egzystencjalnego”.....” W Tanzanii kwota wolna wynosi 7408 zł, w Botswanie - 12384 zł, a w Namibii - 14250 zł. „...” Polska jest jedynym krajem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, w którym nie wprowadzono dotychczas podatku linioweg „...”Przyczyną jest dramatycznie niska kwota wolna od podatku, „...”Co do zasady, kwotę wolną wprowadza się do systemu podatkowego po to, aby chronić osoby najuboższe przed nadmiernym uszczupleniem, i tak już niskich dochodów, przez państwo. „...”W ten sposób unika się opodatkowania dochodów w wysokości minimum socjalnego, a tym bardziej dochodów poniżej minimum egzystencjalnego. „...”W krajach Unii Europejskiej stosujących kwotę wolną, kwota ta ustalana jest często na poziomie między 30 tys. zł a 70 tys. zł rocznie „...”Co istotne, wysokość kwoty wolnej wszędzie jest corocznie waloryzowana. Przykładowo, w Wielkiej Brytanii, kwota wolna tylko w ciągu jednego roku wzrosła o prawie 20% i wynosi obecnie ok. 50 tys. zł. „...”Otóż we wszystkich takich krajach (Litwa, Czechy, Węgry, Rumunia, Bułgaria) obowiązuje podatek liniowy z jednolitą stawką podatkową wynoszącą, w zależności od kraju, 10%, 12%, 15% lub 16%. Tak niskie stawki podatkowe powodują drastyczne obniżenie poziomu danin należnych państwu. „...” Kwota wolna o wartości 3091 zł jest zdecydowanie najniższą wartością spośród wszystkich krajów europejskich stosujących progresję podatkową. Tak niska kwota wolna może jednak zadziwić nie tylko mieszkańców Europy Zachodniej, ale również obywateli niektórych krajów afrykańskich. W Tanzanii kwota wolna wynosi 7408 zł, w Botswanie - 12384 zł, a w Namibii - 14250 z ..(więcej )

Cezary Mech „ Spadam dalej na 211 miejsce na świecie z 209 pod względem dzietności. I co się dzieje? NIC. Na co liczymy? Przy ukazanym na zdjęciu stosunku do rodziny i matki elit "z wyższej półki medialnej" jest to adekwatna pozycja samolikwidującego się Narodu.” „...(więcej )

wiki Negatywny podatek dochodowy”..”Negative Income Tax (NIT), dosłownie: „ujemny podatek dochodowy”[potrzebne źródło] – zasiłek wypłacany ludziom najmniej zarabiającym.
Koncepcja NIT została wypracowana w latach 40. XX wieku przez Juliet Rhys-Williams. Chodziło o dofinansowanie ludzi najmniej zarabiających, którym nie przysługiwało prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Ulgi podatkowe nie były wystarczające, aby zapewnić minimum socjalne najniżej uposażonym osobom pracującym. Wypłata NIT była zasadna ekonomicznie, gdyż państwo płaciło mniej niż w przypadku kwoty zasiłku dla osoby bezrobotnej (nie dotyczy to sytuacji, kiedy państwo w ogóle nie wypłaca zasiłku dla bezrobotnych). NIT był też formą wspierania mniej zamożnych pracodawców.
Problematyką NIT zajmował się także Milton Friedman w pracy Capitalism and Freedom (1962), widząc jej użyteczność w zapewnieniu stabilizacji ekonomicznej. Noblista Friedman był zwolennikiem emisji pieniądza proporcjonalnej do wzrostu gospodarczego. Wprowadzenie NIT sprzyjałoby utrzymaniu efektywnego popytu na właściwym poziomie, zapewniającym zbyt wyprodukowanym towarom.
NIT towarzyszy zwykle progresywnemu podatkowi dochodowemu. Immanentną częścią koncepcji jest istnienie progu opodatkowania; po przekroczeniu tego progu podatnik odprowadza ustalony podatek, którego procentowa wartość, zgodnie z założeniem podatku progresywnego, rośnie wraz ze wzrostem dochodu (po przekroczeniu kolejnych progów). Jeśli dochód potencjalnego podatnika nie przekroczy progu, to różnicę między progiem a dochodem wypłaca mu państwo. Według pomysłu Friedmana miała to być jedynie część tej różnicy[1].
Teoria NIT kłóci się z zasadami ekonomicznego liberalizmu. Pomimo to NIT miał zwolenników wśród ekonomistów liberalnych, np. Edmunda Phelpsa – laureata ekonomicznej Nagrody Nobla w 2006 roku – i był eksperymentalnie wdrażany w USA w latach 70. XX wieku. W wyniku eksperymentów stwierdzono obniżenie motywacji do pracy o 9% u mężczyzn i o 18% u kobiet – choć nie było ono tak wysokie jak zakładano. Stwierdzono także coś nieoczekiwanego, a mianowicie spadek odpowiedzialności za trwałość rodziny. Spodziewano się uzyskać efekt odmienny: wzrost trwałości małżeństw[2]. Wyniki eksperymentów przeprowadzonych w USA zmniejszyły zainteresowanie NIT-em.
Obarczony wieloma ograniczeniami - zależny jest od wieku podatnika i posiadania przez niego dzieci - negatywny podatek dochodowy występuje w Izraelu[3].”...(źródło )

Jan Bolanowski Kukiz'15 chce rozwiązania rodem z Izraela!”...”Rafał Wójcikowski nie pozostawił jednak na sztandarowym pomyśle PiS suchej nitki.  - Ja nie krytykuję idei. Też jesteśmy za polityką prorodzinną, ale państwo to robicie za dług - przekonywał poseł z mównicy sejmowej. - Proponujemy inne rozwiązanie, które z powodzeniem jest stosowane w Izraelu oparte na koncepcji Miltona Friedmana, tzw. ujemnego podatku dochodowego. „...”Ograniczmy zasadniczo klin podatkowy, który dusi polskie rodziny, nie pozwala zarobić i obciążą najbiedniejszych nieprawdopodobnymi podatkami  przekonywał poseł. - Ludzie chcą sami zarabiać na siebie, nie chcą jałmużny, ale wy im tego nie dacie - krytykował program PiS.
Dostało się również posłom PO. Poseł Kukiz'15 wytknął im, że wprowadzone przez poprzedni rząd programy prorodzinne kosztują 8 mld zł, a nie przyniosły żadnych efektów. - Państwo przespali osiem lat - grzmiał poseł.
Na czym polega propozycja Kukiz'15? Pracujący rodzice, którzy posiadają dzieci mogliby nie płacić wcale podatków, a w niektórych przypadkach nawet uzyskać dopłatę od państwa. Poseł Wójcikowski przekonywał, że osoby otrzymujące dziś 1350 zł netto, po zlikwidowaniu klina podatkowego zarabiałyby 2,1 tys. zł na rękę. - To zlikwidowałoby sferę ubóstwa – dodał.
- Izrael ma dzietność 3,5 w rodzinach żydowskich, a w arabskich przekracza ona 5. Tam jest wyścig dzietności. Oni rozumieją ten problem, a my nie. My mamy dzietność 1,33 i zastanawiamy się jak zrobić program za 20 miliardów, żeby dzietność wyniosła 1,5. To jest kpina! - podsumował poseł.”...(źródło )

rok 2010 Tomasz Pompowski „ Izrael zwalcza ubóstwo podatkiem negatywnym „...”Wprowadzenie negatywnego podatku dochodowego dla najuboższych w Izraelu zyskało pozytywną ocenę tamtejszego banku centralnego. Zakończony w sierpniu program pilotażowy przyniósł na tyle obiecujące rezultaty, że tą koncepcją zwalczania ubóstwa zajął się rząd w Tel Awiwie. W ciągu roku 10 proc. objętych podatkiem negatywnym rodzin izraelskich zmniejszyło swoje uzależnienie od pomocy socjalnej, nie zniechęcając się jednocześnie do pracy. „...”Ekonomiści izraelskiego banku centralnego stracili wiarę w zdolność rozbudowanych instytucji państwa opiekuńczego do skutecznej walki z biedą. Zamiast tego zalecają wprowadzenie w życie opracowanej przez Miltona Friedmana koncepcji negatywnego podatku dochodowego (jego podstawy w latach 40. zarysowała Juliet Rhys-Williams, członkini brytyjskich liberałów). Milton Friedman wyjaśnił jego mechanizm w swoim bestsellerze „Kapitalizm i wolność”.
Byłoby to lustrzane odbicie normalnego systemu podatkowego, w którym państwo ściąga ustalony procent od dochodów obywateli. Jeśli podatnik nie osiągałby zarobków w określonej wysokości, państwo zamiast ściągać podatek, wypłacałoby mu procent od różnicy między realnymi dochodami a wyznaczonym progiem.Przykładowo: przy stopie podatku negatywnego wynoszącej 25 proc. i progu ustalonym na poziomie 100 tys. USD rocznie, czterosobowa rodzina z dochodem 80 tys. USD dostawałaby od państwa 5 tys. USD na rok. (25 proc. z 20 tys. różnicy pomiędzy 80 tys. a progiem dochodu wolnego od podatku 100 tys.). Rodzina z zerowym dochodem otrzymałaby 25 tys. USD, a taka, która zarabia dokładnie tyle, ile wynosi próg, czyli 100 tys. USD, ani nie płaciłaby podatków, ani nie otrzymywała od państwa pomocy. Powyżej 100 tys. USD dochodu obowiązywałby normalny system podatkowy”..”To dziś jedyne wyjście dla podatników, którzy nie mają już z czego płacić za obietnice pomocy państwa złożone przez nieodpowiedzialnych polityków – mówi dr Marian Tupy z CATO Institute. – Ani Stanów Zjednoczonych, ani Europy Zachodniej nie stać już na państwo opiekuńcze. „...”Program objął 16 tys. osób. W czterech regionach największego bezrobocia powstały centra przekwalifikowania kadr i zatrudnienia. Stworzyły je cztery zagraniczne przedsiębiorstwa we współpracy z izraelskimi. W Jerozolimie i okolicach zainwestowała brytyjska A4E wraz z Aman. Na terenie Aszkelonu amerykański Maximus wraz ORS. Na północy Izraela, w Nazarecie, holenderski Alexander Calder z Marmanet. A w rejonie Hadea-Wadi Ara duński Agens z Yeud Human Resources.  To właśnie zatrudnieni tam pracownicy stali się pierwszymi beneficjantami podatku negatywnego.  W momencie podpisywania strategii, w czerwcu 2005 r., w tych regionach stopa bezrobocia wzrosła o 50 proc. w stosunku do poprzedniego roku.
– To był nowoczesny program socjalny, a de facto program odciążania systemu socjalnego – mówi keynesowski ekonomista, prof. Thomas Paley. – W następnej dekadzie to właśnie program opieki społecznej może być cynglem nowego kryzysu, jeśli nowoczesne państwa opiekuńcze nie zdecydują się na zreformowanie go.
Niektórzy ekonomiści  obawiali się, że dodatkowe subsydium zniechęci do pracy zamiast stać się dodatkową motywacją, jak chcieli tego autorzy strategii. Pierwsze badania, przeprowadzone jeszcze w 2007 r. przez Myers-JDC-Brook Institute, pokazały, że obawy te nie są uzasadnione.
Ekonomiści porównali próbkę osób pracujących w ramach programu Wisconsin (bezrobotni Wisconsin) z grupą bezrobotnych z innych regionów Izraela (bezrobotni ), która pobierała zasiłki. Okazało się, że 17 proc. osób, spośród bezrobotnych Wisconsin, którzy nie mieli pracy przed przystąpieniem do programu, po 15 miesiącach znalazło pracę, korzystając jednocześnie z podatku negatywnego. Natomiast w grupie bezrobotnych korzystających z konwencjonalnych zasiłków tylko 7 proc. po 15 miesiącach znalazło pracę. Ostatecznie ponad połowa korzystających z programu Wisconsin zwiększyła dochody w takim stopniu, że straciła prawo do poboru zasiłku socjalnego, udowadniając skuteczność metody.”...”Taką też konkluzję w zakończeniu raportu przedstawili analitycy Departamentu Badań Banku Izrael w sierpniu 2010 r. Według nich negatywny podatek zmniejszył o 4,5 proc. (czyli 8,7 proc. rodzin) liczbę Izraelczyków żyjących poniżej poziomu ubóstwa.  Zredukował też – jak napisał  w raporcie dr Karnit Flugt – przepaść pomiędzy ubogimi a bogatymi. Mniej rodzin miało odcięty telefon i mniej musiało rezygnować z usług medycznych. Analitycy banku szacują, że za cenę 393 milionów szekli (czyli mniej więcej 398 mln PLN) negatywnym podatkiem dochodowym można by objąć 300 tys. podatników. A to oznaczałoby 2300 kolejnych rodzin, które przestałyby żyć na granicy ubóstwa.
Zastąpienie negatywnym podatkiem dochodowym biurokracji zajmującej się pomocą społeczną dawałoby szansę na  uniknięcie pułapki, w jaką wpadają państwa opiekuńcze, prowadząc kosztowną wojnę z biedą.
Zapoczątkował ją amerykański prezydent Lyndon B. Johnson, oświadczając, że zamierza pokonać ubóstwo. – Jest to działanie właściwe, mądre i pierwszy raz w naszych dziejach stało się możliwe – mówił wówczas prezydent USA. Słuszność jego strategii tworzenia rozbudowanych programów pomocy socjalnej poddawano w wątpliwość już dziesięć lat później. Trudno było nazwać właściwym program, który zamiast pomagać, de facto szkodził i jeszcze bardziej zubażał biedniejsze warstwy społeczeństwa.
Skrytykował go w książce „Race and Economics” afroamerykański ekonomista Thomas Sowell. Tak się bowiem składało, że największą grupą korzystającą z programu zasiłków Johnsona byli Afroamerykanie. Sowell wykazał, że „pomoc państwowa  nie tylko była kosztowna, ale uzależniająca i niszczyła wszelką inicjatywę osoby pozostającej bez pracy”.  System był tak źle skonstruowany, że „z chwilą rejestracji bezrobotnego to urzędnik podejmował za niego najważniejsze decyzje życiowe: gdzie będzie mieszkał, co będzie jadł, w co się będzie ubierał, czy będzie uczęszczał do szkoły, a jeśli to do jakiej”.
Według analityków CATO Institute wojna z ubóstwem kosztowała dotąd amerykańskich podatników 8 bln USD. Efekty działania opieki społecznej pokazują, że USA tę wojnę przegrywa – bo  blisko 37,3 mln Amerykanów żyje poniżej poziomu ubóstwa, 30 proc. więcej niż przed jej rozpoczęciem.
Eksperyment z negatywnym podatkiem dochodowym przeprowadzony w Izraelu pokazuje, że można by wykorzystać alternatywne scenariusze. Wymagałoby to jednak pokonania oporu biurokracji, kontrolującej dystrybucję pomocy socjalnej.
– Podatek negatywny był zawsze bardzo trudny do wprowadzenia przez państwa opiekuńcze, ponieważ raz wywalczonej władzy urzędnik pozbywa się bardzo niechętnie, zwłaszcza gdy wie, że ważą się losy jego miejsca pracy – kwituje prof. Gary Becker z University of Chicago.
Tomasz Pompowski, Waszyngton „..(źródło )

Daniel Majkowski „Putin idzie na wojnę z Google, Apple i Microsoftem. "Muszą płacić w Rosji wyższe podatki"....”Jeden z najbliższych doradców Władimira Putina, German Klimenko, zapowiada, że nadejście trudnych czasów dla technologicznych gigantów działających w Rosji.German Klimenko nazywany jest w Rosji „carem internetu”. To właśnie on ma za zadanie uporządkować cyfrową sferę tego kraju. Pierwszym krokiem w tym kierunku ma być zmuszenie Google,  Apple'a i innych zagranicznych koncernów do płacenia wyższych podatków. Jednocześnie Klimenko zapowiada, że rosyjska administracja zrezygnuje z systemu Microsoft Windows. Jego zdaniem są to niezbędne środki do tego, aby „ustawić do pionu”  zachodnie korporacje.”..”Klimenko planuje nałożyć na amerykańskie korporacje tzw. „podatek technologiczny”. Ma on wyrównać szanse rosyjskich firm internetowych, takich jak Yandex czy Mail.ru w rywalizacji z Apple, Google czy też Microsoftem. „..”Ługowoj, który jest obecnie deputowanym rosyjskiej Dumy, zaproponował ustawę nakładającą 18 procentowy podatek od wartości dodanej sięgający nawet 300 mld rubli (3,9 mld dolarów) z przychodów osiąganych w Rosji przez Google'a Apple oraz innych zagranicznych koncerny.
Ustawa wymienia kilkanaście kategorii cyfrowych produktów i usług, za które rosyjskiefirmy płacą obecnie podatek VAT, a zagraniczne koncerny tego nie robią. To m.in. reklamy, gry, filmy, transakcje rynkowe oraz usługi przetwarzania danych w chmurze.
„Gdy kupujesz aplikację w sklepie Google Play lub App Store, to VAT naliczany jest w miejscu zakupu. Tak jest wszędzie, za wyjątkiem naszej republiki bananowej” - podkreśla Klimenko.”..(źródło )

STANISŁAW MICHALKIEWICZ...”Szumią morza trzy”..”Oto w roku 2013, po kilkuletniej przerwie spowodowanej „resetem” dokonanym 17 września 2009 roku przez prezydenta Obamę w stosunkach amerykańsko-rosyjskich, Stany Zjednoczone powróciły do aktywnej polityki w Europie Wschodniej.Polska ponownie trafiła pod amerykańską kuratelę i ponownie podjęła się „...”Polska ponownie trafiła pod amerykańską kuratelę i ponownie podjęła się roli amerykańskiego dywersanta na Europę Wschodnią „...”Dlatego Polska jest zainteresowana modernizacją własnych sił zbrojnych, które nie tylko stanowią element sił zbrojnych NATO, ale w dodatku są rozlokowane na wschodnim skraju obszaru obrony Paktu Atlantyckiego. Ich wzmocnienie leży zatem w interesie wszystkich członków NATO, a jednocześnie wychodzi naprzeciw polskim interesom państwowym. I tylko takie zgrywanie interesów Paktu Atlantyckiego z polskimi interesami państwowymi pozwoli Polsce na uzyskiwanie korzyści z faktu uczestnictwa w NATO.
Obecne podróże pani premier Beaty Szydło, prezentowane przez życzliwą państwową telewizję jako dyplomatyczna ofensywa, stwarzają dobrą okazję do zastanowienia się nad jeszcze jedną sprawą, a mianowicie nad powrotem do Heksagonale – jednak uzupełnionego i poprawionego. Wspominał o tym jeszcze w roku 2001 Jan Nowak-Jeziorański, publikując w „Rzeczpospolitej” artykuł „Czy NATO jest zagrożone?”, ale atak terrorystyczny na USA z 11 września sprawił, że na czoło listy amerykańskich priorytetów politycznych wysunęła się „wojna z terroryzmem” – cokolwiek miałoby to oznaczać – do której USA potrzebowały sojuszników, m.in. Niemiec, więc aktywna polityka europejska musiała zostać odłożona do lepszych czasów.”..”Teraz jednak, gdy następuje powrót USA do aktywnej polityki w Europie w związku z rozgrywką z Rosją, a także w związku z kryzysem, jaki spektakularnie dotknął Unię Europejską, podważając dotychczasowe niemieckie przywództwo, można by do tego wrócić. Chodzi oczywiście o tak zwane Międzymorze, to znaczy Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Słowenię, Chorwację, Serbię, Rumunię i Bułgarię – a więc państwa leżące między Morzem Bałtyckim, Czarnym i Adriatykiem.
Zamieszkuje je ponad 80 milionów ludzi, a więc mniej więcej tylu, ilu w samych Niemczech. Międzymorze nie stanowiłoby więc zagrożenia dla nikogo, natomiast mogłoby spełniać rolę sojuszu realnego dla swoich uczestników pod warunkiem uniknięcia błędu popełnionego podczas poprzedniej próby pod nazwą „Heksagonale”, która nie miała dostatecznie silnego lidera czy ściślej: protektora. O tym właśnie pisał m.in. we wspomnianym artykule Jan Nowak-Jeziorański – że „ze Stanami Zjednoczonymi na czele”. Brak tego protektora sprawił, że Niemcy z łatwością tę inicjatywę storpedowały i próżnię polityczną, jaka w Europie Środkowej pojawiła się wskutek ewakuacji stamtąd sowieckiego imperium, zaczęły wypełniać poprzez rozszerzanie na wschód Unii Europejskiej, której były niekwestionowanym politycznym kierownikiem. W tej sytuacji współpraca polityczna w ramach Grupy Wyszehradzkiej powinna być m.in. skierowana na przekonywanie polityków amerykańskich do koncepcji Międzymorza nie tylko jako zapory przed ewentualną rosyjską ekspansją w kierunku zachodnim, ale również jako przeciwwagi dla strategicznego partnerstwa niemiecko-rosyjskiego, które miałoby wyznaczać ramy polityki europejskiej. Wydaje się, że obecna sytuacja sprzyja powrotowi do tamtej – ale uzupełnionej i poprawionej – koncepcji. Polska polityka zagraniczna uzyskałaby wtedy perspektywę szerszą niż dotychczasowe zadaniowanie starych kiejkutów – ...(źródło )

Piotr Solis „Deutsche Bank już jest bankrutem. To dlatego Polska musi zmienić Konstytucję.
Banki na Zachodzie w tragicznej sytuacji, a akcje Deutsche Banku straciły 50% wartości:http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kryzys-bankowy-w-europie-oszczednosci-sa,148,0,2016404.html . Oczywiście, skończy się tym, że ECB wydrukuje pusty pieniądz, a zapłacą za to podatnicy. Skończą się pieniądze na emigrantów zarobkowych. Upadnie mit zdrowej niemieckiej gospodarki, nastąpi rozpad UE.
Co na to Polska?
Polska straciła jeden z atrybutów suwerenności, czyli prawo suwerena do drukowania pieniądza. Takie zapisy są w Konstytucji z czasów Kwaśniewskiego. Jestem zdecydowanym krytykiem mgr Rostowskiego, ale jednego z jego pomysłów nie potępiam. Chodzi o możliwość drukowania pieniądza w trakcie kryzysu, czy ataku spekulacyjnego, tak jak wiele suwerennych krajów, np. USA, Japonia, czy też UE. A Polacy? Drukarnia na Zachodzie drukuje pusty pieniądz, a Polacy płacą odsetki i nadają pustemu pieniądzowi realną wartość. A co, jak wybuchnie kryzys Na Zachodzie, w Niemczech i międzynarodowa finansjera zażyczy sobie 100 lub 200% odsetek?..(źródło )

Beata Tomaszkiewicz „Od 2008 r. do Polski zaczęły płynąć pieniądze z unijnego budżetu.”....” Od 2008 r., gdy ruszyły konkursy na uzyskanie wsparcia w tej perspektywie finansowej, do końca ubiegłego roku poziom zagrożenia skrajnym ubóstwem …...W pozostałych 12 regionach wzrósł. Najbardziej, o 3,8 pkt proc. w warmińsko-mazurskim – do 13,2 proc. „.. (więcej )
prof. Andrzej Kaźmierczak „ Fundusze europejskie a wzrost biedy w Polsce „ ….”od chwili, gdy uruchomiono fundusze na ten cel, poziom zagrożenia skrajnym ubóstwem wzrósł. O ile wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce wynosił 5,5% w 2008 roku, o tyle w końcu 2012 roku już wzrósł do 6,7%. „...”Z Brukseli płyną ogromne pieniądze, a zagrożenie ubóstwem rośnie. „...”Spadła dynamika wzrostu gospodarczego Polski. Tempo wzrostu PKB w 2008 roku było imponujące i wynosilo 6%. Tymczasem prognozowany wzrost PKB na ten rok to zaledwie 1,5%. „....”Podobnie było z bezrobociem. Jeszcze w listopadzie 2009 roku stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 11,4% ludności czynnej zawodowo. W sierpniu bieżącego roku wzrosła już do 13,0%. Strach pomyśleć, ile wynosiłby wskaźnik bezrobocia w naszym kraju, gdyby nie emigracja zarobkowa. „....”Według danych GUS za 2012 rok w skrajnej biedzie żyło w Polsce 9,3% osób w wieku do 18. roku życia. A zatem co dziesiąte dziecko żyło poniżej minimum niezbędnego do przeżycia. W całej populacji ludności Polski skrajnego ubóstwa doświadczyło 6,7% obywateli. Wyjaśnijmy, że osoba doświadczona tym nieszczęściem jest wprawdzie w stanie przeżyć w sensie biologicznym, ale nie jest w stanie integrować się ze społeczeństwem. Z kolei w relatywnym ubóstwie, czyli na granicy minimum socjalnego, żyło w 2012 roku aż 16-17% obywateli naszego kraju, a więc jedna piąta całej populacji „.....(więcej )

lipiec 2015 Rząd Wielkiej Brytanii będzie dążyć do całkowitego zlikwidowania deficytu budżetowego i osiągnięcia dodatniego bilansu finansów publicznych w roku fiskalnym 2019/2020 - zapowiedział w środę minister finansów George Osborne w oświadczeniu. Dodatkowo, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zostanie podniesiona kwota wolna od podatku i wyniesie od następnego roku 11 tys. funtów. „..(źródło)
----------
Ważne

http://naszeblogi.pl/50197-w-oczach-murzynow-i-europy-polska-rzadza-bydlaki rok 2014 

http://naszeblogi.pl/53287-orban-chce-calkowicie-zlikwidowac-podatek-dochodowy

Jacek Wilk (Kukiz'15): Ujemny podatek dochodowy - jak w Izraelu - byłby skuteczniejszy niż 500+. "Zbudujemy społeczeństwo żebraków"...” Rozczarowałem się, bo PiS idzie twardo właśnie w tym kierunku, co jest działaniem nie tylko samobójczym, ale to cywilizacyjny błąd. To nas spycha do sytuacji, z której będzie bardzo ciężko wyjść. Zbudujemy społeczeństwo – przepraszam za słowo – żebraków, którzy tylko dzięki państwu będą w stanie się utrzymać i funkcjonować. To żadna przyszłość dla kraju! To nie jest silne społeczeństwo, to nie są silne rodziny, to nie jest silna gospodarka – to po prostu wegetacja.Z drugiej strony pojawiają się argumenty, że taki program może uratować polską demografię…”...”Poseł Rafał Wójcikowski przedstawił z trybuny sejmowej koncepcję z powodzeniem stosowaną w Izraelu – tzw. ujemnego podatku dochodowego, dzięki czemu wskaźniki dzietności rzeczywiście wzrastają. Jeśli już mamy stosować takie rozwiązania, to zdroworozsądkowe. Musimy przywrócić normalność, a nie brnąć w państwo opiekuńcze, które konsekwentnie niszczy społeczeństwo i rodzinę. „...(źródło )

Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym państwo ściąga podatek od osób zarabiających poniżej minimum egzystencjalnego”.....” W Tanzanii kwota wolna wynosi 7408 zł, w Botswanie - 12384 zł, a w Namibii - 14250 zł. „...” Polska jest jedynym krajem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, w którym nie wprowadzono dotychczas podatku linioweg „...”Przyczyną jest dramatycznie niska kwota wolna od podatku, „...”Co do zasady, kwotę wolną wprowadza się do systemu podatkowego po to, aby chronić osoby najuboższe przed nadmiernym uszczupleniem, i tak już niskich dochodów, przez państwo. „...”W ten sposób unika się opodatkowania dochodów w wysokości minimum socjalnego, a tym bardziej dochodów poniżej minimum egzystencjalnego. „...”W krajach Unii Europejskiej stosujących kwotę wolną, kwota ta ustalana jest często na poziomie między 30 tys. zł a 70 tys. zł rocznie „...”Co istotne, wysokość kwoty wolnej wszędzie jest corocznie waloryzowana. Przykładowo, w Wielkiej Brytanii, kwota wolna tylko w ciągu jednego roku wzrosła o prawie 20% i wynosi obecnie ok. 50 tys. zł. „...”Otóż we wszystkich takich krajach (Litwa, Czechy, Węgry, Rumunia, Bułgaria) obowiązuje podatek liniowy z jednolitą stawką podatkową wynoszącą, w zależności od kraju, 10%, 12%, 15% lub 16%. Tak niskie stawki podatkowe powodują drastyczne obniżenie poziomu danin należnych państwu. „...” Kwota wolna o wartości 3091 zł jest zdecydowanie najniższą wartością spośród wszystkich krajów europejskich stosujących progresję podatkową. Tak niska kwota wolna może jednak zadziwić nie tylko mieszkańców Europy Zachodniej, ale również obywateli niektórych krajów afrykańskich. W Tanzanii kwota wolna wynosi 7408 zł, w Botswanie - 12384 zł, a w Namibii - 14250 z ..(więcej )

Chiny wychodzą z propozycją podniesienia kwoty wolnej od podatku. Chiński deputowany proponuje podniesienie progu tej miesięcznej kwoty z 3500 juanów (2100 zł) do 5000 juanów (3000 zł), albo i powyżej tej kwoty, aby zrównoważyć rosnące koszty życia. Rocznie dałoby to kwotę 60 tys. juanów (36 tys. zł). Chiny ostatnio podnosiły tę kwotę w 2011 r.Dong Mingzhu, prezes Gree Electric Appliances Inc., w wywiadzie udzielonym dla „Bussines View” powiedziała, że kwota wolna od podatku powinna być podniesiona przynajmniej do kwoty 5000 juanów miesięcznie z powodu rosnących cen surowców. Jednak według niej, rząd powinien podnieść kwotę wolną od podatku do poziomu 10 tys. juanów na miesiąc (120 tys. juanów,72 tys. zł rocznie).”..(więcej )

Podatnicy w Namibii wypełniający deklaracje za 2014 zapłacą o wiele mniej. Poza podniesieniem kwoty wolnej, stawka I progu spada z 27% na 18%. Dzięki tej reformie podatnik z dochodem do 50 000 dolarów namibijskich (około 16 tys PLN) nie zapłaci żadnego podatku ...(więcej )
-----------
Mój komentarz

Kolonialny socjalistyczny system społeczny jaki został narzucony Polsce jest już tak skomplikowany ,że próby jego naprawy zaczynają przypominać kabaret. 500 + , negatywny podatek dochodowy , kwota wolna od podatku . Jeden wielki chocholi taniec .

A wystarczy przyjąć jako moralny fundament prawa fiskalnego, podatkowego wolnego społeczeństwa, , wolnych ludzi kilka oczywistych prawd
Po pierwsze praca ludzka należy do jej właściciela. Po drugie państwo nie możne obrabować obywatela podatkiem i doprowadzić tym jego dzieci, do głodu .Czyli Polak zaczyna płacić podatki dopiero po tym ,aż ze swoje pracy tychże dzieci nie wyżywi . Następna oczywistość .Rodzice utrzymują swoje dzieci, a potem dzieci utrzymuja swoich starych rodziców

Proste .Nie to jest za proste

video Generał Kukliński, USA: przyjaciel czy wróg? M. Kowalski & P. Chojecki #8
video Poseł w szelkach i koszulce na mównicy (09.02.2016)
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i  na  Twitterze  
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści „ Pas Kuipera” 
Rozdział drugi Rozdział trzeci 
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1
„ Dobre złego początki „ Na końcu którego będzie o boginiKali„ Nienależynerwosolu pić na oko „ O rzeźbie NiosącegoŚwiatło Impreza Starskiego „ Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ „ Anne Vanderbilt „ „ Fenotyp rozszerzony.lamborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra ołapówkach „ 12. „ Niemierz i kontakt z cybernetyką „  13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „ 14 ” Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 000
1
Jestem zainteresowany współpracą z portalem informacyjnym w zakresie dokonania przeglądu prasy , w tym anglojęzycznej , ewentualnie tłumaczeń z tego języka., tworzenia serwisu informacyjnego Analiz programów i tym podobnych Zainteresowanych proszę o kontakt

YouTube: