Traktat Europejski i nasza sytuacja prawna

Artykuł 2*
Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego**, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.

Artykuł 7
(dawny artykuł 7 TUE)
1. Na uzasadniony wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości, o których mowa w artykule 2. Przed dokonaniem takiego stwierdzenia Rada wysłuchuje dane Państwo Członkowskie i, stanowiąc zgodnie z tą samą procedurą, może skierować do niego zalecenia.
Rada regularnie bada, czy powody dokonania takiego stwierdzenia pozostają aktualne.
2. Rada Europejska, stanowiąc jednomyślnie na wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich lub Komisji Europejskiej i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić, po wezwaniu Państwa Członkowskiego do przedstawienia swoich uwag, poważne i stałe naruszenie przez to Państwo Członkowskie wartości, o których mowa w artykule 2.
3. Po dokonaniu stwierdzenia na mocy ustępu 2, Rada, stanowiąc większością kwalifikowaną, może zdecydować o zawieszeniu niektórych praw wynikających ze stosowania Traktatów dla tego Państwa Członkowskiego, łącznie z prawem do głosowania przedstawiciela rządu tego Państwa Członkowskiego w Radzie. Rada uwzględnia przy tym możliwe skutki takiego zawieszenia dla praw i obowiązków osób fizycznych i prawnych.
Obowiązki, które ciążą na tym Państwie Członkowskim na mocy Traktatów, pozostają w każdym przypadku wiążące dla tego Państwa.
4. Rada może następnie, stanowiąc większością kwalifikowaną, zdecydować o zmianie lub uchyleniu środków podjętych na podstawie ustępu 3, w przypadku zmiany sytuacji, która doprowadziła do ich ustanowienia.
5. Zasady głosowania, które do celów niniejszego artykułu stosuje się do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej i Rady, określone są w artykule 354 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Co z tego wynika?
Ano to, że żadne procedury nie zostały wszczęte, bowiem wszcząć je może dopiero Rada Europejska, czyli zgromadzenie premierów, którego technicznym przewodniczącym jest Tusk. Komisja Europejska, czyli quasi rząd Parlamentu UE może co najwyżej wnioskować  do Rady.
I to by było na tyle w temacie wszczynania. Nie musimy odpowiadać na żadne pytania KE, ponieważ nie ma ona prawa do kontroli rządów ani parlamentów, tak samo jak w Polsce TK nie ma prawa do kontroli prezydenta.

Mam nadzieję, ze ktoś im to grzecznie napisze, ja napisze niegrzecznie – nos do dziury, urzędasy! Pilnować kantów, które są robione pod waszym nadzorem za unijne pieniądze, bo od tego jesteście. Już nam urzędniczka z KE zlikwidowała stocznie, tym samym dając robotę Niemcom, starczy!
To, co się dzieje, to próba naciągnięcia prawa UE w stosowaniu nowego przepisu, dokładnie to samo, co u nas stosuje Rzepliński. I trzeba się temu po prostu przeciwstawić, wykazując nadużycia drogi prawnej  - zamiast histeryzować.
Trzeba podjąć odpowiednie uchwały sejmu i senatu, a nie tłumaczyć się jak małe dzieci. Dość tej bezczelności wrzaskliwych biurokratów UE!

 

*http://oide.sejm.gov.pl/
**http://eska.salon24.pl/691557,o-co-tak-naprawde-chodzi-komisji-europejskiej

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Dorota M

15-01-2016 [16:19] - Dorota M | Link:

Może należy także sprawdzić kompetencje KE do tego rodzaju sekowania poszczególnych państw. Zastanawia mnie też ta większość kwalifikowana. Mowa była przy nałożeniu sankcji, o jednomyślności. Rozumiem to jako brak nawet jednego głosu sprzeciwu.