Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Red.Czuchnowski odmawia wykonania rozkazu
Wysłane przez Siukum Balala w 14-01-2016 [21:43]
Głupota nie umiera nigdy.
Była pani premier zapytana o sprawę podsłuchu dziennikarzy po wybuchu afery taśmowej, odpowiedziała - z wrodzoną sobie – naiwną prostotą :
- Zapewniono mnie, że nie było takich praktyk.
Jak widać zaufanie między członkiniami Koła Gospodyń Wiejskich jest większe niż wśród masonów.
Nieodżałowany dr Štrosmajer podczas obchodu powiedział siostrze Jachymowej
- Gdyby głupota potrafiła latać, fruwałaby pani jak gołębica.
Była pani premier poszybowała hen wysoko, wyżej niż orła cień i kto wie czy po zakończeniu kariery parlamentarnej nie weźmie roboty w lotniczym pogotowiu ratunkowym. Póki co nie musi się jednak o nic martwić, przez najbliższe 4 lata należy się uposażenie parlamentarzysty, więc związanie końca z końcem nie powinno nastręczać kłopotu. W o wiele gorszej sytuacji jest red. Adalbert Czuchnovsky z dziennika "Čerstve noviny " również zamieszany w aferę podsłuchową. Tu widoków na stabilne zatrudnienie nie ma, a co gorsza będzie musiał na swoim blogu wypowiedzieć posłuszeństwo swojemu telefonowi, a w skrajnej sytuacji może nawet odmówić wykonania rozkazu, wydanego przez słuchawkę. A taki był ładny, koreański. Ileż to cennych informacji od panów oficerów przekazał, w pisaniu jak wielu profesjonalnych i rzetelnych artykułów dopomógł. Znał nawet język migowy, a tak zawiodł. Oj nieładnie panowie oficerowie, to nie licuje z mundurem. Swoim się tego nie robi, to takie niehonorowe. Nie było dla mnie zaskoczeniem, że red. Kraśko i red. Lis pozostawili swoje służbowe komórki w portierni na Woronicza. Dziś w czasach gwałcenia demokracji liberalnej nie można nikomu ufać.
- Czy sądzisz Drogi Czytelniku, że tych wszystkich sensacyjnych informacji dowiesz się z portalu gazeta.pl, może taki news jest na czerwono ? Podsłuchiwanie dziennikarzy, czwartej władzy ? Tak na żywca jak za pisiorów ? To niemożliwe. Dlatego też dziś do południa newsem "na czerwono" była informacja : " Glutaminian sodu przyprawa czy zabójca ? "
Czy można zatem dziwić się zaczerwienionej twarzy Michnika, kołataniu serca Wielowieyskiej, poceniu się Stasińskiego czy migrenom Wrońskiego ? Nie można się dziwić, bo to wszystko objawy po spożyciu nadmiernej ilości glutaminianu sodu. Syndrom chińskiej restauracji. Za dużo tych syndromów jak na jedną redakcję, nawet jeśli jest to redakcja opiniotwórcza.
Komentarze
15-01-2016 [08:11] - ruisdael | Link: A czy przed Boltonem, nie był
A czy przed Boltonem, nie był Pan blisko Śląska Cieszyńskiego, o czym świadczyłaby znajomość ceskej reality. A widział Pan czaską Trylogię- Slunce, seno a...jahody/par facek/erotika? Całkiem ona inna niż nasza.