Obawiam się kibiców sukcesu, którzy będą napuszczani

Dzisiaj polscy siatkarze zagrają o być albo nie być na igrzyskach olimpijskich. Podopieczni Stephane’a Antigi jeśli pokonają Niemców, z którymi dwa dni temu przegrali zagrają w turnieju interkontynentalnym. Jeśli przegrają, pożegnają się z Olimpiadą! Mnie smuci jeszcze coś innego.Owa porażka może mieć podwójny dramat. Raz, to nieobecność aktualnych mistrzów świata w Rio, a dwa, to co jest jeszcze gorsze – brak reprezentacji Polski. Nie od dziś wiadomo, że redakcja polsatu sport promuje kubańskiego siatkarza, który od niedawno dostał obywatelstwo Polski.

Jeszcze kilka miesięcy temu przeglądając komentarze pod artykułami owej redakcji byłem spokojny o naszą kadrę. Tylko niecałe 10% było za tym, by Kubańczyk grał w koszulce z orłem na piersi. Jednak polsatu sport  to nie odstraszyło i ciągle pisali i mówili o nim, tak jak media publicystyczne o Petru i jego nowoczesnej partii. Nic dziwnego, że dzisiaj głosy są podzielone pół na pół. Ludzie, którzy domagają się powołania dla Kubańczyka z polskim paszportem argumentują to tym, że on jest najlepszym na świecie przyjmującym. Może i jest, ale ja wolę w polskim zespole Kurka i Kubiaka niż Wilfredo Leona Venero, bo o nim właśnie mowa. Nawet jakby złota trójka piłkarska (Messi, Neymar i Ronaldo) chciałaby grać dla Polski (co jest niemożliwe), to też bym był temu przeciwny. Dlaczego ludzie tak szybko zapominają kim są „farbowane lisy”? Jak są sukcesy i szansa zagrania w fajnej imprezie, to oni się pchają, a jak są porażki to rezygnują. Patrz Olisadebe, Roger, Obraniak, Boenisch, Palanski, Perquis itp.
Nie przeszkadza mi, by jakiś cudzoziemiec grał w klubie, ale w reprezentacji już mi to zawadza. Chłopak, który nie zna języka polskiego, który nie zna naszej historii ma być „maskotką” reprezentacji Polski? Dlaczego Polacy tak szybko zapominają, co się działo rok temu? Cała Polska się śmiała z reprezentacji Kataru w piłce ręcznej, w której występowali m.in. Zarko Marković, Eldar Memisevic, Danijel Sarić czy Goran Stojanović.
Pamiętajmy, że gdzie jak gdzie, ale akurat w siatkówce mamy zaplecze i jest w kim wybierać. Ligę mamy jedną z najlepszych na świecie, a nasi juniorzy są aktualnymi wicemistrzami europy!
Apeluję, nie psujmy tej wspaniałej atmosfery jaka panuje wokół polskiej siatkówki. Nawet jeśli będą przegrywać mecz za meczem, bądźmy z nimi, bo kibice są na dobre i na złe, ale ze swoimi, a nie z takimi, którzy przychodzą tylko na chwilę i na gotowe.