Nazywają to rewolucją...

 
 
Nazywają to rewolucją. I dobrze. Pies im mordy lizał.
A to dopiero początek. Pierwsze kroki. Jakich sformułowań będą używać za parę miesięcy?
 
Czy to, co Orban zrobił na Węgrzech ktoś nazwał rewolucją? Chyba nikt...
Widocznie nie mają takich idiotów i sprzedawczyków, jak my.
 
Jak w sobotę, na drugim żałosnym spędzie skodowanych, jeszcze bardziej żałosny Tomasz Lis usiłował sarkastycznie przywitać tłum słowami:  -Witajcie złodzieje! Witajcie komuniści! – to przez szeregi przebiegł szmer i wiele winnych głów opadło. Widocznie trafił facet w sedno.
I te fircyki z kitką i trzema kolczykami w lewym uchu, te rozhisteryzowane dziewoje marzące o emigrantach, bo już Budka Suflera śpiewała: "Z autobusem arabów zdradziła go..." plus te starsze, w futrach z dupy małpy, które skarżyły się, że późno zasypiają, bo codziennie, do końca muszą obejrzeć ich mszę – "Szkła kontaktowe", mają być tymi, przeciwko którym MY MAMY ROBIĆ REWOLUCJĘ ?!
A na dodatek jeszcze Petru, jego girlaski, Budka, lub ten tłusty prosiak, czy ten wyszczekany eunuch, no i Niesiołowski?
Toż na nich wystarczą dwie sprawne drużyny harcerskie, albo rezerwy kibiców Legii. Niech sobie nie schlebiają.
 
 
 
Czy chyba ostatni wewnętrzny epizod polskiej historii, przewrót majowy z 1926 roku, można by uznać za rewolucję? Nie można. Choć wtedy Piłsudski występował przeciwko legalnej władzy i prezydentowi Wojciechowskiemu.
I jak mu to historia policzyła? Zrobił naczelnik, jak najbardziej słusznie, bo sejm był wówczas tak głupi, jak właśnie dzisiejsza opozycja sejmowa.
 
Lecz nie bójcie się kodziarze i zaprzyjaźnieni złodzieje i komuniści. Teraz jest inaczej, a wy po prawdzie jesteście hałaśliwą, bezzębną tłuszczą, gotową na niedzielne pikniki, a nie na barykady, czy majdany. I wiecie o tym dobrze, że wpierdol od zacnych ludzi dostalibyście w godzinę. Dłużej byście nie wytrzymali.
 
A jakby spokojnie popatrzyć na całą sytuację i obiektywnie ocenić, to kto miałby robić rewolucję? Prezydent Duda, rząd Szydło, parlament PISu i oczywiście Jarosław Kaczyński?
 
Więc szeptany mit o szykowanej przez PIS rewolucji, a nawet o pełzającej rewolucji to wierutna bzdura, wyciągnięta z zasobów propagandy, do straszenia maluczkich.
 
.....................
 
Powrócę ponownie do sanacji II RP, o czym już kiedyś pisałem. Przeciwnicy obozu Kaczyńskiego boją się jak ognia przyznać, że to, co się właśnie zaczęło dziać, to powtórzenie postępowania Piłsudskiego z 26-tego roku, gdy rozpasany parlamentaryzm, który zawiera się w naszym krótkim stwierdzeniu, że "Gdzie dwóch Polaków, to trzy opinie", należy naprawić. Naprawić, czyli sanacja. A sanacja, jej idea, ciągle cieszy się pozytywną popularnością w kraju, więc, ile się tylko da, należy zamilczeć taką politykę.
A dodatkowo widać pewną analogię. Józef Piłsudski i jego ludzie wytrzymali osiem lat, zanim podjęli działania. Teraz też PO zafundowało nam osiem lat, tak, żeby najbardziej zatwardziały sceptyk pojął i zrozumiał destrukcję minionego systemu i przekonał się o konieczności naprawy.
 
Polacy mają pewien kłopot z egzystowaniem w miękkiej demokracji. Za bardzo wówczas ujawnia się egocentryzm i poczucie własnej nieomylności. To zawsze zarzewie konfliktów społecznych i tak już jest od wieków. Od Polski szlacheckiej.
Dla nas samych i dla naszej ojczyzny dobrze jest, gdy w przełomowych momentach pojawia się twardy przywódca. I Polacy go akceptują i popierają, gdy widzą uczciwość i autentyczną chęć zrobienia czegoś dla państwa.
To z kolei ważna cecha naszego społeczeństwa. Ludzie natychmiast pojmują, który polityk jest uczciwy i przyzwoity, chce dobrze dla państwa i chce dobrze dla ludzi.
Tutaj ktoś może się zapytać: - no dobrze, jeśli tak jest, to skąd mają poparcie ci kłamcy i złodzieje, których mnóstwo kręci się w polityce?
Mają poparcie, bo z jednej strony żerują na głupocie części obywateli, których łatwo zwieść i omamić (wszechobecni pożyteczni idioci), a z drugiej, po prostu kupują tych zdeprawowanych i nieuczciwych, którzy pójdą za każdym, który da im zarobić.
Proszę zauważyć, że tacy ludzie, jak Ryszard Petru, a poprzednio Palikot; Barbara Nowacka, Kalisz, czy Senyszyn, to ludzie bogaci, czyli ci, co dobrze znają siłę pieniądza.
Dla takich ludzi Jarosław Kaczyński jest nieudacznikiem i idiotą, bo jest biedny. Nie ma, a co gorsza, nie oferuje tego, o czym marzą na co dzień: wypasiona bryka, apartament, czy ciuchy z górnej półki.
 
Przeciwko naprawie, czyli sanacji państwa, pod hasłem obrony demokracji, czy konstytucji, gardłują ci, którym strach zmącił umysły, bo za poprzedniego systemu ładnie umościli sobie gniazdka, napełnili koryta i stworzyli metodę zwiększania dochodów w sposób nie zawsze uczciwy, nie zawsze przejrzysty, ale swojski, jak to było można prawie od zawsze.
Prawdziwa uczciwość i przyzwoitość ich autentycznie przeraża.
 
....................
 
Na poczynania Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Dudy, Beaty Szydło i całej, jak to mówią, drużyny, patrzę, od powiedzmy kwietnia z podziwem. Dużo się nauczyli, wyciągnęli wnioski z poprzednich błędów i idą od zwycięstwa do zwycięstwa.
Kampanie wyborcze, zarówno prezydencka, jak i parlamentarna były rewelacyjne. Kandydaci na prezydenta i premiera dobrani w sposób precyzyjny i optymalny. Obietnice wyborcze wyważone i świetnie wybrane.
Wielce profesjonalna robota.
 
Lecz to, co dzieje się po 25 pierwszym października, gdy nowy rząd wespół z prezydentem ruszyli do pracy napawa mnie podziwem.
Jakby prezes Kaczyński umieścił sobie nad biurkiem dwie z ważniejszych dyrektyw Piłsudskiego: - "Bić ku*wy i złodziei mości hrabio" i "Nie cofać się choćby o krok".
Przegrany system, jego twórcy i opiekunowie zmobilizowali wszystkie siły i potężne środki, by doprowadzić do jak najszybszego upadku nowej władzy.
Wprost założyli sobie, że głównym celem opozycji, przez którą rozumiem PO i Nowoczesną, będzie jak najszybsze doprowadzenie do upadku zarówno prezydenta Dudy, jak i przede wszystkim, rządu i sejmu pod władzą PISu.
Niestety, zgubiła ich własna głupota i pazerność.
Skoncentrujmy się na moment na Trybunale Konstytucyjnym, bo ciągle wielu nie w pełni rozumie co za gra tutaj się toczy.
 
Gdyby PO i PSL wybrało tylko trzech nowych sędziów trybunału, a nie na zapas pięciu, to istniało prawdopodobieństwo, że PIS przeoczy, albo zbagatelizuje ten wybór. Lecz gdyby byli czujni, w co raczej nie wątpię, to prezydent zwołałby pierwsze posiedzenie nowego sejmu na 5-tego lub 6-tego listopada i tych trzech kandydatów również wybrano by niekonstytucyjnie (swoją drogą trochę się dziwię, że nie zastosowano tego manewru – byłaby całkowita jasność). Lecz stało się tak, jak się stało.
W tym miejscy pragnę zdecydowanie podkreślić – ani prezydent, ani sejm nie dokonali, jak dotychczas złamania konstytucji, lub nie wykonali jakiejkolwiek bezprawnej czynności.
Mimo tego, opozycja, w większości ludzie słabo wykształceni i niezbyt lotni, na dodatek szczuci przez lipne autorytety i propagandowe media, którym grunt zaczął się palić pod nogami, wprost wyje, jazgocze i urządza cyrki, że zagrożona jest demokracja, że trwa zamach stanu i łamie się konstytucję.
To prawda, że docelowo konstytucja musi być napisana od nowa (a nie poprawiona, jak mówią niektórzy), lecz to daleka droga i dużo jeszcze przed tym do zrobienia.
Trybunał Konstytucyjny według zamysłu opozycji miał się przeistoczyć w trzecią izbę parlamentu, która skutecznie będzie blokować wszelkie projekty pisowskiej większości, doprowadzając ją w ten sposób do szybkiego upadku.
Aby uzmysłowić sobie perfidię i amoralność tego planu należy przypomnieć, że to kierownictwo TK osobiście brało (i bierze nadal) udział w przygotowaniu i realizacji projektu.
 
To jest właśnie prawdziwy zamach stanu, który przygotowywał system i jego narzędzia: PO, Nowoczesna i Trybunał Konstytucyjny – odebranie władzy legalnie wybranym ludziom, pod pozorem obrony demokracji i konstytucji. Non plus ultra.
 
Przeliczyli się. PIS i Zjednoczona Prawica okazali się tym razem dobrze przygotowani. Są rozważni i ostrożni. Sprzyjają im i współpracują prawdziwie tęgie głowy, a nie uniwersyteckie koterie, profesorskie i sędziowskie kliki.
Ludzie Kaczyńskiego, Gowina i Ziobry są tak mocni, że wrogie media, manipulacja opinią, czy sondażami i wsparcie zagranicznych mocodawców nie jest w stanie uszkodzić procesu naprawy państwa.
Ku*wy i złodzieje, o których myślał Piłsudski, lub unowocześnione – "komuniści i złodzieje" poczuli, że włos im się jeży na karku, a grunt usuwa się pod nogami.
Nieustanny jazgot i wrzask, kabaretowe ataki na prezydenta i władzę, przemilczanie i ośmieszanie nie dają efektów. W narodzie nastąpił przełom, ludzie przejrzeli na oczy i już wiedzą na pewno, kto wróg, a kto przyjaciel.
 
......................
 
Nie do końca wyszło "obrońcom demokracji" z Trybunałem, więc pora na krok następny – wyprowadzanie ludzi na ulicę.
 
Chyba tylko kretyn wierzy, że jest to ruch spontaniczny. Ludzie, a przede wszystkim internauci uzbrojeni w swoje telefony i kamery, zebrali tysiące dowodów, że KOD i te śmieszne festyny, to zorganizowane imprezy, zasilane kapitałem tych ludzi i instytucji, dla których skorumpowana Polska była bożym pastwiskiem.
A kogóż to widzimy na tych sobotnich imprezach? Nie dziewczyny z Biedronek, drobnych przedsiębiorców i robotników, bo oni niestety nadal w soboty muszą pracować.
Widzimy więc całą tą czerwoną burżuazję, beneficjentów korupcyjnego układu, byłych i czynnych agentów, korporacyjną czerń, której szef polecił być obecny, oraz niesławnych celebrytów, o których piszemy już od wielu lat: - Hiena Roku, Tomasz Lis, na wskroś antypolska Agnieszka Holland, Jagiełło Michał, jak sam podkreślił były minister, a którego polscy alpiniści zrzuciliby chętnie w Czarci Żleb, podejrzany adwokacina, skaczący, jak błazen Giertych. I wielu innych. Plus zwyczajowo ujadająca sejmowa sfora.
 
Na pierwszej imprezie było ich 15 tysięcy wobec 50 tysięcy zwolenników aktualnej władzy. Na drugiej już tylko trzy tysiące (mówię o Warszawie – w innych miastach było po kilkuset).
Oznacza to tylko tyle, że przeciwnikom nie uda się Polski zapalić poprzez kryteria uliczne.
 
.......................
 
Co jeszcze system będzie w stanie wymyślić? Napuszczenie Unii Europejskiej i Niemców też specjalnie się nie udaje. Mają tam na miejscu Tuska i widzą dokładnie jakie standardy oferował miniony reżim. Leniwe fagasy i aroganckie dziewoje. Nic więcej.
 
To, co wymyślą jest niezbyt ważne. Będziemy gotowi. Jesteśmy silni i zwarci, jak nigdy przedtem.
I mam nadzieję, że nie będziemy wspaniałomyślni. Złoczyńców i przestępców trzeba ukarać. Wybaczyć można ogłupionym lemingom.
Już wkrótce zacznie, po wielu, wielu latach funkcjonować właściwy system wartości. W cenie będzie uczciwość i przyzwoitość. A prawda będzie wartością nadrzędną.
 
Czy to jest proszę państwa rewolucja?
 
 
.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika JAMS

20-12-2015 [12:18] - JAMS | Link:

W uzupełnieniu artykułu link do znamienitych Polaków z KOD-u.
http://wpolityce.pl/polityka/2...

Obrazek użytkownika jazgdyni

20-12-2015 [13:16] - jazgdyni | Link:

Przykro mi. Błąd 404.

O czym to jest?

Obrazek użytkownika JAMS

20-12-2015 [13:43] - JAMS | Link:

Sory ale zdjęcie zniknęło z portalu.
Przedstawia ono z jednej strony p.Grossa z tabliczką "najgorszy sort Polaków"
z drugiej Urbana z tabliczką " jestem gorszego sortu"

Obrazek użytkownika mada

20-12-2015 [17:01] - mada | Link:

To by się zgadzało.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

20-12-2015 [12:55] - NASZ_HENRY | Link:

WSI ciągle działa, zwłaszcza w TV, a ostatnio na ulicach. WSIochy mają KOD za którym się kryją.
To wszystko dzieje się naprawdę. Jeżeli PIS tego nie zastopuje, to długo nie porządzi. Oni zrobią starcia uliczne, chaos, nie cofną się przed niczym. Najważniejsze są media. Wszystko jest ważne, ale bez mediów nie da się rządzić ;-)

Obrazek użytkownika witamina

20-12-2015 [14:19] - witamina | Link:

Czym jest KOD ?

Wola narodu w wyborach - nie liczy się.
Wola Sejmu , Senatu , Prezydenta - wybranych przez naród - nie liczy się.

Trybunał orzeka w składzie 5 sędziów tzn. może i składzie 3 lub 2 - idąc za logiką.

TZN: WOLA 2 SĘDZIÓW MOŻE POWIEDZIEĆ - "NIE POZWALAM" czyli LIBERUM VETO.

OD POCZĄTKU FAŁSZ PATRONUJE NARODZINOM BĘKARTA.

LIBERUM VETO W POLSCE - BYŁO STANOWCZO I ZBROJNIE POPIERANE PRZEZ MOSKWĘ I BERLIN.

Z poważaniem - Władysław.