„Ludzie ludziom zgotowali ten los…”

 
My – ętelegęcja... 
Wy – mohery...
 
 
To jest ten rzeczywisty podział współczesnego społeczeństwa;
 na  - „wykształciuchów”, którym we łbach się powywracało z pychy, megalomanii i często złodziejskiej sytości
- oraz na „zwykłych, szarych” ludzi, którymi powyżsi gardzą. "Bo tak już mają".
Ętelegęcja, często w pierwszym pokoleniu zresztą, ma prawo do „władania światem” . Ma i  już ! "Bo wie lepiej i dalej widzi"...
Mohery zaś, to w najlepszym razie - pańszczyźniana służba, której praw się nie zauważa. Ma służyć , konsumować co się jej podetka i „nie drzeć ryja”, bo się jej go zatka, poprawnościowym  kneblem „miłości” chociażby.
Ot, dobrze wszystkim znany,  arogancki podział  świata na : „Ludzi” i „podludzi”..., który ma się nieźle „ w nowej rzeczywistości zjednoczonej laickością Europy”.
My – możemy, a wy – do budy!
A potem nagłe zdziwienie - że buda niepokojąco warczy, a nawet rewolucjonizuje podziały.
Bo niby dlaczego ?
I niby o co jej chodzi, kiedy przecież jest nam dobrze, a będzie jeszcze lepiej... ?
Niewdzięczna hołota !