Gruba kreska, jak gruby, więzienny mur

https://ostatniakohorta.wordpr...

Pewna część kretynów, niestety łapie się na krzyki zarzynanych zdrajców Ojczyzny, którzy drą ryje o zamachu na demokrację, itd. Bezpośrednio zainteresowani finansowo, oraz ich rodziny, a także przestępcy bojący się ujawnienia swoich zbrodni, ze zbrodnią smoleńską na czele – to jest jawne zaprzaństwo i tymi koniecznie muszą zająć się polskie sądy, w momencie gdy w pełni odzyskamy kontrolę nad państwem. Dodam że taka sytuacja będzie miała miejsce po raz pierwszy od roku 1939!

Teraz właśnie odzyskujemy niepodległość, a Jarosław Kaczyński jest tym, kim był Marszałek 100 lat temu. Czy to dociera do wszystkich?

Nie, jasne że nie, a jednak procesy duchowe i historyczne dzieją się. Na podstawie ich analizy, można powiedzieć, iż regularnie i zdecydowanie, Polacy chcą tego samego i pomimo 'nowego, lepszego świata', my chcemy Boga, Honoru i Ojczyzny!

Nie dociera to do zdrajców, ale taki już los zdrajców. Jako że są renegatami, odszczepieńcami, nie czują tego co my, życząc nam źle. Właśnie z tego powodu i powodu wszystkich szkód, jakich od nich doznaliśmy podczas '25 lat wolności' i wcześniej; ich zdanie nie jest brane pod rozwagę.

Ubolewam też nad grupą ludzi głupich, którzy nie wiedząc w jakim żyją świecie, wciąż i dość łatwo dają się podjudzić. Jak mówię, bezpośrednio zainteresowani korzyściami materialnymi i pozycją, to jest rdzeń targowicy, ale głupcy 'bezinteresowni', wręcz samym sobie szkodzący, znajdują się w dość dużej ilości w różnych środowiskach – bo głupców nie sieją, jak to się mówi.

Musimy przejść do porządku dziennego nad istnieniem ludzi dobrych, acz pozbawionych percepcji pozwalającej na rozpoznanie sytuacji; zwalczać i karać trzeba złych, złem, kłamstwem i pogardą zaślepionych. Takich trzeba nam osądzić i posadzić i to niezależnie od szlochów innych pasożytów.

Wywodzę się za środowiska kibiców, wśród których gros ludzi to naprawdę duchowa elita młodzieży – odważni, honorowi, wierzący patrioci. W ciężkiej chwili – która oby nie nadeszła – to kibice będą Was bronić przed wszystkimi zagrożeniami. To kibice wpadną na dzielnicę w której mieszkasz i napierdolą każdego obcego wroga, który nie uszanuje tej ziemi! Zrobią to szybciej niż Wojsko, o policji nie wspominając. Ten kto nie wierzy, oby nie musiał się przekonywać.

Natomiast pula kretynów, na jakimś poziomie jest utrzymana w każdym środowisku i dlatego wśród braci stadionowej, także są ludzie, mówiąc delikatnie – niewyrobieni duchowo.

Mniejsza o szczegóły, jednak część ludzi nie widzi i nie rozpoznaje sytuacji, która teraz ma miejsce w Polsce, nadal krzycząc że 'PiS, PO – jedno zło!'; oni tak już chyba zawsze będą krzyczeć i może ich dzieci dopiero, zauważą kto dał im tak piękny, wolny i wolny od cywilizacyjnych, kulturowych zagrożeń, kraj.

Komuna, targowica i dewiacjo – degeneracja, właśnie zdychają! Wygląda na to, że kręgosłup został już strzaskany, a potwór dogorywa. Jarosław K., jest widać konkretnie zdecydowany i robi co potrzeba, by uwalić łeb potworowi i zakończyć jego podły żywot! Ma w Polsce panować prawo i sprawiedliwość i będą one służyć Polakom, z zachowaniem naszych ideałów i wartości, czyli tak jak chcemy i jak nam jest dobrze.

Dobrze, że rozumie to odpowiednio duża część narodu i że jest wsparcie społeczne. Pomimo krzyków – a może właśnie dzięki nim – okazuje się, jak strasznym i groteskowym zarazem, pasożytniczym 'państwem' była (?) 'czecia erpe'.

Za pół roku, ci którzy naprawdę tę dobrą wolę mają - spośród tych, co dziś krzyczą 'PiS, PO – jedno zło!' - oni zauważą zmiany i fakt, że żyje im się lepiej. Wtedy upadnie ostatnia tama, naród odzyska wzrok, otworzy oczy. Wówczas zasypiemy podziały, z wyjątkiem jednego: Podział na patriotów i zdrajców, zawsze musi być zarysowany grubą, ostrą kreską, murem właściwie.

Najbardziej wskazane jest, by to był mur więzienny, bo zdrajca i szkodnik na polskiej ziemi musi być odizolowany i bez wpływu żadnego na nic...lub pozostawać poza Polską. Tego właśnie życzę wszystkim, dziś walczącym o przeżycie renegatom: uciekajcie z Polski, bo czeka was śmierć, albo więzienie.

W Wolnej Polsce ma skończyć się lans i martyrologia tzw. 'dobrych chłopaków', bo w więzieniach będą siedzieć przestępcy różnych kategorii. Uczciwi ludzie będą żyć przyzwoitym życiem na wolności.

Tymi zdaniami, ostatecznie odcinam się od kretynów ze środowiska 'k', uważających się za charakternych. Dla nich jestem 'lamusem', a może i konfidentem. Jestem też wulgarny, bo powiem: sram na to!

Przepraszam za wulgaryzmy normalnych ludzi, uwierzcie, że środowiska są różne, a język do nich przypisany.

Tymczasem Prezydent zaprzysiągł sędziów, mordujmy więc komunę, czekając aż wyzionie ostatnim, nienawistnym oddechem ducha i pójdzie do piekła. Módlmy się do Pana i Królowej w pokorze.

Sto lat!...Sto kolejnych lat minęło, a świat wciąż nie może pojąć tego, że Prawda to jest wartość niezniszczalna – dlatego my, Polacy musimy o nią ciągle walczyć. Tym razem wszystko dokoła nas zwiędnie być może, ale nie nasza ziemia! To budujące!

...Również więzienny mur dla zdrajców.

                                   Optymista1930

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tlenożerca

03-12-2015 [11:59] - Tlenożerca | Link:

Słowa na dziś: "Wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." (Mt 13, 42)
Pozdrawiam