Pensjonarki w obronie demokracji

Józef Piłsudski wpisał niegdyś w księdze pamiątkowej miasta Verdun takie francuskie słowa: „La force sans la liberte et la justice n’est, que violence et tyrannie.La justice et la liberte sans la force ne sont, que verbiage et enfantillage – Siła bez wolności i sprawiedliwości jest przemocą i tyranią. Sprawiedliwość i wolność bez siły jest tylko gadaniem i dziecinadą.” Słowa te chciałbym zadedykować bardzo pięknym Paniom posłankom z partii znanej jako Nowoczesna Ryszarda Petru. Tym dla których pełnienie mandatu na Sejm Rzeczypospolitej ma być szlachetną obroną demokracji.

W obronie demokracji Panie wczepiły sobie oporniki w swetru. Jeno szkoda że w głowie siadły bezpieczniki i pękły żyłki łączące mózg z rękoma odpowiedzialnymi za wpisy w internecie. Ot popatrzmy sobie na Panią Poseł Kornelię Wróblewską: https://www.facebook.com/Korne...  W tą ciemną noc dla Polskiej demokracji, kiedy Pisowskie watahy w Sejmie zamachnęły się na Trybunał Konstytucyjny, Pani Poseł wraz z innymi przedstawicielami .N po debacie Sejmowej spożywały sobie „Sejmową kolację oburzonych łamaniem prawa”. Muszę przyznać że jest to bardzo nowatorska taktyka. Wydaje się, że jak dochodzi do łamania prawa, to się krzyczy, bije w dzwony na alarm. Tudzież w warunkach Sejmowych biegnie się do Biblioteki Sejmowej aby tam dokładnie sprawdzić w jaki sposób PIS to prawo łamie i jakich innych praw użyć aby nie dopuścić do dalszego łamania. Wreszcie jedzie się do okręgu własnego poselskiego mobilizować społeczeństwo dla obrony demokracji. Tymczasem pani Poseł smacznie zjada sobie kolacje – poznać po minach - i liczy, że demokracja sama z siebie się do rana naprawi. Smacznego.

Inna Pani Poseł Nowoczesnej – Joanna Augustynowska, zapewne śpiesząc się na Sejmową kolację oburzonych łamaniem prawa, wystąpiła z Sejmowym apelem o to aby nie obradować tak późno, no bo to się nie godzi, a poza tym ona jest debiutantką… https://www.youtube.com/watch?... Minęło jednak kilka dni i Pani Poseł przeszła do zdecydowanego kontrataku. Demokracji będzie bronić we Wrocławiu wspólnym czytaniem Konstytucji w Księgarni Hiszpańskiej https://www.facebook.com/augus... Niech zatem Pisowskie hordy mają się na baczności, bo gdy zamachną się jeszcze raz na Polską Demokrację mogą natknąć się na grono zaczytanych w Konstytucji. Może tu jednak trochę niepotrzebnie ironizuje. Czytanie naszej Konstytucji może skłonić ich do ciekawych refleksji. Może zastanowią się, co znaczy pojęcie „Demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej” (art. 2); dowiedzą się że w Polsce nie ma zgodnie z Konstytucją gospodarki rynkowej, ani dzikiego kapitalizmu lecz „Społeczna gospodarka rynkowa” (art. 20); popytają dlaczego mimo że „Praca znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej” (art. 24) to Trybunał Konstytucyjny nigdy nie zająknął się na temat tego czy praca na śmieciówkach jest zgodna z Konstytucją; może przestaną gadać głupoty, że w Polsce jest dyskryminacja płci po przeczytaniu art. 33 itd. etc.. Aha a jak dojdą do art. 85 o powszechnym obowiązku naszej obrony, to może ktoś zapyta w jaki sposób Państwo umożliwia realizację tego obowiązku, skoro zlikwidowano powszechną służbę wojskową?

Chociaż zdaje się, że Pani Poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz była adwokatem https://www.facebook.com/kamil... to wspominając te zdjęcia z Sejmu kiedy Pani Poseł naradza się z Prezesem TK Andrzejem Rzeplińskim należałoby się nad profesjonalizmem Pani Mecenas/Poseł zastanowić. Wszak co ona by zrobiła wchodząc na salę Sądową i zobaczyła tam Sędziego na luzie naradzającego się z pełnomocnikiem strony przeciwnej? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że tu Pani Poseł będzie się bronić tym ulubionym argumentem Posłów Nowoczesnej – My jesteśmy młodzi i jeszcze nie wszystko umiemy. Ale litości. Jeżeli waszą karierę poselską chcecie budować na kolacyjkach, czytankach i ironizowaniu z Premiera Jarosława Kaczyńskiego…

Tutaj otwiera nam się jeszcze jeden ciekawy wątek. Albowiem w czasie nocnej debaty w Sejmie przedstawiciele Nowoczesnej co rusz pytali: czy projekt ustawy był konsultowany z ekspertami. Znów nie rozumiem, jak posłowie Nowoczesnej kandydowali do Sejmu to przedstawiali się jako eksperci, zdolni do objęcia mandatu poselskiego. Jak zostali wybrani, to okazuje się, że już ekspertami takimi nie są i potrzebują innych ekspertów. To nie lepiej od razu było wskazać tych ekspertów z którymi .N chciała się konsultować? Po co oni biorą diety poselskie, jak nie potrafią niczego zrobić bez opinii eksperta? To ja wybieram Posłów czy ekspertów? Przypomniałbym jeszcze tym odwołującym się ad expertum, że jeżeli eksperci orzekną że coś było zgodne z prawem i Posłowie zgodnie z opinią ekspertów zagłosują, to jeżeli okaże się to powczasie niezgodne z prawem, to odpowiedzialność za to wezmą Posłowie, nie eksperci. To Poseł ma być Ekspertem! Zwłaszcza w sprawie Konstytucji. Jak pracownik nie zna regulaminu pracy, to nie może się posiłkować potrzebą opinii eksperta, on ma to znać. Nie widzę, żadnych powodów, dla których ze znajomości Konstytucji mieliby być zwolnienie Posłowie z N.

I właściwie można by tą moją polemikę z Paniami z Nowoczesnej zakończyć westchnieniem bohatera „Seksmisji” – „ A mogły być z Was takie fajne dziewczyny”, gdyby jednak nie to, że tradycja republikańska, demokratyczna jest dla mnie poważną sprawą. Rzeczpospolita to nie jest dla mnie taka duża organizacja pozarządowa. Sejm zaś to nie jest event. Dlatego żądam pewnej powagi dla tych instytucji. Sejm nasz przeszedł i 29 partii, i Samoobronę w biało-czerwone krawaty, ale takiej niestety dziecinady jeszcze nie widział. Niech się panie dobrze zastanowią zanim zaczną bronić demokracji, bo nie można bronić demokracji ośmieszaniem jej.