A fuj! Czy ta pornografia tak im się na mózgi rzuciła?

    W teatrze we Wrocławiu mieli wystawić „sztukę”, w czasie której aktorzy porno mieli na scenie odbyć stosunek seksualny. Ale nowe władze ministerstwa kultury zaczęły mieć co do tego rodzaju „działań kulturalnych” poważne obiekcje. GW krzyczy więc o cenzurze.
Hmm… Czyżby tak podniecał ich seks w teatrze?

    Skoro prawdopodobnie nie będzie seksu w teatrze, czerscy zaczęli widzieć seks po prostu wszędzie…



    Brak seksu w teatrze kompensuje im, jak widać, seks w Kościele… Na podstawie podawanych przez GW rewelacji można odnieść wrażenie, że większość księży ma regularne kochanki lub kochanków. Nie wiem i nawet nie ciekawi mnie zbytnio, czy bohaterowie opisywanych przez GW pikantnych historyjek istnieją naprawdę, czy też są produktem wyobraźni… Bo coś tu nie gra… Nie gra, ale krętaczy z Czerskiej, jak widać, kręci…

    Rozumiem że pewne rzeczy kręcą… Ale żeby tak w kółko o jednym?

    A to kolejna czerska produkcja… No nieee…. Tu już naprawdę potrzebny jest dobry seksuolog!
    A fuj!!!