Big Bang czy pijany Bóg?

Na temat śledztwa katastrofy smoleńskiej

Jakiś 'racjonalista' na Twitterze chciał zalśnić swą wiedzą, więc przyrównał Millera (tego od śledztwa) do Hawkinga, a Macierewicza do... Lema!

Obśmiałam się jak mrówka; także z własnej riposty. (Wiem, wiem: głupio się śmiać z własnych dowcipów. Ale tak było i nic na to nie poradzę.)

Riposta: 'Gdyby Hawking w swoich badaniach stosował taką metodologię jak śledczy, którzy zajmowali się katastrofą smoleńską, to by mu wyszło, że nie było żadnego Big Bang, tylko Bóg się upił'.

(Na Twitterze, oczywiście, wersja skrócona.)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

16-11-2015 [12:49] - smieciu | Link:

Miller jako Hawking a Macierewicz jako Lem.
Według mnie to dość trafne porównanie.
Bo w istocie to Hawking jest fantastą. Aczkolwiek zgrabnie przez media przystrojony w naukowe piórka. To porównanie jest tym lepsze bo polega na tym że ludzie nie czytają raportu Millera i wydaje im się że jest on ok tak samo jak ludzie nie mają większego pojęcia fizycznych problemach z którymi próbuje zmierzyć się Hawking mający coraz większy odlot. Jak np. jego ostatnie uwagi i możliwej inwazji kosmitów. Przy czym może akurat w tym jest najwięcej sensu bo nie ma go w teorii Big Bangu.
Z drugiej zaś strony mamy takiego Lema, który np. przewidział upadek ZSRR. "Fantazje" które stają się rzeczywistością. To tak abstrahując od osoby Lema, który w istocie należał do warstwy zarządzającej Systemu. Choć tak swoją drogą to także może być ciekawe w kontekście Macierewicza.

Obrazek użytkownika Leszek Smyrski

16-11-2015 [14:40] - Leszek Smyrski | Link:

Hawking jest wielkim naukowcem, ale jest jednocześnie apostołem ateizmu. Tak to bywa z naukowcami, nie umiał wyznaczyć granic własnej ignorancji i poszedł w ateistyczny mistycyzm.

Obrazek użytkownika 3rdOf9

16-11-2015 [20:52] - 3rdOf9 | Link:

No i Stanisław Lem, choć zadeklarowany ateista, to był jednak apostołem humanizmu najwyższych lotów :)