Nie myślałem, że dożyję Polski moich marzeń!

                                                             Dzieckiem w kolebce, kto łeb urwał Hydrze,
                                                                                       Ten młody zdusi centaury

Przed paroma godzinami pan prezydent Andrzej Duda powołując na urząd premiera posłankę Beatę Szydło rozpoczął swoje wystąpienie od słów:

                                                   Szanowna Pani Premier! Szanowny Panie Premierze!

Dlaczego?

Bo od dzisiaj Polska ma Premiera rządu i duchowego Naczelnika narodu, który niegdyś był premierem.

Wzruszenie nie pozwala mi pozbierać myśli, by wyrazić, co czuję.

Lecz sądzę, że wystarczy ilustrujące notkę zdjęcie zrobione 11 listopada roku pamiętnego po Mszy Świętej za Ojczyznę na Wawelu.

Krzysztof Pasierbiewicz (stary akademicki wiarus)

Post Scriptum
Ale
Politycy zamienili nasz kraj w jeden wielki dom wariatów, a Polska wkroczyła w ostatnie stadium paranoidalnej schizofrenii zrodzonej z maniakalnej nienawiści wszystkich do wszystkich, za czym jest już tylko czarna dziura.

PIS właśnie wygrał wybory. Ale nie oszukujmy się i powiedzmy otwarcie, że niezależnie od bezspornie gigantycznej pracy wspomaganej przez Jarosława Kaczyńskiego Beaty Szydło i jej sztabu wyborczego, paradoksalnie, PIS wygrał te wybory w dużym stopniu dzięki Platformie Obywatelskiej, która w kampanii wyborczej odsłoniła swoje prawdziwe oblicze pokazując, że głoszona przez nią polityka miłości zmieniła się z czasem wynaturzoną nienawiść do prawicy, nienawiść, która osiągnęła tak irracjonalne rozmiary, że straszenie PIS-em przestało działać.

Nie oszukujmy się jednak i powiedzmy szczerze, że ludzie żelaznego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości, mimo, że Jarosław Kaczyński po wygranych wyborach zapowiedział, że nie będzie zemsty i odwetu, nie zaczną z dnia na dzień kochać tych, którzy ich przez ostatnie lata w ordynarny i brutalny sposób wyśmiewali, lżyli i poniżali odżegnując od czci i wiary. Bo po prostu "dorzynania watah" i sikania na znicze złożone pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim po smoleńskiej tragedii narodowej zapomnieć się nie da. Na szczęście tych, którzy sikali nie będzie już w nowym Parlamencie bo, im Polacy właśnie czerwoną kartkę pokazali przy urnach wyborczych.

Słowem Polsce potrzebne jest teraz jak powietrze pojednanie narodowe, jako warunek sine qua non by polskie sprawy rzeczywiście ruszyły do przodu. Co oczywiście nie znaczy, że o tym, co było złe należy zapomnieć, a wręcz przeciwnie ci, którzy dopuścili się czynów niegodnych powinni ponieść stosowne i przewidziane prawem konsekwencje.

I choć gromy spadną mi teraz na głowę, jako prawicowemu blogerowi zaryzykuję stwierdzenie, że PIS do takiej powszechnej zgody nie jest w stanie doprowadzić, bo mówiąc zwyczajnie po ludzku jego działacze, szczególnie ci starsi, jak Terlecki, Kuchciński, Lipiński, którym nadal powierzono stanowiska decyzyjne w państwie nie zmienią już mentalności obciążonej zaszłościami jeszcze z czasów komuny, kiedy doznali zbyt wielu upokorzeń poczynając od okrągłego stołu, poprzez Smoleńsk, kończąc na skazaniu Mariusza Kamińskiego.

Co zatem robić?

Otóż uważam, że w zaistniałej sytuacji Polaków może ze sobą pojednać młody prezydent Duda, który pomagając PIS-owi w kampanii parlamentarnej spłacił już dług wdzięczności wobec Jarosława Kaczyńskiego za wystawienie jego kandydatury w wyborach prezydenckich.

I choć zabrzmi to dla niektórych szokująco uważam, że właśnie teraz, po wygranej PIS-u, pan prezydent Duda powinien się od partii Jarosława Kaczyńskiego formalnie zdystansować, podobnie jak przed kilkoma laty zdystansował się od Unii Wolności - i publicznie zadeklarować, że czyni to w imię tego, iż rzeczywiście, a nie tak, jak prezydent Komorowski, chce być prezydentem wszystkich Polaków.

Powiem więcej. Paradoksalnie w realizacji tego wielkiego wyzwania prezydentowi Dudzie może pomóc fakt, że karierę polityczną zaczynał w partii premiera Mazowieckiego, co mu kiedyś wytknąłem na blogu, lecz jednak po głębszym przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku, że ta zaszłość teraz może mu teraz pomóc w odzyskaniu sympatii światka platformerskiego, które jego przejście z Unii Wolności do PIS-u potraktowało, jako zdradę.

Wszakże jest kolejny warunek by prezydent Duda mógł się stać prezydentem wszystkich Polaków.

Otóż, pan Prezydent, żeby się nie narazić tym razem środowisku pisowskiemu musiałby wyzbyć się piętna podświadomej uległości wobec poprawnego politycznie i zdominowanego przez sympatyków Platformy Obywatelskiej "opiniotwórczego" salonu III RP, którą to uległość na swój prywatny użytek nazywam „salonowo celebryckim syndromem galicyjsko jagiellońskim” i bynajmniej nie o dynastię Jagiellonów mi chodzi. Moim zdaniem tym piętnem pan Prezydent się niechcący zaraził w czasie studiów i pracy na niegdyś szacownym i przezacnym uniwersytecie, który jednak w ostatnich dekadach został zdominowany ideologicznie przez przez para-feudalne rządy dusz zwichniętych etycznie post-komunistów o pezetpeerowskim rodowodzie. Uniwersytecie, który go wykształcił, a nie „ukształtował”, jak to mam nadzieję tylko przez grzeczność pan Prezedent powiedział na tegorocznej inauguracji roku akademickiego Jagiellońskiej fabryki dyplomów.

Słowem uważam, że głęboko zwaśnionych Polaków jest w stanie pogodzić tylko niezależny od partyjniackich układów prezydent – byle tylko „pokonana” Platforma i „zwycięski” PIS potrafiły się zdobyć na to, by mu w tym fundamentalnym dla losów Polski przedsięwzięciu nie przeszkadzać.

Dlaczego tak uważam?

Bo pan prezydent Andrzej Duda z własnego doświadczenia zna specyfikę, zalety i wady zarówno tych, dla, których nadrzędnym drogowskazem jest polska tradycja narodowo niepodległościowa pod hasłem BÓG, HONOR OJCZYZNA, jak i tych, którzy uważają, że w dobie globalizacji najważniejsze to liberalizm i rządzący światem pieniądz. I właśnie to osobiste doświadczenie pozwoli mu znaleźć potrzebne teraz Polsce jak tlen modus vivendi układające niezbędnie dla rozwoju państwa kompromisowe stosunki między Polakami o różnych poglądach.

Podsumowując. Sprawne rządzenie przy współpracy z prezydentem to działka pani premier Szydło, która moim zdaniem słuchając strategicznych rad Jarosława Kaczyńskiego sobie z tym poradzi. Natomiast pojednanie zwaśnionych Polaków i zakończenie wojny polsko polskiej to już rola pana Prezydenta, który jest w stanie tego dokonać, jeśli PIS mu w tym nie będzie przeszkadzał i wykazując dobrą wolę polityczną pójdzie na ustępstwa, które zaproponuje pan Prezydent. Tak bym to widział na teraz, kiedy zgoda narodowa, sprawna koordynacja służb i głównych ośrodków władzy staje się szczególnie ważna po tym, co się w nocy wydarzyło we Francji.

Czytaj także:
Niezniszczalny - vide: http://salonowcy.salon24.pl/44...

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika bolesław

13-11-2015 [16:39] - bolesław | Link:

Szanowny Panie Krzysztofie.
Pan to masz właśnie to coś......
Mam na myśli fotkę z dziewczynką.SUPER!
Pozdrawiam, bolesław

ps. Ja też myślałem, ze takich czasów nie dożyję. Udało się!!!

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

13-11-2015 [17:31] - Krzysztof Pasie... | Link:

@bolesław

"Szanowny Panie Krzysztofie.
Pan to masz właśnie to coś......
Mam na myśli fotkę z dziewczynką.SUPER!..."
-----------------
Szanowny Panie Bolesławie,

A wie Pan, kto mi tę fotkę podesłał???

Pietrek! Panie Bolesławie!!! Tak!!! Tak!!! Nasz Pietrek!!! Ten, co w Norwegii dachy kładzie! A kim jest ta bliska mu dziewczynka może sam nam powie w komentarzu, na który niecierpliwie oczekuję.

Z Panem Bogiem Panie Bolesławie!

Obrazek użytkownika pietrek

13-11-2015 [17:12] - pietrek | Link:

No pięknie!
Polska córa ....W młodych ludziach nasza przyszłość...Dziękuję choć nie pytano...hihi
Pełna akceptacja i niech nam skoczą panie Krzychu..czekamy na POLSKĘ RAZEM!
z Panem Bogiem swojaku !
Pietrek
BOŻE CHROŃ POLSKĘ

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

13-11-2015 [17:56] - Krzysztof Pasie... | Link:

@pietrek

Piękną masz córeczkę Pietrek!!! Bardzo się wzruszyłem, jak tę fotkę zobaczyłem! I rodzinę masz o pięknych umysłach!!! Gratuluję!!!
z Panem Bogiem swojaku!
Krzysiek

Obrazek użytkownika pietrek

13-11-2015 [18:38] - pietrek | Link:

Dzięki!
Bardzo dbamy aby......moja Rodzina i ja Alicję wychować na patriotkę i POLKĘ.
Prosszę Jezusa mojego patrona o wsparcie bo wiem że bez Jego błogosławieństwa NIC NIE MA SENSU!!!
Rodacy...przestańmy się kłócić o pierdolyyyy....wspołpracujmy jak przy budowie bystrego dachu abyśmy przegnali TRUCICIELI KORNIKÓW Z DREWNA RAZEM!!
Z Panem Bogiem Pietrek gorol

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

13-11-2015 [20:00] - Krzysztof Pasie... | Link:

@pietrek

To my Ci Pietrek dziękujemy za ten komentarz.
A Panem Bogiem Krzysztof

Obrazek użytkownika xena2012

13-11-2015 [17:38] - xena2012 | Link:

prosze poprawić w notce zdanie,,Pani premier,panie premierze''....

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

13-11-2015 [18:23] - Krzysztof Pasie... | Link:

@xena2012

Nie złapała Pani przekazu notki. Pan prezydent dokładnie tak zaczął, jak napisałem, dając do zrozumienia, że mamy jednocześnie premiera rządu i naczelnika narodu, który był kiedyś premierem.

PS. Żeby nie było wątpliwości dodałem stosowne zdanie do notki.

Obrazek użytkownika ankal75

13-11-2015 [18:19] - ankal75 | Link:

Sz.Panie,
czytam często- wypowiadam się rzadko. Ale muszę przyznać,że takie "triduum"-11-piękny Marsz Niepodległosci;
12- Sejm i piękne słowa p.Kornela Morawieckiego i Prez.A.Dudy /o trzecim wystąpieniu przez grzeczność nie wspomnę/.13 -podobno przesądny,bo piątek-ale chyba przesądny pozytywnie ,bo nominacja p.Beaty Szydło to symbol
zmian na które czekamy..
ps zdjęcie wspaniałe -mam wnuków harcerzy -starszy był na Jamboree Skautów w Japonii.Nie pisano o tym wydarzeniu,
aczkolwiek tu i ówdzie próbowałem ,niestety bezskutecznie.Ważniejszy "magiel".A szkoda.
Pozdrawiam
Andrzej Kalbarczyk

Obrazek użytkownika bolesław

13-11-2015 [18:52] - bolesław | Link:

Witam Panie Andrzeju.
".....bo piątek-ale chyba przesądny pozytywnie ,bo nominacja p.Beaty Szydło to symbol
zmian na które czekamy.."
Oczywiście, że piątek to przesądny pozytywnie, a gdy przypada trzynastego to tym bardziej.
Ja mam powiedzenie: "w piątek - dobry początek". W swoim długim już życiu kilka razy zmieniałem pracę, zawsze rozpoczynałem w piątek. A ulubiona liczba to 13.I z tym mi dobrze.
Wierzę, że 13 piątek będzie szczęśliwy. A co ja piszę? Musi teraz być szczęśliwy okres dla Polski.
Bardzo serdecznie pozdrawiam, bolesław.
Na pana ręce składam pozdrowienia dla Pietrka !!!!!!!!!!!!!! i jeszcze raz dla Pana Krzysztofa.

Obrazek użytkownika ankal75

13-11-2015 [20:44] - ankal75 | Link:

Serdecznie dziękuję za miłe słowa i miejmy nadzieję,że rzeczywiście nastapi ODNOWA
Równie serdeczne pozdrowienia
Andrzej Kalbarczyk

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

13-11-2015 [22:23] - Krzysztof Pasie... | Link:

@ankkal75

Dziękuję Panu za piękny komentarz, jakże inny od tego, który napisał pan Tarantoga.

Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika ankal75

13-11-2015 [22:50] - ankal75 | Link:

Dziękuję za "dziękuję".Pozdrawiam również

Obrazek użytkownika Tarantoga

13-11-2015 [21:32] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Gdyby nie to post scriptum,to jeszcze bym wytrzymał o odpuścił...jak się zobowiązałem.

Ale to uzupełnienie,ten wylew głupoty,to jest kwintesencja pańskiego pobytu na wszystkich portalach,z których jeszcze nie wywalili osoby K.P.

Czy bajoku,ciućmo galicyjska..nie widzisz,że sie kompromitujesz i nie zwalaj tego na swój wiek...jestes totalnym idiotą i nic tego nie zmieni...nawet ingerencja moderatora tej stronki.

PS.Ten komentarz idzie na PW,do kilkunastu osób.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

13-11-2015 [22:20] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Tarantoga

"Czy bajoku, ciućmo galicyjska..nie widzisz, że sie kompromitujesz i nie zwalaj tego na swój wiek...jestes totalnym idiotą i nic tego nie zmieni...nawet ingerencja moderatora tej stronki..."
---------------
Szanowny Panie, ten komentarz jest najlepszym świadectwem, iż dobrze zrobiłem dodając post scriptum.

"PS.Ten komentarz idzie na PW,do kilkunastu osób..."
---------------
Moją odpowiedzią dla Pana jest tytuł mojej wczorajszej notki.

Bez pozdrowień.

Obrazek użytkownika Ptr

13-11-2015 [23:56] - Ptr | Link:

Gadanie do muru , aby mu dusza zmiękła. Niedoczekanie.A tymczasem sami zmiękniemy. Niech politycy raczej czynią swoją powinność.
Proszę się jednać od dołu, niech jednają się ludzie, jeżeli mogą.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

14-11-2015 [07:48] - Krzysztof Pasie... | Link:

@ptr

My tu sobie gadu gadu, a wie Pan, co się dzieje w Paryżu?

Właśnie włączyłem telewizor.

Islamiści zaatakowali. Ponoć jest ponad 60 ofiar.

Prezydent Hollande ogłosił stan wyjątkowy we Francji, która zamyka swoje granice. Zabroniono paryżanom wychodzenia z domów. To już mała Apokalipsa.

PS. Budzi się dzień, który przynosi straszne wiadomości. W Paryżu jest co najmniej 140 ofiar. Ludzie nie wychodzą z domów, nie działają niektóre instytucje, uniwersytety i szkoły, centra handlowe i tak dalej. Przyśpieszenie dziejących się wypadków zmienia sytuację we Francji, ale także w Europie i na Świecie. Naszej polityki też to nie ominie.

Obrazek użytkownika Ptr

14-11-2015 [09:28] - Ptr | Link:

I pomyśleć,że z głupotą i wprowadzaniem ludzi w błąd mamy teraz zawrzeć kompromis ideowy? No , nie da się. To co się stało było przewidywane , ale nie w głupich mediach. Przestrzegajacy mieli rację- my mamy rację.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

14-11-2015 [10:15] - Krzysztof Pasie... | Link:

@ALL

Dzień dobry Państwu!

Coś mnie chyba wczoraj tknęło, bo jak dodawałem do notki post scriptum nie wiedziałem jeszcze, co się wydarzyło we Francji.

Bo po tym, co się stało w nocy w Paryżu, obudziliśmy się w zupełnie innej Europie, a także w zupełnie innej niż jeszcze wczoraj Polsce. Polsce, gdzie jest potrzebne jak napisałem w podsumowaniu:

"Podsumowując. Sprawne rządzenie przy współpracy z prezydentem to działka pani premier Szydło, która moim zdaniem słuchając strategicznnych porad Jarosława Kaczyńskiego sobie z tym poradzi. Natomiast pojednanie zwaśnionych Polaków i zakończenie wojny polsko polskiej to już rola pana Prezydenta, który jest w stanie tego dokonać, jeśli PIS mu w tym nie będzie przeszkadzał i wykazując dobrą wolę polityczną pójdzie na ustępstwa, które zaproponuje pan Prezydent. Tak bym to widział na teraz...

A dziś rano dopisałem jeszcze zdanie:

kiedy sprawna koordynacja służb i głównych ośrodków władzy staje się szczególnie ważna po tym, co się w nocy wydarzyło we Francji.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

Obrazek użytkownika twardek

14-11-2015 [12:26] - twardek | Link:

Ja trochę z innej także beczki.
1. „salon III RP” należy pisać krótko: „saloon” (koniecznie w cudzysłowie i z małej litery),
2. Prezydent nie musi się, w dziele pojednania, dystansować wobec PiS. Generalnie, jak myślę, „ośrodek prezydencki” powinien podjąć rolę fachowej, na ile się da, inspiracji oraz moderowania naszego „rynku” społeczno-politycznego.
3. Płaszczyzną konstytuowania ugody narodowej może jedynie być skuteczne zarządzanie krajem, w tym przyrost zasobności społeczeństwa. Aspołeczne jednostki w rodzaju Niesiołowskiego czy Kopacz, to tylko jednostki i należy je przemilczać „na śmierć”, jak zwykł był mawiać pewien mądry rabin.
4. Terapię społecznego spokoju dobrze byłoby zainicjować rzetelnym działaniem własnym – jeżeli przykładowo Prezydent obiecał „frankowiczom” określone rozwiązanie ich problemów, to powinien trzymać w sprawie fason także po wyborach. Ostatni wywiad prof. Glińskiego (chyba w Republice) był w tym wątku pełen zadziwiających konstatacji, typu: „to nie jest proste”, „trudna sprawa”, „problem komplikują złotówkowicze” etc.
Tak sobie myślę, że:
· protest maszynistów kolejowych nie musi być rozwiązywany w odpowiedzi na sygnały o wypączkowanym w związku z nim niezadowoleniu kierowców autobusów. Krótko, złotówkowicze mają swoje umowy, nie wiem zgodne z prawem, czy nie, natomiast frankowicze swoje. O tych ostatnich wiadomo, że wbudowano w nie sprzeczne z prawem regulacje. A poza tym, tak w ogóle, to są prawno-złodziejskim knotem, gdyż zobowiązanie kredytobiorcy jest właściwie nieokreślone.
· w sprawie frankowiczów mamy sytuację szczególną, mianowicie toczy się kilkadziesiąt spraw z pozwów zbiorowych i propozycje Prezydenta nie powinny abstrahować od argumentacji i uzasadnianej w pozwach treści żądań. Może nie jestem w kursie, ale nie słyszałem o kontaktach ekspertów prezydenckich z kancelariami prawnymi obsługującymi te spory.