'Genderyzm': trendy, pędy - lecz nie tędy droga

Spośród wszystkich współczesnych '-izmów / -yzmów', najwspanialszą - wręcz zawrotną - karierę zrobił w ostatnich latach 'genderyzm'. Ideologia 'względności płci' wpisuje się doskonale w trend szeroko pojętego 'relatywizmu' i być może jest nawet jego skrajnie fundamentalną - dodać należy - pochodną.

To, że nie każdą istotę ludzką da się sklasyfikować jako 'kobietę' czy 'mężczyznę' jest faktem niezaprzeczalnym, bo biologicznym. Obojnactwo (hermafrodytyzm) jest schorzeniem znanym ludzkości pewnie od zarania dziejów i przedmiotem intensywnych badań naukowych współczesnej medycyny. Dotyka ludzi przeciętnych jak i geniuszy. Na przykład urodzonego w zamożnej żydowskiej rodzinie wielkiego kompozytora okresu Romantyzmu, Feliksa Mendelssohna, nie obrzezano po urodzeniu. Powodem, prawdopodobnie, była właśnie wspomniana ułomność.

Piszę 'ułomność' z pełną świadomością tego, że słowo to może przywodzić na myśl negatywne konotacje. Jednak odstępstwo od normy jest przecież ułomnością i prawdopodobnie każdy z nas jest nią dotknięty w takim, czy innym stopniu. (Mamy odstające uszy, za duże nosy, za małe oczy, za długie ręce, za krótkie nogi, zbyt pokaźny kuperek... itp... itd.)

Z obojnactwem wiążą się dodatkowe problemy, ponieważ dotyczy ono sfery życia, którą w naszej cywilizacji uważa się powszechnie za intymną. I tu właśnie dochodzi ostatnio do potężnych konfliktów, spowodowanych próbą wprowadzenia przez niektóre grupy społeczne zmian całkowicie sprzecznych z zasadami tejże cywilizacji i tak radykalnych, że zdolnych do jej unicestwienia. (Tu mi się przypomina, z jaką złością i szyderstwem wielu z tych inno-cywilów dzieliło Polskę na 'radykalną' i 'racjonalną', twierdząc że są przedstawicielami tej ostatniej. I choć sama uważam aliterację za kapitalny środek artystyczny, wiem że nawet slogan z jej użyciem jest niczym wiecej, tylko wlaśnie sloganem.)

'Genderyzm' jest więc ideologią nie tyle nową, czy - jak chcą niektórzy - 'nowoczesną', a raczej o b c ą naszej cywilizacji. W naszej cywilizacji, bowiem, seks jest jedną z tych podstawowych potrzeb ludzkich, z którymi nie należy się afiszować. Jak to ujął kiedyś Jarred Dimond w swej doskonałej książce 'The Rise and Fall of the Third Chimpanzee' (nie znam polskiego tłumaczenia, dlatego podaję tytuł w oryginale), wysyłanie jednoznacznych sygnałów gotowości seksualnej (np. zaczerwienienie żeńskich zewnętrznych organów rozrodczych u pawianów), kłóci się z organizacją naszego życia społecznego, w tym również zawodowego. Bo wyobraźmy sobie tego rodzaju manifestacje w naszym biurze! A przecież sposób, w jaki organizujemy nasze życie, to nic innego jak definicja cywilizacji.

Pod przykrywką walki o 'wolności' obywatelskie (tu odsyłam do genialnego artykułu Piotra Lisiewicza, 'Wolność jest w nas', Gazeta Polska Nr. 44 (1160), 28/10/15, str. 10), 'genderyzm' rujnuje kulturę i wypacza - nie wzbogaca - sposób myślenia, który leży u podstaw naszej cywilizacji.

Pragnę tu podkreślić, że nie uznaję ani poglądów, ani zachowań np. Artura Zawiszy, za reprezentatywne dla cywilizacji chrześcijańskiej. Nazwałabym je raczej patologią, którą należy leczyć, prostować, czy cokolwiek się robi z patologiami. Szacunek dla każdego człowieka, bez względu na niedoskonałości, czy 'inności' z jakimi się urodził, to też kwintesencja tego, kim jesteśmy.

Jedno wszakże musi być dla nas jasne: 'genderyzm' nie jest ideologią a k c e p t a c j i, ale z a c i e r a n i a różnic. Stąd pomysły o przebieraniu chłopców za dziewczynki i vice versa, wspólne ubikacje dla obu płci i inne bezsensowne wymysły, które nie pomagają rozwiązać żadnych problemów ludzi z biologicznymi (czy psychicznymi) odchyleniami od normy, za to sieją zamęt w wśród tych, którzy czują się dobrze we własnej skórze.

Aby zapewnić przetrwanie naszej cywilizacji, szanujmy 'inności', jednak bez wyrzekania się własnego 'ja'. Jak pewien mały chłopczyk, trzy- lub czteroletni, którego widziałam kiedyś idącego z mamą do damskiej toalety. Maluch opierał się mężnie, protestując głośno: 'Nie chcę, Mamusiu! Nie chcę! Nie jestem dziewczynką!'