Dlaczego aż tak nienawidzą

Czytając i słuchając Lisa, Michnika, Stasińskiego & i innych takich popierających PO, a właściwie Anty-PiSa zastanawiam się skąd u nich tyle nienawiści i po co. Dlaczego właściwie tak szczują i szczekają. Jaki mają w tym interes.
A sprowokował mnie cytat:

Lis: "między B. Szydło a J. Kaczyńskim jest już bardzo ostro, wręcz na noże".

https://twitter.com/tomeklaskus/status/660948150966992896


Sprawdziłem – faktycznie Tomek Lis coś takiego powiedział, prześlicznie przytakując sobie z przytupem główką i mrużąc oczęta w swoim stylu  image https://twitter.com/lis_tomasz/status/660946021086797824, a powołując się na ustalenia swojego podwładnego z Newsweeka - red. Krzymowskiego, czy jak mu tam – mam nadzieję, że nie przekręciłem nazwiska. To ten od Kacperka Dudy chyba. Książkę też podobno popełnił o J. Kaczyńskim. Widać chłopak dzielnie drąży temat i się interesuje kim trzeba – in speciale PiS-em i Dudą. Nie wiem, co prawda, dlaczego nie np.:  Platformą Obywatelską RP i Ewą Kopacz, ale i się specjalnie nie dziwię. Też wolę. Nie żebym nie lubił Ewy, czy c€$, ale jakoś tak mam, że uwielbiam pasjami słuchać Kaczyńskiego. Rozumiem co mówi, wiem o czym i generalnie to z sensem gada. Szkoda, że zazwyczaj w TV ucinają jego wypowiedzi albo co gorsza puszczą tylko jakiś kilkusekundowy fragment wyjęty z kontekstu i tłumaczą co to niby nam pan prezes powiedzieć raczył. Jakbym sam nie miał uszu do słuchania. Trochę mnie to obraża i moją inteligencję – dlatego się “Krzymkowi” nie dziwię.
Ale wracając do tematu i meritum (dlaczego…) - to pod tym (wyżej cytowanym) wpisem na Twitterze rozgorzała ożywiona dyskusja wnosząca sporo istotnych aspektów, przyczynek, wniosków i ustaleń w realizowanym w ramach inicjatywy obywatelskiej projekcie zakrojonych na szerszą skalę badań nad Lemingami. Przyznam, że interesują mnie one od dawna. Badam zachowania i reakcje tej społeczności. W szczególności fascynuje mnie ich mentalność, różny od mojego odbiór rzeczywistości, dedukcji, wyciągania wniosków i ogólniej - rozumowania (jeśli tak to można nazwać) jakby odmiennych od homo sapiens stworzeń. Co nimi konkretnie powoduje, jakie mają motywacje. Po co i dlaczego zaprzeczają faktom, tracą twarz. Skąd (wreszcie) ta agresja.
Żeby jednak nie przynudzać i za wiele nie cytować – podaję link i co nieco wyłuskam poniżej.
Lis “to typowi intrygant i prowokator” – ustaliliśmy zgodnie, bo zgoda buduje. Dodałem jednak, że nie przypadkiem szczuje i szczeka właśnie na @pisorgpl. Co wydaje się wprawdzie truizmem, niemniej jednak istotnym, a nawet niezbędnym do zdefiniowania materii, w której się poruszamy dla potrzeb przedmiotowej analizy.
Ale jaki ma w tym interes – pytam dalej. W odp. dostałem wyjaśnienie: “nienawiść do Polaków - tylko tak to można tłumaczyć”, z którym to nie do końca pozwoliłem się sobie zgodzić. Teoretycznie tak, ale nie przekonuje mnie to. Może ktoś im płaci np. Albo co?
Mam też inne 'wytłumaczenie': bojownicy się boją. Widocznie mają czego. Prawa i Sprawiedliwości. I tu rozwinę, bo w 140 znakach się nie zmieściło. Z definicji Prawa i Sprawiedliwości się boją bandyci, złodzieje i kryminaliści. Wskazują na to, w szczególności też, wyniki głosowań w Zakładach Karnych i Aresztach Śledczych.
I przypomniało mi się, że tłumaczył tę zależność kiedyś bp Dydycz odwołując się do literatury rosyjskiej. I odkurzyłem taki oto fragment homilii bpa Dydycza, który rzuca nowe światło w przedmiotowym zakresie:

„W tym momencie wypada zastanowić się nad tym, jak to wszystko wygląda u nas, w naszej konkretnej rzeczywistości. Dzisiaj, teraz właśnie, jak wygląda obecność prawdy w nauczaniu szkolnym i większości mediów? Jak jest z miłością i sprawiedliwością? Wydaje się, że przybywa kłamstw, a co najgorsze, że to ma miejsce nawet w najwyższych sferach rządowych. Zresztą, czy trzeba przypominać, jak wygląda nasza sprawiedliwość? Niestety daje o sobie znać duch Dostojewskiego. To u niego jest taki zapis sceny, jaka rozgrywa się w restauracji. Z tymi restauracjami to ciągle coś jest – nomen nomen. Jak widzimy – te dziwne spotkania mają swoje „odnogi” do przyszłości i teraźniejszości. Otóż przy stoliku znajdowało się dwóch mężczyzn – niestety przy kieliszkach. Jeden z nich straszliwie przeklinał swojego znajomego. Wygrażał mu, złorzecząc. W pewnym momencie włączył się towarzysz jego picia, chcąc okazać współczucie swemu znajomemu w słowach: „Musiał ci tamten człowiek wyrządzić straszną krzywdę, skoro tak na niego narzekasz”. I tu zaskoczenie, gdyż przeklinający tak mocno jakby lekko otrzeźwiał i odpowiedział: „Ależ nie, to ja jemu wyrządziłem wielkie świństwo, i tak od tej chwili go znienawidziłem”. Czyż nie to tłumaczy nam nienawiść do Kościoła, do tego wszystkiego, co dobre i sprawiedliwe?”

http://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/140447,nasza-wolnosc-zagrozona.html


image


I przyznam szczerze, że słuchając tego byłem pod wrażeniem. Dotąd jestem. Warto chyba przypomnieć. Tym bardziej, że nadal aktualne te słowa, a może nawet jeszcze bardziej dzisiaj, kiedy Prezes wspomniał o możliwości wybaczenia.
Otóż jest taka możliwość okazuje się. Przykre, że Tomek wyciągniętą doń dłoń odrzucił.
image https://twitter.com/lis_tomasz/status/654375204798496768?lang=pl


Nie określił wprawdzie gdzie ma naszą gotowość przebaczenia, ale domyślam się, że niekoniecznie w sercu. Jak to mówią: co w sercu to i na języku. I jakie sumienie – taka kultura osobista, czy odwrotnie, jakie sumienia taka kultura języka. Język miłości – inaczej.
Ale może przesadzam, a faktyczną przyczyną jest nie tyle sumienie, co jego “obsesja na punkcie Kaczyńskiego”. No cóż, ‘Orzeł może’, ale nie wnikam, co mi tam.
Oprócz Tomka są jeszcze w Polsce dziennikarze, którym "nie jest wszystko jedno". I trochę mi żal takiego np. red. Michnika. Podobno jakiś proces mu się kroi. Narodowcy się czepiają. A może lepiej dać mu szansę, niech przeprosi i idzie z nami w Marszu Niepodległości. Razem pod Biało-Czerwoną. Środkiem drogi. Bo zgoda buduje. Fajny pomysł c’nie.
PS
Nienawiść – żeby się z brakiem kultury ino nie kojarzyło, przypomniało mi się, że to też wiersz taki – śp. Wisławy Szymborskiej dzieło i w Gazecie Wyborczej na okoliczność “Nocnej zmiany” wydrukowana. Premierowi Janowi Olszewskiemu chyba dedykowany. Dzięki któremu między innymi pozbyliśmy się ruskich (sowieckich) jednostek z tego kraju.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Czesław2

03-11-2015 [06:55] - Czesław2 | Link:

To nie nienawiść. Nienawiść jest kreowana do wyborców, lemingów. To walka o kasę niedostępną dla zwykłego Kowalskiego, a kradzioną z jego podatków.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

03-11-2015 [09:47] - NASZ_HENRY | Link:

Nienawiść wyssali z mlekiem matki ;-)

Obrazek użytkownika Janko Walski

03-11-2015 [21:28] - Janko Walski | Link:

„Ależ nie, to ja jemu wyrządziłem wielkie świństwo, i tak od tej chwili go znienawidziłem”.

To dotyczy także szerokich rzesz nienawidzących PiSu. Najpierw dały się bartoszewskim, tuskom, (syfi)lisom, michnikom, paradowskim i żakowskim poszczuć na "kartofli", później krzyczeli "jeszcze jeden" i szczerze nienawidzieli modlących się na Krakowskim Przedmieściu za ofiary tragedii smoleńskiej. Ich "wielkie świństwo" nie było tak wielkie jak wymienionych (i niewymienionych), ale nie mniej silnie wiąże po "słusznej" stronie.

Obrazek użytkownika PS

24-12-2015 [14:31] - PS | Link:

One rozumieją chyba tylko niższe uczucia - nienawiść.

Obrazek użytkownika 3rdOf9

04-11-2015 [22:43] - 3rdOf9 | Link:

Ha... "nie potrzebuje wybaczenia" - ok, przyjąłem do wiadomości...

Kaczyński Lisa swoim gestem w kozi róg zapędził. Nawiasem mówiąc nie o przebaczeniu była mowa, tylko o braku zemsty. Niemniej gdyby Lis był mądry, to by tego nie skomentował, ale on nie potrafi przyznać się do porażki. Ciekawi mnie tylko, czy to jest przemyślany ruch, czy też może Lis sam siebie w taką autentyczną nienawiść już wpędził :)