Wybory - obserwatorzy zagr. i kontrola - Odział RKW Szczecin

http://www.stopfalszowaniuwyborow.pl/2015/10/komunikat-stowarzyszenia-rkw-szczecin.html

Komunikat Stowarzyszenia RKW Oddział Szczecin - kontrola wyborów oraz sprawozdanie z wizyty obserwatorów zagranicznych.W dniu 25 października 2015 odbyły się w Polsce wybory parlamentarne. Tak jak w całej Polsce, także i w naszym województwie obserwowane i kontrolowane były przez Ruch Kontroli Wyborów. Tym razem szczeciński oddział Stowarzyszenia RKW, wyznaczył sobie trzy główne cele: 1. wydelegować jak najwięcej naszych wolontariuszy do pracy w komisjach wyborczych; 2. zachęcić naszych członków i sympatyków do zgłaszania się jako mężowie zaufania oraz 3. zaprosić do naszego województwa obserwatorów zagranicznych i razem z nimi skontrolować pracę jak największej liczby komisji wyborczych (korzystając z ich autorytetu i powagi funkcji). 
W sumie udało się skierować do pracy w obwodowych komisjach wyborczych w Szczecinie 51 osób (za pośrednictwem trzech komitetów wyborczych), ponadto RKW skierowało męża zaufania do Okręgowej Komisji Wyborczej w Szczecinie oraz 11 mężów zaufania do obwodowych komisji wyborczych w Szczecinie. Stowarzyszenie RKW o. Szczecin opiekowało się także siedmioma międzynarodowymi obserwatorami, którzy wraz dodatkowymi z mężami zaufania delegowanymi przez RKW przeprowadzili kontrole w 75 obwodowych komisjach wyborczych na terenie powiatów polickiego, gryfickiego, gryfińskiego, pyrzyckiego i goleniowskiego. Nie zrezygnowaliśmy oczywiście także z gromadzenia danych z upublicznionych protokołów OKW. Tym razem udało się to w odniesieniu do niemal połowy komisji obwodowych w Szczecinie. Z tej próbki uzyskano następujące wyniki głosowania:

Wybory do Sejmu RP, dane z 91 OKW w Szczecinie:
frekwencja 55.09 %
głosy nieważne 1.39 %
28.03% PiS
33.13% PO
4.77% Razem
6.05% KORWIN
1.47% PSL
8.52% Zjednoczona Lewica
7.59% Kukiz'15
10.42% .Nowoczesna
Wybory do Senatu RP, dane z 89 OKW w Szczecinie:
frekwencja 55.54%
głosy nieważne 3.43%
12.54% Czesława Christowa
31.27% Kazimierz Drzazga
36.81% Tomasz Grodzki
2.77% Bartłomiej Toszek
16.60% Patryk Zbroja
Warto zwrócić uwagę na fakt, że udaje nam się powoli zwiększać naszą aktywność jako bezpośrednich uczestników procesów wyborczych, a nie jedynie rejestrować ich wyniki, policzone już wcześniej przez innych. To wyjątkowo pozytywna zmiana. Druga uwaga jest natury ogólnej. Podczas gdy liczba głosów nieważnych w wyborach samorządowych sięgała nawet 50% (podobno z powodu użycia do głosowania broszury), tym razem zamknęła się w kwocie 1-5% (średnia dla całego kraju to zaledwie 2,5%), przy czym była najniższa w wyborach do Sejmu, gdzie także tym razem używano do głosowania książeczki. I obserwacja druga. Niemniej ciekawa. 
Wyniki prognoz sprzed lokali wyborczych, tzw. exit poll, które w przypadku wyborów samorządowych sięgały kilkunastu procent, tym razem maksymalnie oscylowały wokół 1%. 
Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób włączyły się w obywatelską akcję kontroli wyborów, w szczególności tym wszystkim, którzy poświęcili swój czas i energię, abyśmy mogli mieć pewność, że przynajmniej tam, gdzie oni byli obecni, do oszustw czy zwykłej niestaranności nie dochodziło. Pozostaje niestety jeszcze problem całego, bardzo nieszczelnego i łatwego do obejścia, systemu wyborczego w Polsce. Jego reforma, albo nawet zbudowanie od początku, to nasz kolejny cel. Tym razem możemy liczyć na życzliwą uwagę Kancelarii Prezydenta, który już zaprosiła Stowarzyszenie RKW do konsultacji w tej sprawie. Mamy nadzieję, że niedługo przestanie obowiązywać w Polsce zasada, że nie tak ważne jest kto głosuje, ile kto te głosy liczy. Czego z wdzięcznością za dotychczasowy trud i z nadzieją na dalszą konstruktywną współpracę, wszystkim życzymy.
Andrzej Armiński i Piotr Briks
Stowarzyszenie RKW w Szczecinie
tel. 501 157 279
www.rkwszczecin.info

Sprawozdanie z wizyty obserwatorów zagranicznych
w okręgu wyborczym nr 41 (Szczecin)
Piotr Briks (briks@op.pl; 605437603)
Stowarzyszenie RKW o. Szczecin opiekowało się podczas minionych wyborów parlamentarnych siedmioma obserwatorami międzynarodowymi. Wszyscy oni pochodzili z Litwy i zostali skierowani do nas (na naszą prośbę) przez centralę RKW. Nie dotarły do nas żadne sygnały o obecności w naszym województwie innych obserwatorów zagranicznych.
Siódemka naszych gości dotarła do nas w sobotę wieczorem (ok. 20). Po krótkiej przejażdżce po najurokliwszych miejscach naszego miasta, dojechaliśmy do hotelu, gdzie odbyliśmy naradę roboczą, uzgadniając szczegóły misji obserwatorów oraz wprowadzając ich w problematykę kłopotów wyborczych w Polsce (oraz ogólnie w sytuację polityczną w naszym kraju). Po obfitej kolacji, wszyscy udaliśmy się na spoczynek.
Sprzed hotelu wszystkie ekipy wyruszyły o 5 rano. Każdemu z obserwatorów towarzyszył jedna lub dwie osoby z RKW, którzy wcześniej dobrali komisje, przygotowali plan pracy oraz zdobyli odpowiednie uprawnienia do bycia mężami zaufania we wszystkich zaplanowanych do odwiedzenia komisjach. Przyjęliśmy zasadę, że każda ekipa z obserwatorem odwiedzi ok. 10 wytypowanych komisji (m.in. na podstawie wskazań dotyczących dziwnych wyników wyborów samorządowych w komisjach naszego województwa). W sumie skontrolowaliśmy 70 obwodowych komisjach wyborczych na terenie powiatów polickiego, gryfickiego, gryfińskiego, pyrzyckiego i goleniowskiego. Każdy z nas posiadał przygotowany wcześniej kwestionariusz kontroli (dla komisji, której prace obserwowaliśmy przed otarciem lokalu, w ciągu dnia i po jego zamknięciu). Kwestionariusz dotyczył spraw związanych z naszymi obserwacjami dotyczącymi przestrzegania procedur, staranności w pracy oraz możliwości dokonywania fałszerstw wyborczych. Na każdą z komisji poświęcaliśmy, w zależności od potrzeby 1-2 godz (nie licząc komisji, w których obserwowaliśmy liczenie głosów). Każdy z opiekunów obserwatorów posiadał samochód i władał językiem angielskim lub/i rosyjskim. Naszym podstawowym zadaniem było umożliwienie pracy obserwatorom (dowiezienie, przedstawienie, tłumaczenie oraz przy okazji wyjaśnianie zawiłości polskich przepisów wyborczych i obserwowanych sytuacji). Każdy obserwator miał przygotowany formularz, który pomagaliśmy mu wypełnić. Należy przyznać, że z nielicznymi wyjątkami, wszyscy przewodniczący komisji bardzo chętnie z nami współpracowali, odpowiadając na wszystkie pytania (czasami nieświadomie przyznając się do uchybień…). Przy okazji czyniliśmy także własne obserwacje.
Nasi obserwatorzy zauważyli cały szereg nieprawidłowości i niestaranności w pracy kontrolowanych komisji, były to przede wszystkim:
- niesprawdzenie ilości otrzymanych kart do głosowania
- nieliczenie i niestemplowanie wszystkich kart w dniu wyborów (w niektórych komisjach aż do końca głosowania nie wszystkie karty były ostemplowane)
- nienależyty nadzór nad kartami i pieczęcią komisji w trakcie wyborów (czasami do kart miały dostęp osoby postronne, czasami bez nadzoru innych pojedynczy członkowie komisji).
- dużą liczbę urzędników wydelegowanych przez gminy jako członkowie komisji (maksimum to 5/9)
- lekceważenie obowiązku sprawdzania dokumentu potwierdzającego tożsamość wyborcy
- nieinstruowanie wyborców o właściwym sposobie głosowania
- niestaranność w zabezpieczeniu urn wyborczych (brak pasków zabezpieczających lub np. urna zamykana od spodu, co uniemożliwiło kontrolę jej faktycznego zabezpieczenia), niemal w każdym przypadku ślady starych pieczątek (w takim przypadku zabezpieczenie mogło być zdjęte i przyklejone ponownie.  Nie ma pewności, że pieczątki pozostały po poprzednich wyborach).
- prawie we wszystkich przypadkach stwierdzono pośpiech i niedbałość przy liczeniu głosów (co przy obecności obserwatora, skutkowało ponownym, często kilkukrotnym liczeniem głosów, bo prawie nic się nie zgadzało). W rzadko której komisji liczenie było kontrolowane. Jeśli jednak zachowywano wszystkie procedury, pod koniec wszyscy byli tak skrajnie zmęczeni, że popełniane były podstawowe błędy i przeoczenia. Na koniec pracy (nierzadko nad ranem), już nikt nic nie kontrolował (z czysto ludzkich względów).
- w niektórych komisjach zasłonki do głosowania stwarzały tylko iluzorycznie warunki do tajnego oddania głosu (za niskie, niewiele zasłaniały, stoliki ustawione były jeden przy drugim).
Obserwatorzy skierowani do powiatu pyrzyckiego spotkali się z nieżyczliwością i odmową współpracy ze strony przewodniczących OKW. Ponieważ sytuacja taka miała miejsce wyłącznie w jednym powiecie przypuszczamy, że miało to związek z treścią szkolenia, na którym członkowie komisji zostali wrogo nastawieni do mężów zaufania.
Ponadto należy podkreślić, że praktycznie wszystkie lokale wyborcze, które  odwiedziłyśmy były bardzo dobrze przygotowane (estetyczne, czyste, odpowiednio wystrojone). Wszystkie komisje zajmowały miejsce pozwalające dobrze obserwować cały lokal wyborczy oraz stojącą na jego środku urnę.
W każdym lokalu stanowisko dla męża zaufania (choć we wspomnianym wcześniej powiecie pyrzyckim, w niektórych komisjach nawet nie poproszono obserwatorów oraz towarzyszących im męża zaufania aby usiedli).
Lokale bardzo przestronne, jasne. Urny co warto podkreślić, wysokie. Nigdzie nie stwierdzono potrzeby stawiania urny dodatkowej.
Materiały wyborcze w tym karty do głosowania były w niektórych gminach przywożone do lokali wyborczych w dniu wyborów.
Należy zauważyć, że w zależności od gminy różna była zawartość pakietów dostarczanych komisjom (w niektórych pakiety te były bardzo bogate, np. zawierały m.in. także lupy [które okazywały się nad wyraz przydatne!].
Dużo zastrzeżeń można było mieć do procesu przygotowywania osób pracujących w komisjach wyborczych. Wielu miało wieloletnie doświadczenie (co niekiedy owocowało rutyną), ale były też komisje, które nie bardzo wiedziały co mają robić. Skarżono się, że szkolenia nie pokazywały w sposób praktycznykolejności czynności (szczególnie po zamknięciu lokali). Komisje nie są szkolone do sprawnego wykonania tej czynności. Sprawdzanie kart przez wszystkich jednocześnie, może w podziale na dwie grupy, daje tą przewagę, że patrząc jednocześnie zawsze ktoś zauważy błąd tego kto rozdziela. Druga sprawa liczenie głosów dziesiątkami. Nie mylimy się, nie musimy wracać do liczenia od nowa, kontrolujący sprawdza czy wszędzie jest dziesięć kart. Takie liczenie, zwłaszcza książeczek jest bardzo sprawne. Wiele przewidzianych procedurami czynności można byłoby uprościć i skrócić. W innych momentach pracy komisji dowolność była bardzo duża. W efekcie, przy dużej ilości luk i możliwości fałszerstw, procedury liczenia są tak skrupulatne, że prowadzą do skrajnego zmęczenia członków, a wcale nie gwarantują dokładności liczenia. 
Obserwatorzy wrócili do hotelu w godz. od 2 do 6 rano, a o 8:00 zostali przez swoich opiekunów odwiezieni na dworzec PKP i wyjechali ze Szczecina do Warszawy o godz. 8:39 (w komplecie).
sporządził Piotr Briks
briks@op.pl; 605437603
Szczecin, 30.10 AD 2015
Andrzej Armiński
Stowarzyszenie RKW w Szczecinie
tel. 501 157 279
www.rkwszczecin.info

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika kwintesencja

31-10-2015 [21:39] - kwintesencja | Link:

Wielki szacunek dla wszystkich zaangażowanych w RKW. Jak widać, wybory i ich przebieg jest daleki od doskonałości. Trzeba z tym zrobić porządek, od góry do dołu. Nowy rząd stoi przed wieloma wyzwaniami. Trzeba go wspierać. Nie można niczego lekceważyć, bo zło nie śpi.