JAKĄ POLSKĘ WYBIERZECIE ?

 „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli posłuszna będzie mojej woli, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje”- powiedział Jezus do Św. Siostry Faustyny Kowalskiej (Dz. 1732).

Czy to dobrze rozumiemy? Jezus mówi o Polsce; sam Bóg wymienia nazwę naszej Ojczyzny, którą umiłował szczególnie, a o którą, właśnie teraz toczy się – być może definitywna już – walka.

Lecz i szatan nie milczy. Ustami pani Kopacz przemawia tym razem : „ Aby polskie instytucje życia publicznego były neutralne światopoglądowo.”

Czy rozumiecie istotę kłamstwa? Odrzucenie Prawa Bożego, a jako uzasadnienie blaga światopoglądowej neutralności, czyli stanu, który nie istnieje. Czegoś takiego po prostu nie ma. Gdy nadejdzie czas wyrzucania krzyży będzie to tylko kolejny etap budowania państwa „neutralnego światopoglądowo”. Ten, kto  nie rozumie istoty kłamstwa, niczego nie rozumie.

„ Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła”- mówi Papież Franciszek.
Ale diabeł dopowiada natychmiast ustami zniewolonych, że można, nawet trzeba w życiu publicznym być neutralnym. I w stanie tej  „światopoglądowej neutralności”… odrzucać zasady Dekalogu.

 „ Polskę szczególnie umiłowałem…” 
Jaką? Z zabijaniem nienarodzonych, z produkcją i mrożeniem ludzi, które to „dzieła” arcybiskup Stanisław Gądecki porównuje do holocaustu? Z tymi wszystkimi bezeceństwami, obrzydliwościami i wszechobecnym kłamstwem, które stały się znakiem rozpoznawczym tego pseudopaństwowego potworka?
Jaką? „Neutralną światopoglądowo”, o której znamionach dr Wanda Półtawska, przyjaciółka Świętego Jana Pawła mówi, że to : „ Odrzucenie Boga Stwórcy. Grzech będący apogeum pychy człowieka, który chce Go zastąpić.”?
Taka Polska ma być Bogu miła? Taką ma wywyższyć? O takiej mówił w objawieniach, taką umiłował ?

Arcybiskup Zygmunt Zimowski  w homilii wygłoszonej we wrześniu br. w Praszce podczas koronacji cudownego wizerunku Kalwaryjskiej Matki Zawierzenie mówi : „ Nie można oddzielać ziemi od Nieba i Nieba od ziemi”. Gdyby to było możliwe znikałby sens życia wiecznego lub wiecznego potępienia jako konsekwencji doczesności.
A pani Kopacz – w myśl scenariusza ojca wszelkiego kłamstwa - bez mrugnięcia okiem bredzi o potrzebie „światopoglądowej neutralności”. I tylko czasem głos jej zadrży, jakby w agonalnym odruchu konającego sumienia. Dopóki żyje ma jeszcze cień szansy, lecz nie na dygnitarskich salonach nawrócenie, tylko według recepty Św. Wawrzyńca Justyniana : „ Albo pokutuj – albo w piekle palić się będziesz.”

Pułkownik Łukasz Ciepliński ( „Pług”) z ubeckiej celi śmierci w ostatnim grypsie napisze : „ Cieszę się, że będę zamordowany, jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą…”  Za taką Polskę, jaką Jezus umiłował, o jakiej mówił do Świętej - trzeba dopowiedzieć, Panie Pułkowniku !

Więc dla najlepszych z najlepszych, Bóg i Ojczyzna to Jedność, za którą składa się najwyższą ofiarę. Do jakiej ofiary zdolna jest pani Kopacz oraz ta cała zgraja kosmopolitycznych bezbożników, na czele której chwilowo ją uplasowano?

Tysiąc pięćdziesiąt lat od chrztu Polski, a Polakom proponuje się „światopoglądową neutralność”. Diabeł wie, że aby katastrofa była zupełna trzeba zacząć od rozbiórki fundamentu, dlatego ustami swojej Przewodniczącej podsuwa wierutne kłamstwo „neutralności”.

Macie więc wybór, jeszcze Niezdecydowani, pomiędzy Polską, która nie wzięła się znikąd, lecz powstała na opoce świętej wiary katolickiej i tylko dzięki temu fundamentowi, pomimo tak wielu dziejowych tragedii, trwa jeszcze, pomiędzy Polską, którą Bóg umiłował a Polską moralnego nihilizmu, który nieuchronnie doprowadzić ją musi do nicości absolutnej, ku uciesze wrogów.
Wybór jest prosty nad wyraz. To wybór pomiędzy panią Kopacz i jej obłąkańczą kamarylą, a tymi, którzy posiedli realne możliwości, aby ten szaleńczy pęd ku przepaści powstrzymać.

Lecz na wszelki wypadek podsuwa się wam kłamstwo jakiejś trzeciej siły. Jakoby katolickiej, lecz proponującej legalne burdele, za to bez religii w szkołach. Projekt palikotyzacji polityki już się wyczerpał, czas na kukizację? Na przykład z wytatuowanym posłem Liroyem, tym od kręcenia pornoli ?

 „Ty pisowska kurwo „ – powiada pan Kukiz do dziennikarki, której pytania mu się nie spodobały.

 "Won stąd!"; "Niech pani idzie do PiS-u i do tych lizusów pisowskich swoich"- mówił, też do dziennikarki, Niesiołowski Stefan.
Czy naprawdę tak trudno dostrzec tożsamość mentalności? I poglądów, wszak w wypowiedzi  Kukiza nie tylko wyraz na „k” miał mieć pejoratywny wydźwięk.
A zupełnie świeżutka wypowiedź pana Kukiza - patrioty i katolika, gdzieżby inaczej  – brzmi : „ Nie ma to dla mnie znaczenia, czy poprzemy projekt pani Szydło czy pana Leszka Millera".
Czy naprawdę nie widzicie, jak bardzo prymitywny i wyczerpany już arsenał środków posiada ojciec kłamstwa skoro tak słabych zawodników wystawia ?

O partyjce pana Petru, tej marionetki wyrychtowanej i nakręconej już dawno przez system, a obecnie w odruchu histerii wyciągniętej z jakiegoś składziku i odkurzonej na potrzeby chwili nawet wspominać nie warto. Byłaby to czynność inteligencji uwłaczająca.

Szatan ma plan dla każdego z nas. W przypadku pani Kopacz i jej sprzedajnej kliki realizuje go bez przeszkód, wręcz koncertowo. Lecz pamiętajcie, odpowiada się także za pomocnictwo. W tym przypadku jest nim oddanie głosu. Odpowiada się też za nieudzielenie pomocy potrzebującemu. Tutaj to obojętność na losy Polski, państwa, o którym sam Bóg mówi. Więc także obojętność na Boże Słowo.

Otrzymaliśmy dar wolnej woli, jeśli tak się niektórym z was podoba, to pakujcie się do tego ich pieprzonego - przepłaconego o wkalkulowaną w cenę gigantyczną łapówkę - pendolino i …w drogę. Być może będziecie mieć jeszcze trochę zabawy, niektórzy trochę dobrobytu. Lecz do czasu; kiedyś ten pociąg się zatrzyma, może nawet szybciej niż się spodziewacie, a wówczas przeczytacie napis : „Stacja Piekło. Stoi na wieki” ( X.Feliks Cozel T.J.).

Wtedy będzie już za późno na rezygnację ze „światopoglądowej neutralności”. Bo będzie już za późno na wszystko. I tylko pytanie, wieczny wyrzut bez ukojenia jako odpowiedź na wasze zdziwienie : „ Do złego pociągu wsiedliście, a do Nieba chcieliście dojechać ?” ( X. F. Cozel T.J.)

No więc, jak? - pytam. Jaką Polskę wybierzecie: tę „ neutralną światopoglądowo”, organizowaną nam przez ferajnę kosmopolitycznych, przekupnych bezbożników zaprzęgniętych do szatańskiego planu niszczenia Polski wiernej Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, czy właśnie tę ponadtysiącletnią, którą Jezus umiłował, a którą On wywyższyć może w potędze i świętości tak, jak w objawieniach zapowiedział ?

Was pytam, siebie pytać nie muszę. Ja wybrałem już dawno...

http://www.fronda.pl/a/bog-pok...