Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Moralność socjalistyczna
Wysłane przez izabela w 05-10-2015 [05:35]
Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita nakłania Polaków do donoszenia na rodaków posługujących się „mową nienawiści”. Jaka moralność poza moralnością socjalistyczną kiedykolwiek pochwalała donosicielstwo?
Używając terminu „moralność socjalistyczna” uważa się na ogół, że był to pewien kodeks etyczny tyle, że bez odniesień do transcendencji. Niektórzy twierdzili jednak, że człowiekowi nie jest potrzebny żaden zewnętrzny, narzucony kodeks gdyż o wszystkim rozstrzyga we własnym sumieniu. Wśród nich był Leszek Kołakowski, który w „ Etyce bez kodeksu”proponował zaakceptowanie świata takim jaki jest z jego wszelkimi niekonsekwencjami i koniecznością nieustannego wyboru dokonywanego osobiście i na własną odpowiedzialność. Jak widać egzystencjalizm był Kołakowskiemu bliższy niż socjalizm.
Nie zapominajmy, że ideałem moralnej postawy w oczach twórców moralności socjalistycznej był Pawka Morozow, który donosił na sąsiadów ukrywających zboże przed rekwizycjami, w tym na własną rodzinę . Pawka i jego brat zostali wykreowani przez sowiecką propagandę na bohaterów Związku Radzieckiego i wzór dla młodzieży. Nauka była prosta - donoszenie jest czynem szlachetnym, a donosiciel staje się bohaterem narodowym.
W „ Hańbie domowej” Trznadel drukuje zapis swojej rozmowy z Jackiem Łukasiewiczem przeprowadzonej 13.02.1981 roku. Chory na gruźlicę Jacek Łukasiewicz znalazł się w sanatorium Wysoka Łąka., które ironicznie nazwał komunistyczną Czarodziejską Górą. W jego grupie byli I sekretarz powiatowego komitetu partii w Suwałkach, przewodniczący ZMP na Politechnice Warszawskiej oraz działacz polityczny z SGPiS. Panowie zorganizowali samorząd pacjentów na czele którego stanął oczywiście I sekretarz. Samorząd zażądał wyrzucenia z pracy prowadzącego ich lekarza. Lekarz ten zapisywał ciężko chorym,umierającym gruźlikom lek Rimifon dostępny tylko w Szwajcarii. Pacjenci żeby ratować życie zdobywali z wielkim trudem ten lek. Łukasiewicz i jego towarzysze donieśli na lekarza i spowodowali jego usunięcie z pracy. Sprowadzanie leków ze Szwajcarii było ich zdaniem sprzeczne z moralnością socjalistyczną. Pacjenci działali również społecznie, czyli agitowali spędzanych siłą mieszkańców wsi. Jak opisuje Łukasiewicz „ chór gruźlików plując i kaszląc prątkami Kocha nad głowami płowowłosych dzieci, które siedziały w pierwszym rzędzie, deklamował Mandaliana i śpiewał pieśni rewolucyjne”. Agitować nakazywała im socjalistyczna moralność.
Pozwolę sobie przytoczyć autentyczne przykłady działania moralności socjalistycznej znane mi z autopsji . Mówią same za siebie.
W liceum imienia Narcyzy Żmichowskiej, w którym uczyłam, dentystką szkolną była pani Krysia Kozłowska. Była to niezwykle uczciwa lekarka przejęta swoją pracą i zdrowiem powierzonych jej dzieci. Otóż dzieciom, które cierpiały na wyjątkowo dotkliwą, można powiedzieć galopującą postać próchnicy pani Krystyna zapisywała lekarstwo wstrzykiwane w dziąsła. Lek ten przerywał postęp choroby, natomiast był niestety dostępny tylko za granicą. Pewien rodzic, czerwony kacyk rozwścieczony, że za własne pieniądze musi sprowadzić lek zrobił aferę. Oświadczył, że moralność socjalistyczna nie pozwala mu postępować wbrew obowiązującym przepisom. Krysię wezwano do ministerstwa na dywanik i zagrożono wyrzuceniem z pracy z wilczym biletem. Na okres wakacji została karnie skierowana do przychodni na Chmielnej gdzie szefowa, nota bene prominentna działaczka Solidarności, nie tylko nie znalazła dla niej fotela do pracy lecz nawet krzesła. Krysia spędziła więc kilka dni stojąc przy oknie. Gdyby wyszła, jak jej powiedziano, zostałby zwolniona dyscyplinarnie za opuszczenie stanowiska pracy. Koleżanki po fachu, też aktywne działaczki Solidarności, udawały, że jej nie widzą.
To paradoks-Krysia troszczyła się o zęby progenitury czerwonej burżuazji licznie okupującej tę znaną szkołę i ryzykując utratą pracy wypisywała, wbrew obowiązującym zarządzeniom, recepty na zagraniczne specyfiki . Rodzice zamiast być wdzięczni donosili na nią do ministerstwa. Solidarność jej nie broniła. A przecież dentystka mogła sobie powiedzieć - nic mnie to nie obchodzi, niech dzieci tych wrednych komuchów chodzą bez zębów albo noszą w wieku 16 lat protezy. Po prostu Krysia dobrze rozumiała sens przysięgi Hipokratesa, a rodzice źle rozumieli moralność.
Inna autentyczna historia. Koleżanka mojej matki z pensji wyszła za mąż za Franciszka Blinowskiego, lewicowego działacza, który grasował przed wojną na Kresach wśród ziemiańskich córek. Za czasów PRL jako żona prominenta partyjnego szczyciła się wysoką moralnością socjalistyczną swego męża, która nakazywała mu odnosić do KC otrzymane w czasie zagranicznych podróży długopisy. Ta sama osoba operowała sobie w lecznicy rządowej przy Hożej nagniotki czy haluksy zajmując przy tym dwupokojowy apartament. Odmówiła jednak wykupienia w aptece tej lecznicy niedostępnego gdzie indziej lekarstwa dla ciężko chorej przyjaciółki, czyli mojej ciotki. Nie pozwoliła jej na to -jak mówiła- moralność socjalistyczna.
W tej samej lecznicy natychmiast po wybuchu w Czarnobylu do którego doszło w piątek 26 kwietnia 1996 podano wszystkim pacjentom i ich gościom płyn Lugola. Dzieci zwykłych obywateli, w tym moje dzieci otrzymały ten preparat dopiero w środę następnego tygodnia,czyli za późno. Jedna z uczennic przyznała mi się, że dostała płyn Lugola podczas wizyty w lecznicy u chorego dziadka, sekretarza partii. Kiedy rozżalona zapytałam dlaczego mi nic nie powiedziała ( widziałam się z nią w sobotę ) bo przecież płyn Lugola to zwykły roztwór jodyny, który doskonale mogłam sporządzić w domu odparła, że byłoby to niemoralne ponieważ obiecała dochować tajemnicy. Chodziło rzekomo o to, żeby nie dopuścić do paniki.
Socjalistyczna moralność nakazała goprowcowi, Michałowi Jagielle– jak sam twierdził- donosić na taterników. Taternicy za przenoszenie bibuły przez Tatry dostali bardzo wysokie wyroki . Jakub Karpiński odsiedział przeszło 3 lata.
Są czasy gdy stanowczo lepiej być niemoralnym.
Komentarze
05-10-2015 [08:40] - Szamanka | Link: Dzień dobry. Przeczytałam już
Dzień dobry. Przeczytałam już ten felieton w Warszawskiej Gazecie i wiem, że ma Pani rację, bo jakkolwiek moralność jest nam pomocna, ma ona dla mnie tylko jedno znaczenie. Jest moim osobistym kontrolerem.
Dziś mamy widoczną moralność poprawną, czyli zgodną z linią przyjętą przez grupę władzy. Władza kradnie.Prezydent (były) okazał się też złodziejem.
Okradziono nas z OFE. Rozdano nagrody urzędnikom, plądrując budżet, nazywany państwowy.
Czyli moralność złodzieja wzięła górę.
Dodać ją do socjalistycznej, bo tak ma się dalej dobrze, wychodzi nam bardzo realny obraz nowego obywatela.
A z sondaży wynika, że jest ich jeszcze minimum 50%. Proszę dodać, ilu głosować chce na PO, Palikota, PSL, Nowoczesną PL i millerowych komuchów.
Złodziej i komunista....
A sądy milczą lub wręcz popierają.
Pozdrawiam Panią i dziękuję za kolejny wspaniały tekst.
05-10-2015 [12:13] - izabela | Link: Dziękuję za miłe słowa. Sądy
Dziękuję za miłe słowa. Sądy odgrywają fatalną rolę w Polsce. Odbierają dzieci. Uczestniczą w rabunku nieruchomości.I wreszcie będą tępić obywateli za słowa prawdy, którą nazwą mową nienawiści.Pozdrawiam serdecznie
05-10-2015 [08:43] - jdj | Link: Niestety, tak też było ... Są
Niestety, tak też było ...
Są wśród nas przebrzydłe typy, niestety. Prośmy naszą Królową o to, aby ci wspaniali "rodzili się na kamieniu" w tych trudnych czasach, kiedy tylu wyjeżdża, a starszych sekują.
05-10-2015 [12:09] - izabela | Link: Tak było i jest. Nie
Tak było i jest. Nie pozwalajmy sobą manipulować władzy. To najważniejsze.
05-10-2015 [17:02] - zdzichu z Wielk... | Link: Czy nie lepiej zostać
Czy nie lepiej zostać manipulantem na usługach władzy. Czytając tz. niezależne media chętnych są całe tabuny.
06-10-2015 [08:30] - izabela | Link: Proszę zauważyć, że chętnych
Proszę zauważyć, że chętnych do złodziejstwa też są całe tabuny. Czy to zmienia naszą ocenę tego zjawiska? Po 89 roku trafiło mi w ręce opracowanie" Ludzie listy piszą". Nie pamiętam szczegółów. Były to listy obywateli do KC. Straszne. Poszukam i kiedyś zacytuję. Nie chcę być gołosłowną.
06-10-2015 [09:34] - zdzichu z Wielk... | Link: Wiem i czekuję nasilenia tego
Wiem i czekuję nasilenia tego zjawiska po ewentualnym przesileniu politycznym w Polsce. Treści donosów na nielubianych kolegów z pracy ktorych stanowisko chce sie zająć, donosów na szefów nie dających za nic premii, donosów na chodzących do kościoła albo że do niego nie chodzi.
W tej nowej sprawiedliwszej Polsce po wyborach, byli sekretarze POP będą musieli wszak udowodnić w jakis sposób użyteczność wobec nowych włodarzy.
05-10-2015 [09:09] - Marek1taki | Link: Pani Izo! Z tą mową
Pani Izo!
Z tą mową nienawiści to z jednej strony typowe "Gonić złodzieja" krzyczane przez samego złodzieja dla odwrócenia uwagi a z drugiej strony bierna agresja.
Ten drugi aspekt jest używany zgodnie z zasadą dziel i rządź. Ludziom niewolonym pozwala się odreagować. Im kto słabszy tym chętniej z tego skorzysta. Wszyscy ze wszystkim idą na udry bo są w prawie. Platforma podrzuca kolejne kukułcze jaja nienawiści do życia codziennego aby Polacy żyli w niezgodzie po ich odejściu od władzy.
To węzeł gordyjski, który trzeba przeciąć a nie rozplątywać.
05-10-2015 [12:07] - izabela | Link: Zbrodnicze systemy tworzyły
Zbrodnicze systemy tworzyły zbrodnicze prawa ale je egzekwowały w oparciu o ludzką małość, o donosicielstwo. Za dowcip o Stalinie groziła śmierć. Donosiciel był faktycznie mordercą. Głupie systemy tworzą głupie prawa. Za mowę nienawiści grozi tylko kara finansowa. Jednak doniesienie na sąsiada, że nazywa kogoś pedałem jest o wiele gorsze od jego przewinienia.
05-10-2015 [09:48] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: Moralność
Moralność socjalistyczna---encyklopedyczny przykład oksymoronu :-))
Serdecznie pozdrawiam Autorkę---T.
05-10-2015 [11:58] - izabela | Link: Racja to oksymoron. Dlaczego
Racja to oksymoron. Dlaczego ludzie obecnie nie rozpoznają jednak " sprzeczności w sobie"? Wstrząsnął mną kiedyś tytuł w gazecie:" Ukradła własne dziecko". Dziennikarz chciał podwójnie potępić kobietę, która uprowadziła z sierocińca zabrane jej przymusem dziecko. Nie przyszło mu do głowy, że nie można "ukraść własnego".
05-10-2015 [11:59] - izabela | Link: Ja też pozdrawiam:)
Ja też pozdrawiam:)
05-10-2015 [11:05] - NASZ_HENRY | Link: Kołakowski i podobni płyną
Kołakowski i podobni płyną zawsze po powierzchni. Powiedzmy jak styropian ;-)
05-10-2015 [11:47] - izabela | Link: Podoba mi się ten bon mot.
Podoba mi się ten bon mot. Zapisuję i wykorzystam. Świetne:)
05-10-2015 [12:16] - gal | Link: Nic się nie zmieniło.
Nic się nie zmieniło.
05-10-2015 [14:57] - Szamanka | Link: Tak, zmieniło się. Nie ma
Tak, zmieniło się.
Nie ma powszechnego potępienia donosiciela.
Sadząc po karierach dużej ich części, mamy system polityczny z lat 1944 - 89.
05-10-2015 [17:01] - Dyletant2 | Link: "Jaka moralność poza
"Jaka moralność poza moralnością socjalistyczną kiedykolwiek pochwalała donosicielstwo?"
---------------------------------------
Angielska moralnosc, ale nie wiem, czy to tak naprawde jest roznica.
06-10-2015 [17:18] - izabela | Link: Katastrofa w Czarnobylu była
Katastrofa w Czarnobylu była oczywiście w 1986 roku. Przepraszam za błąd.
06-10-2015 [19:41] - lala | Link: 1. dość ułatwiła sobie Pani
1. dość ułatwiła sobie Pani rozważania o etyce bez sankcji - wielu bardzo moralnie postępujących ludzi nie wierzy w żadną transcendencję
2. co do mowy nienawiści - warto pamiętać o Klempererze i jego LTI - o tym, do czego słowa prowadzić potrafią...
3. (Klemperer nie był nota bene wierzącym żadnej religii)
06-10-2015 [21:49] - izabela | Link: Język III Rzeszy można
Język III Rzeszy można skutecznie porównywać z komunistyczną nowomową.Robił to Jakub Karpiński.Właśnie "moralność" typowego obywatela III Rzeszy pozwoliła takiemu prymitywowi jak Hitler zawładnąć krajem, który wydał Bacha i Beethovena. Moralność sprowadzająca się do posłuszeństwa obowiązującej doktrynie państwowej. Moralność legalisty. Bo to przecież nie słowa zabijają. Nie ulegajmy stereotypom. Zabija zbrodnicza ideologia podniesiona do rangi doktryny państwowej, której ludzie godzą się być posłuszni.
P.S. Klemperer (o ile pamiętam) był wyznania ewangelickiego choć pochodzenia żydowskiego. Jego wierna żona, której zawdzięczał ocalenie była Niemką, aryjką. Jak widać inaczej rozumiała ona moralność obywatelską niż większość Niemców.
07-10-2015 [00:35] - lala | Link: 1. ani Klemperer ani jego
1. ani Klemperer ani jego niemiecka zona, która go ocaliła, nie byli ludźmi wierzącymi,
raczej (jak wielu i dzis) formalnie prznależaeli do róznych instytucji wyznaniowych, ot, bez przekonania;
2. chciałam tylko zwrócić Pani uwagę na taki fakt, że mało kto dzisiaj przejmuje się
językiem, w którym mowa o "zbędnych, pasożytniczych, złych z gruntu" - jednostkach czy grupach,
no nie, nie w imie ideologii - w imie "bezpiecznej Europy, zasad chrześcijańskich, fundamentu naszej częsci swiata"-
przed Klempererem tez się tym mało przejmowano, ale (miałam naiwna nadzieje) już później,
po doświadczeniach XX wieku (tak nazizmie jak i komunizmie) - już chyba czas , aby się tym
przejmować - znów pewnie naiwnie sie myle...
3. cytuje: " Zabija zbrodnicza ideologia podniesiona do rangi doktryny państwowej, której ludzie godzą się być posłuszni" - Pani nie widzi tej ideologii wśród współczesnych polityków? polskich? europejskich? Pani nie widzi tych "posłusznych ludzi"?