Nauczyć się myśleć

Churchill miał rzec: Poles have every virtue except political sense. W tym momencie nie mogę znaleźć źródła tego cytatu, lecz tak mi właśnie zapadł w pamięci. A po komentarzach do dwóch ostatnich moich tekstów, widzę, że faktycznie mamy nie po kolei w głowach. W pierwszym z nich pisałem, by tutaj – wśród przekonanych – dać spokój emocjonalnym wpisom o islamistach. Bo A. tutaj to już nic nie wnosi. Bo B. teraz ważniejsze jest odzyskanie państwa. Na drugi dzień rząd Kopacz zagłosował zgodnie z interesem Niemiec mając nasze utyskiwania bardzo głęboko. Ot, kiedy nie mamy wpływu na decyzje – to nasze poglądy można zlać. Oczywiście nasze gderanko bardzo przyda się naszemu sąsiadowi-lemingowi, którego może skłonić do nowych decyzji wyborczych. Ale tutaj ów sąsiad nie(!) zagląda.
W drugim tekście przedstawiłem odwrócony mechanizm wyborczy. Od lat elektorat prawicowy głosuje na prawicę oraz „Misiów Kamińskich”. Obecnie zaś zaistniała wyjątkowa możliwość by elektorat „Misiów Kamińskich” zagłosował na „Misiów Kamińskich” i... na prawicę. Wystarczy tylko tego nie rozbrajać... Wywód prosty i banalny, jeśli posiada się podstawy matematyki lub gry w szachy. Dla niektórych okazał się zbyt trudny, brudny, a tak w ogóle to brzydki jestem. W skrócie.
Mógłbym się bawić w polemiki z adwersarzami – cytować, co napisałem, i udowadniać, że biją się z własną imaginacją. Ale to byłaby tylko woda na ich młyn i nic by to nie wniosło prócz marnowania czasu publiki. Mógłbym się doszukiwać, jaką motywacją się kierują, skoro nigdzie nie podważyli ani przesłanek ani sposobu rozumowania. Mógłbym, ale wolę, by z tego wyniknęło coś dobrego dla ogółu. I, aby tak się stało, kończę zawiązanie akcji i przechodzę do meritum.
Jak myśleć strategicznie?
Po pierwsze trzeba umieć oceniać wagę spraw. Zagadnienia bywają ważne lub nieważne, pilne lub niepilne. Najważniejsze są oczywiście sprawy ważne i nie cierpiące zwłoki. Taką kwestią jest odzyskanie sterowności państwa (cel). A w szczegółach (sposoby): 1. wygranie wyborów; 2. zabezpieczenie ich uczciwości (RKW); 3. przygotowanie planów rezerwowych.
Drugie w szeregu są sprawy istotne, ale niepilne. Czyli teraz nieważne albo ważne nieteraz. Taką sprawą jest inwazja islamistów na Europę. Jest to teraz nieważne ponieważ A. nie mamy na to teraz wpływu, B. nie zagrażają nam bezpośrednio (ich celem są Niemcy). Na tym samym stopniu są roszady geopolityczne na Bliskim (na Dalekim też) Wschodzie oraz zagrożenie anchlussem Białorusi przez Rosję (o ile informacje, które się na ten temat pojawiły nie są jakimś „balonikiem”). Wszystkie te sprawy są dla nas ważne, bo nasze bezpieczeństwo zależy od globalnej układanki. Ale A. dotyka nas pośrednio; B. nie mamy na to wpływu; i C. środków by taki wpływ mieć. Czyli ważniejsze i pilne jest odzyskanie tych zasobów – czyli konkretnie państwa.
Następne w kolejności są sprawy aktualne, ale nieważne, czyli bieżączka medialna. Na końcu zżeracze czasu, odwracacze uwagi – rzeczy ani ważne, ani pilne. Ot, szczekanie psów, przy którym karawana jedzie dalej.
Podsumowując... Pierwszym krokiem do myślenia strategicznego może być jedna z klasyfikacji istotności zagadnień. Sprawdza się też w życiu i biznesie. Ważne i pilne > ważne, niepilne > pilne, nieważne > niepilne, nieważne.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika RobertJerzy

27-09-2015 [11:03] - RobertJerzy | Link:

Święte słowa!

Obrazek użytkownika TKJ

27-09-2015 [11:46] - TKJ | Link:

Święta prawda ale nie w polityce a nawet nie w brydżu [na szachach się nie znam].
Określony przez pana cel strategiczny uważam za słuszny ale tylko możliwy :).
Niestety nie określił pan kto ma wygrać wybory i z jaką siłą powinien wygrać aby skutecznie móc 'odzyskać sterowność państwa'.
Gdybyśmy określili konieczną "siłę" [skalę, %] zwycięstwa konkretnej formacji politycznej [będzie wtedy wiedza o taktyce] w wyborach dla realizacji celu sformułowanego jako "odzyskiwania sterowności państwa" [ tu też należałoby dookreślić co to znaczy ], mogłoby się okazać, że cel jest nie możliwy do osiągnięcia na obecną chwilę.
Bo jeśli w obecnych warunkach osiągnięcie celu strategicznego jest nie możliwe to może lepiej poczekać aż warunki umożliwią realizacje tego celu [można je pomóc wygenerować] i - przegrać wybory. Wtedy sytuacja może okazać się na tyle 'dynamiczna', że po niedługim czasie warunki się zmienią na sprzyjające.
Wtedy określane przez pana cele drugorzędne [mniej istotne dzisiaj wg. pana] mogą się okazać jedynymi możliwymi do zrealizowania a co ważniejsze realizacja celów drugorzędnych wygeneruje sytuację sprzyjającą realizacji celu strategicznego.
To oczywiście 'dyskusja akademicka' i chyba żadne forum nie jest odpowiednim miejscem do jej prowadzenia.
Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Lektor

27-09-2015 [14:39] - Lektor | Link:

No właśnie, pytam , co to za naród ci Polacy ? Zastanówmy się czy Churchil nie miał racji. Z lewa mordowali nas niemcy z prawa ruscy, z północy musieliśmy się bronić przed szwedami a z południa przed turkami. Ponadto Polacy mają problemy tak na ukrainie jak i na litwie i rosji białej. I jakby tego było mało, po obaleniu tego zasranego komunizmu Polacy uparcie wybierają na opak, tzn tych którzy ich po dupach kopią. Czyż to nie jest już czas na to aby się ten naród nie obudził ?!!

Polacy – dajcie już sobie do cholery spokój z tą zasraną PO i zjednoczoną lewicą (Zlew) z SLD na czele (nie wspomnę tu o stuknietym Palisiekocie). Czy wam nie wystarczy zjednoczonej lewicy (bo co to było PZPR, jak nie zjednoczony twór przestępczy) w latach 1945-1989 ? Jeszcze wam tego mało ? Czego wy oczekujecie od tych czerwonych debili ?!
Czy mało wam jest czerwonego lewackiego nasienia w PO, i zielonego w PSL ??!
Otwórzcie wreszcie oczy i przestańcie na tych debili głosować !!!