KONFEDERACJA PODATNIKÓW RZECZPOSPOLITEJ

W maju br. byłem na konferencji pt. "Co dalej Polsko?" w krakowskim Sokole zorganizowanym przez Pana Konrada Firleja jako gospodarza i Pana Stanisława Markowskiego. Odniosłem wrażenie, że mówcy raczej mówili o bolączkach naszego kraju. Twierdzę, że nasz kraj potrzebuje słyszalnej, zdrowej moralnie elity. Trudno o taką w setkach uczelni, gdy się nie kształci lecz produkuje, bo nasze uczelnie w rankingach światowych są gdzieś na obrzeżach cywilizacji. Nie mam nic przeciwko, by nawet 100% populacji rozpoczynało studia, ale skończyć powinno ok 20% najzdolniejszych. Musi być po prostu konkurencja. A poza tym nie po to społeczeństwo płaci podatki, aby za nasze pieniądze kształcić tak wielką liczbę młodych ludzi, którzy bardzo często nie mogą lub nie chcą pracować dla własnego społeczeństwa. Nie interesują mnie uczelnie prywatne, o ile nie są dotowane z budżetu. Uważam, że należy postawić zdecydowanie na jakość, aby absolwenci uczelni byli elitą z prawdziwego zdarzenia, która za swoją pozycję społeczną odpłaci z nawiązką swym dobroczyńcom (podatnikom). Bez właściwej elity jesteśmy rozbitym społeczeństwem, którego byt państwowy jest zagrożony. Rzeczpospolita będzie demokratycznym państwem jeśli jej obywatele będą mogli wymusić respektowanie przez władze przysięgi, którą składają jako posłowie i senatorowie. Zaznaczam, że nikt nie wymusza na nich, aby zasiadali w ławach senackich czy sejmowych.

Przypominam treść przysięgi:
Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczpospolitej Polskiej.

Jeśli suweren uzna, że nie wywiązują się ze ślubowania musi mieć prawo pozbawić ich zapłaty za okres piastowania funkcji, którą bezpodstawnie otrzymywali np. za wyprzedaż majątku społeczeństwa.
Proponuję utworzyć internetowe stowarzyszenie, które by zbierało opinie na temat wywłaszczania z godności i własności społeczeństwa polskiego. Stowarzyszenie mogłoby się nazywać Konfederacja Podatników Rzeczpospolitej.