Podsumujmy sytuację......

Nie mam jakoś ochoty na bieżące komentowanie arabskiej jesieni ludów, koń jaki jest, każdy widzi i żadnego kitu tu się już nie da wcisnąć >

Nie ma też sensu przypominanie o tym, że Peronówka znowu się wykręca od przyjęcia Polaków z Ukrainy, nie wspominając już o krymskich Tatarach.

Popatrzmy od strony pozytywnej :
1. Unia Europejska w wydaniu lizbońskim właśnie się rozpada, taka prawda. Wracają granice, rozpada się Schengen, jest totalna katastrofa.
2. Niemcy podpadły już wszystkim, cały autorytet statecznego, odpowiedzialnego państwa diabli wzięli. Można zapomnieć o dyktacie niemieckim – kilka tygodni i po temacie.
3. Ukraina zdołała wytrzymać rosyjską inwazję i nie dopuścić do rozpadu kraju. Co prawda walki nadal się toczą, ale wygląda na to, że Putin zajął się Syrią i odpuścił marzenia o rozbiorze, zaś partner do rozbioru, czyli Niemcy, mają teraz inne problemy.
4. Grupa Wyszehradzka nagle mocno się zintegrowała, natomiast o porozumieniu z Austerlitz jakby wszyscy zapomnieli.
5. Orban daje czadu na Węgrzech, a Duda intensywnie działa w różnych stolicach Europy i zaskakuje gospodarzy, przyzwyczajonych do pokornych Polaczków.

Nie mogę sobie w tym momencie odmówić przypomnienia starej notki: Okręty USA wpłynęły na Morze Czarne >
Łups.....
I to mi się podoba, naprawdę. Wraca stare, historia znowu nabiera rumieńców, do kąta z genderami, krzywymi bananami i owocową marchewką! Spod tej makulatury/tektury codziennej znowu zaczyna wyłazić prawdziwe życie - coś się dzieje w końcu i w naszej części tego pięknego świata i dobrze,  bo już nuda i durnota przechodziły ludzkie pojęcie.............................

 

No i tak to się zaczęło, choć prawie nikt wtedy nie chciał wierzyć w moje przewidywania. Od tamtej pory minęło zaledwie półtora roku, a wydaje się, że świat dookoła nas wywinął niezłego kozła. Wszystkie absolutnie bezpieczne zasady europejskiego ładu lecą na łeb.
Czyli mówiąc wprost – otworzyło się to wymarzone dla nas (aczkolwiek raczej niespodziewane) okienko w historii.
Można powiedzieć, że sytuacja sama pcha nas w Międzymorze, po prostu nie ma innego wyjścia. Oczywiście nie łudźmy się, droga do tego wyboista i usłana głazami starych urazów. Niemniej mam głębokie przekonanie, że ktoś tam nad nami czuwa z góry i, zgodnie z wieloma przepowiedniami, tym razem ominie nas szaleństwo wojen i rewolucji. O ile zachowamy się właściwie.
Ale i tak jest nieźle, bo – jak napisałam półtora roku temu – spod tektury zaczyna wyłazić prawdziwe życie, a to jest warte nawet wielu wyrzeczeń. Państwo, ojczyzna, granice, duma narodowa – słowa znowu nabierają właściwego sensu.
Dlatego jakoś nie przejmuję się codzienną bieżączką, będzie dobrze, damy radę! Kasandra Wam to mówi, drodzy PT Czytelnicy  :)

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

17-09-2015 [12:21] - NASZ_HENRY | Link:

Jeden POtop już nas dopadł ;-)

Obrazek użytkownika jdj

17-09-2015 [13:29] - jdj | Link:

Obyś żyła w ciekawych czasach! Niestety - jest to przekleństwo ...

Obrazek użytkownika eska

17-09-2015 [17:42] - eska | Link:

Ja tam wole ciekawe czasy, w tych nieciekawych jest śmiertelnie nudno i pleni się robactwo....

Obrazek użytkownika Tlenożerca

17-09-2015 [13:32] - Tlenożerca | Link:

Historia przyspieszyła, już nie biegnie tylko pędzi. Coś jak w 1914. Tylko Marszałka nie ma. Nadzieja jest jednak taka, że Jarosław Kaczyński przewidział to wcześniej w swoich planach i po 25 października PiS mając samodzielną władzę (daj Boże z większością konstytucyjną) zrobi z pomocą Prezydenta to co trzeba zrobić. Każda inna opcja to nasza zagłada.
P.S. Sprawa imigrantów to zapalnik, coś jak zamach na arcyksięcia Ferdynanda.
Pozdrawiam