Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Musi to na Rusi, w Polsce jak kto chce
Wysłane przez eska w 26-08-2015 [20:12]
Owszem, daleko nie wszyscy, np. lata zaborów zrobiły swoje – ale dali radę wystawić tuż po I wojnie armię, która pokonała Sowiety. Owszem, daleko nie wszyscy, ale dali radę po latach komuny zorganizować Solidarność, która rozpoczęła upadek Sowietów.
I tak by można wymieniać od samego początku dziejów Polski, nieustające dążenia do wolności i własnego prawa i porządku. Dlatego ciągle istniejemy jako prawie 40-milionowy naród – bo taką mamy tradycję i historię.
Kiedy tabuny histerycznych tchórzy i najemnych pismaków oraz cała banda ogłupionego tumaństwa wydziera się na PAD, bo w tępych głowach się nie mieści, że Polska mogłaby mieć swoją pozycję w Europie i świecie, swoje prawa i obyczaje i jeszcze być wzorem dla innych – przypominam stare przysłowie > musi to na Rusi, w Polsce jak kto chce!
Jestem wolnym człowiekiem, a za mną stoi szereg przodków i ich tradycja. Jestem wolnym człowiekiem i nikt nie odbierze mi prawa do własnego osądu, własnego obyczaju i własnej decyzji. Nikt – choćby miał największą armię i największe banki za sobą – bo wolność to stan duszy, czy też (jak ktoś woli) stan umysłu. Bycie posłusznym rabem jest mi z gruntu obce.
Jestem wolnym człowiekiem i mam prawo do oczekiwania szacunku dla mojej godności i dla godności mojej Ojczyzny.
Nie życzę sobie pajacowania w wykonaniu najwyższych urzędników państwowych, żądam dymisji premiera i ministra spraw zagranicznych za ewidentne kłamstwa wywrzeszczane wczoraj na temat polityki zagranicznej Polski.
Brzmi naiwnie? Oczywiście, wszak oni kłamią w kółko, a my patrzymy jak sieroty, a niektórzy jeszcze próbują się tłumaczyć – no to stawiam sprawę jasno:
Żądam dymisji osób szkodzących państwu polskiemu i opinii psychiatrycznej o stanie zdrowia premier Kopacz. Dość tej komedii wagonowej, do roboty albo do lekarza!
Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście?
Przecież z obfitości serca usta mówią.
Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobro,
zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. (Mt 12,34-35)
I to jest właściwie cały komentarz do chóru histerycznych wrzasków na temat polityki zagranicznej nowego Prezydenta Polski, Andrzeja Dudy.
Zawsze tym się wyróżniali Polacy, że potrafili „minąć” najgorsze obostrzenia, najsurowsze przepisy i najgłupsze procedury, że dawali sobie radę w sytuacjach, gdzie inni stawali bezradni, że nigdy się nie poddawali.Owszem, daleko nie wszyscy, np. lata zaborów zrobiły swoje – ale dali radę wystawić tuż po I wojnie armię, która pokonała Sowiety. Owszem, daleko nie wszyscy, ale dali radę po latach komuny zorganizować Solidarność, która rozpoczęła upadek Sowietów.
I tak by można wymieniać od samego początku dziejów Polski, nieustające dążenia do wolności i własnego prawa i porządku. Dlatego ciągle istniejemy jako prawie 40-milionowy naród – bo taką mamy tradycję i historię.
Kiedy tabuny histerycznych tchórzy i najemnych pismaków oraz cała banda ogłupionego tumaństwa wydziera się na PAD, bo w tępych głowach się nie mieści, że Polska mogłaby mieć swoją pozycję w Europie i świecie, swoje prawa i obyczaje i jeszcze być wzorem dla innych – przypominam stare przysłowie > musi to na Rusi, w Polsce jak kto chce!
Jestem wolnym człowiekiem, a za mną stoi szereg przodków i ich tradycja. Jestem wolnym człowiekiem i nikt nie odbierze mi prawa do własnego osądu, własnego obyczaju i własnej decyzji. Nikt – choćby miał największą armię i największe banki za sobą – bo wolność to stan duszy, czy też (jak ktoś woli) stan umysłu. Bycie posłusznym rabem jest mi z gruntu obce.
Jestem wolnym człowiekiem i mam prawo do oczekiwania szacunku dla mojej godności i dla godności mojej Ojczyzny.
Nie życzę sobie pajacowania w wykonaniu najwyższych urzędników państwowych, żądam dymisji premiera i ministra spraw zagranicznych za ewidentne kłamstwa wywrzeszczane wczoraj na temat polityki zagranicznej Polski.
Brzmi naiwnie? Oczywiście, wszak oni kłamią w kółko, a my patrzymy jak sieroty, a niektórzy jeszcze próbują się tłumaczyć – no to stawiam sprawę jasno:
Żądam dymisji osób szkodzących państwu polskiemu i opinii psychiatrycznej o stanie zdrowia premier Kopacz. Dość tej komedii wagonowej, do roboty albo do lekarza!
Żeby ciut obniżyć diapazon, bo niektórym może ciśnienie podnieść >
No super po prostu, leśnicy w mundurach, na galowo, wszak przyjeżdża premier Polski, a Ewunia - w piżamce i w trampkach.....
Komentarze
27-08-2015 [01:04] - Janko Walski | Link: "i w trampkach" ale za 600 zł
"i w trampkach"
ale za 600 zł ponoć. To więcej niż ich garnitury.
27-08-2015 [08:38] - Mikołaj Kwibuzda | Link: To trzeba było kartkę z ceną
To trzeba było kartkę z ceną zostawić. Co zresztą świetnie dopełniałoby ten styl.
27-08-2015 [02:03] - Bona45 | Link: Znane powiedzenie stanowiące
Znane powiedzenie stanowiące tytuł: Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce ... ma swój ciąg dalszy ... a że Polska leży koło Rusi, więc w Polsce też każdy musi. Warto o tym pamiętać, nie uwolniliśmy się od ruskich jest przecież sąsiadujący okręg kaliningradzki.
27-08-2015 [08:46] - Mikołaj Kwibuzda | Link: Od jakiegoś czasu widać, że
Od jakiegoś czasu widać, że ci hultaje pozbyli się jakichkolwiek hamulców. Albo liczą na kompletną bezkarność, albo nie mają już nic do stracenia.
Zagrywka p. Schetyny swoją drogą dziwna, jakby po wysłaniu sygnałów w kierunku p. prezydenta został gwałtownie zmuszony, by złożyć hołd Nadwiślańskiej Lady Thatcher - albo może komuś innemu? Bo jeśli miało to być rytualne naplucie na krzyż, żeby utrzymać pozycję w sekcie, to trzeba powiedzieć, że trudno było wybrać formę blasfemii, która by bardziej zaszkodziła interesowi Polski.
Obawiam się, że stopień uwikłania tego gangu w różne podłości jest większy, niż umiemy (lub chcemy) sobie wyobrazić.