Ofiara o.Kolbego. Relacja świadka. Naprawdę warto przeczytać

    Ponieważ postać o. Maksymiliana Kolbego każdemu jest znana, dlatego też pewnie nie każdy przeglądając sieć  skłonny jest kliknąć na kolejne wspomnienie rocznicowe o Świętym. Ale tę relację przeczytać naprawdę warto.
    Portal Franciszkanie.pl a za nim Fronda.pl przypomniały rozmowę z śp. Michałem Micherdzińskim, więźniem KL Auschwitz, świadkiem apelu w obozie KL Auschwitz, na którym o. Maksymilian Kolbe zadeklarował pójście na śmierć w zamian za współwięźnia (rozmowa z panem Micherdzińskim przeprowadzona została
w 2004, na dwa lata przed jego śmiercią, przez o. Witolda Pobiedzińskiego).

    Fragmenty relacji Michała Micherdzińskiego:
    „Szedł krótkim krokiem, bo w drewniakach długim krokiem iść się nie dało, trzeba było je trzymać palcami nóg, żeby nie spadły. Szedł prosto ku grupie esesmanów, stojących w pobliżu pierwszego szeregu więźniów. Wszyscy drżeliśmy, ponieważ było to złamanie jednego z najostrzej i najbrutalniej przestrzeganych zakazów.
    Wyjście z szeregu oznaczało śmierć. Nowi więźniowie, którzy przyjechali do obozu, nie wiedząc o tym zakazie, za wyjście z szeregu byli bici, co powodowało niezdolność do pracy. A to z kolei równało się pójściu do komory gazowej. Byliśmy pewni, że o. Maksymiliana zabiją, zanim zdąży się przecisnąć. Ale stało się coś nadzwyczajnego, czego nie zanotowała historia 700 obozów koncentracyjnych, jakie zbudowała III Rzesza. Nigdy nie zdarzyło się, aby więzień obozu mógł bez poniesienia kary wyjść z szeregu. Było to dla Niemców coś tak niewyobrażalnego, że stali jak skamieniali. Patrzyli po sobie i nie wiedzieli, co się dzieje. (…) Wreszcie opamiętał się komendant obozu. Wściekły, zapytał swojego zastępcę: "Was will dieses polnische Schwein?" - "Co chce ta polska świnia?" Zaczęli szukać tłumacza, ale okazało się, że tłumacz jest zbędny. O. Maksymilian odpowiedział spokojnie: "Ich will sterben für ihn" - wskazując ręką na stojącego obok Gajowniczka - "Ja chcę umrzeć za niego".
    Jeżeli wcześniej Niemcy stali jak oniemiali, to teraz pootwierali ze zdumienia usta. Dla nich, reprezentujących bezbożność laicką, było to coś niepojętego, że ktoś może chcieć umrzeć za innego człowieka. Patrzyli na o. Maksymiliana z pytaniem w oczach: czy on oszalał, czy może oni nie zrozumieli odpowiedzi. Wreszcie padło drugie pytanie: "Wer bist du?" - "Kto ty jesteś?" O. Maksymilian odpowiedział: "Ich bin ein polnischer katolischer Priester" - "Jestem polskim księdzem katolickim". Oto więzień wyznał, że jest Polakiem, pochodzi z narodu, który Niemcy nienawidzili, do tego przyznaje, że jest duchownym. Dla esesmanów ksiądz był wyrzutem sumienia.
    Ciekawe, że w tym dialogu o. Maksymilian ani raz nie używa słowa "proszę". Jest tylko jego żądanie, którym złamał Niemca. Złamał sędziego, który uzurpował sobie prawo decydowania o życiu i śmierci, zmusił go do zmiany wyroku. Zachowuje się jak wytrawny dyplomata, choć za frak, wstęgę i ordery, służy mu pasiak, miska i drewniaki. Panowała wtedy cmentarna cisza, każda sekunda wydawała się trwać wieki. Wreszcie stało się coś, czego do dzisiaj nie mogą zrozumieć ani Niemcy, ani więźniowie. Kapitan SS zwrócił się do o. Maksymiliana per "pan": "Warum wollen Sie für ihn sterben?" - "Dlaczego pan chce umrzeć za niego?"
    Upadły wszystkie kanony, które esesman wyznawał wcześniej. Przed chwilą nazwał go "polską świnią", a teraz zwraca się do niego per "pan". Stojący obok esesmani i podoficerowie nie byli pewni, czy dobrze słyszą. Tylko jeden raz w historii obozów koncentracyjnych zdarzyło się, aby wysoki oficer, który zamordował tysiące niewinnych ludzi, zwrócił się do więźnia w ten sposób.
    O. Maksymilian odpowiedział: "Er hat eine Frau und Kinder" - "On ma żonę i dzieci". Oto cały katechizm w pigułce. On uczył wszystkich, co to znaczy ojcostwo, rodzina. (…) Wszyscy czekali, co się dalej stanie. Esesman był przekonany, że to on jest panem życia i śmierci. Mógł kazać ciężko pobić go za złamanie najbardziej rygorystycznie przestrzeganego zakazu występowania z szeregu. A cóż dopiero, jeśli więzień pozwala sobie na wygłaszanie nauk?! Mógł ich dwóch skazać na śmierć przez zagłodzenie. Po upływie kilku sekund esesman powiedział: "Gut" - "Dobrze".

(wybór i skróty moje własne, całość przeczytać można na Franciszkanie.pl lub Fronda.pl)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jdj

15-08-2015 [19:04] - jdj | Link:

wzruszająca historia. Taka jest różnica między katolikami a ... tymi którzy ich zwalczają.
Nawet "Europa" wzbrania się powołać na X Przykazań, bo preferuje kulturę grecką miast judeo-chrześcijańskiej.
Może więc warto przywołać Herodota Dzieje: przyrządzanie dania z własnych dzieci, spółkowanie publiczne i inne odrażające rzeczy których Herodot wzbrania się podać jako niecne ... I to w tym samym czasie, kiedy Izraelici przestrzegali X Przykazań, z którymi "postępowi" idioci walczą - może nie wiedzą co czynią ...

Obrazek użytkownika Antykacap

15-08-2015 [23:32] - Antykacap | Link:

Wiara, nadzieja, miłość...

Obrazek użytkownika gorylisko

16-08-2015 [11:08] - gorylisko | Link:

kiedyś gdzieś czytałem, ze ssman zaczął mówić o. Kolbe na "pan" co już stanowi ewenement w całej historii niemieckich obozów koncentracyjnych... ten ssman był niczym bóg... (bogiem z pewnością nie był bo pewnie zupełnie nie po bosku codziennie musiał defekować i oddawać mocz... ;-) ) mógł zrobic wszystko z o. Kolbe i z więzniami wokół... ale o. Kolbe swoją odważna postawą przywrócił go do człowieczeństwa...kto wie, czy przypadkiem swoją postawą w/w bandzior w munurze ss, nie dostał szansy na zbawienie... cokolwiek sądzimy, Miłosierdzie Boga różnymi ścieżkami chadza... i nic nam do tego
za relacje dziękuję bardzo bo daje ona pełny dramatyzmu obraz sytuacji jaka miała miejsce w tym piekle stworzonym przez niemieckie elity

Obrazek użytkownika lala

16-08-2015 [14:35] - lala | Link:

1. Europie 10 przykazań - dał judaizm a nie Grecy czy chrześcijanie
2. EU - warto znać historie powstania i symbolikę np. skąd te gwiazdy?
(jak najbardziej z chrześcijańskich tradycji Europy)
3. Kolbe - niestety - jest odpowiedzialny za zatrucie antysemityzmem
ludzkich serc - w latach 30-stych;
ocalił jedno życie, ale ilu zginęło,
bo nauczał, żeby im odmawiac człowieczeństwa i nie widzieć w drugim człowieku bliźniego?
(warto czytać stare gazety z latch 30-stych!)

Obrazek użytkownika Chatar Leon

16-08-2015 [15:18] - Chatar Leon | Link:

1. Zależy, co rozumiemy przez "judaizm". Bo jeżeli religie mojżeszową, w sensie współczesnym, to raczej nie ona dała Europie 10 przykazań.
Jeżeli przez judaizm rozumiemy związaną z narodem żydowskim tradycję monoteistyczną sprzed n.e., to owszem, ale do przekazania jej Europie konieczne było właśnie chrześcijaństwo.

Poza tym komentator jdj nie przeciwstawiał Greków i chrześcijan judaizmowi, ale napisał o tradycji judeochrześcijańskiej w opozycji do pogańskiej.

2. Kto tu pisze o symbolice UE?

3. Prawdziwi (istniejący w rzeczywistości, a nie wymyśleni przez politpoprawność) Żydzi, którzy spotkali się z Kolbem, mówili co innego.
Nawet na politpoprawnej wikipedii mozna przeczytać:
"Straciłem wiarę, a o. Kolbe mi ją przywrócił! Jestem Żydem od pokoleń, ponieważ jestem synem matki Żydówki, jestem wyznania mojżeszowego i jestem dumny z tego. On wiedział że jestem Żydem, lecz to nie stanowiło różnicy. Jego serce nie czyniło rozróżnienia między osobami i nie miało dla niego znaczenia to, czy są Żydami, katolikami lub jeszcze innych religii: on kochał wszystkich i dawał miłość, nic innego jak miłość."

Obrazek użytkownika gorylisko

16-08-2015 [17:05] - gorylisko | Link:

brawo, panie kolego...przybij pan dwudzistke z gorylem ;-) tytułem uzupełnienia, nie słyszano o misjach judaistycznych we Francji, Hiszpanii... i wielu innych krajach Europejskich po upadku cesarstwa zachodniorzymskiego które już znało Dekalog ale zasługi judaistycznej w tej materii raczej trudno się doszukiwać

Obrazek użytkownika gorylisko

16-08-2015 [17:07] - gorylisko | Link:

ależ łooooczywiście...toż to o. Kolbe zorganizował antysemityzm...czy w trzeciej rzeszy także ?
pewnikiem to on także eksperymentował z komorami gazowymi... no i propagował słynne protokoły