Niemcy powinni finansować utrzymywanie Muzeum Auschwitz

Niemcy powinni finansować utrzymywanie Muzeum Auschwitz

 

 

 

 

Poseł na Sejm RP                 Toruń, 4 lutego 2009 r.

Zbigniew Girzyński

 

 

 

Sz. P.

Radosław Sikorski

Minister Spraw Zagranicznych

 

 

 

INTERPELACJA

 

w sprawie konieczności wystąpienia Ministerstwa Spraw Zagranicznych do rządu Republiki Federalnej Niemiec o finansowe wsparcie ze strony RFN dla Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau i dla innych instytucji w Polsce upamiętniających zbrodnie niemieckiego ludobójstwa z okresu II wojny światowej dokonywane na okupowanych ziemiach polskich.

 

 

Szanowny Panie Ministrze,

 

27 stycznia 2009 r. minęły 64 lata od chwili uwolnienia pozostałych przy życiu więźniów z niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. To wyjątkowe miejsce, będące świadectwem największego w dziejach Europy ludobójstwa dokonanego przez niemieckich okupantów na ziemiach polskich, jest symbolem zagłady Żydów i męczeństwa wielu narodów Europy. 27 stycznia jako symbol refleksji nad zagładą Żydów jest obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Holocaustu.

 

Przy okazji tegorocznych obchodów Międzynarodowego Dnia Holocaustu media, m.in. dziennik „Rzeczpospolita” ujawniły, że Państwowe Muzeum Auschwitz – Birkenau ma ogromne problemy finansowe, które mogą zagrozić upamiętnieniu miejsca męczeństwa setek tysięcy ludzi, których dopuścili się tam w czasie II wojny światowej Niemcy.

 

Powstałe w czasie okupacji budynki obozowe były przewidywane do krótkotrwałego funkcjonowania, a tymczasem jako świadectwo wielkiej zbrodni muszą zostać zachowane. W chwili obecnej konieczne jest znalezienie, zgodnie ze wstępnymi szacunkami, ok. 100 mln.  zł., aby dokonać niezbędnych prac konserwatorskich w dawnych obozach Auschwitz i Auschwitz II – Birkenau. Tymczasem cały roczny budżet muzeum wynosi 24 mln zł, z czego z budżetu państwa muzeum otrzymuje ok. 11 mln. Kwoty takie wystarczają zaledwie na najbardziej pilne potrzeby i w najmniejszym nawet stopniu nie mogą pomóc w celu właściwego zabezpieczenie terenu byłych obozów koncentracyjnych.

 

Nakreślony powyżej problem nie jest jedynie bolączką Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau. Z mniejszymi lub większymi problemami finansowymi borykają się inne muzea i miejsca pamięci narodowego upamiętniające niemieckie obozy z okresu II wojny światowej usytuowane na ziemiach polskich. Dotyczy to obozów: Bełżec, Gross – Rosen, Kulmhof, Majdanek, Sobibor, Stutthof. Tamtejsze muzea, będące próbą zachowania pamięci o niemieckich zbrodniach z okresu II wojny światowej cierpią na chroniczny brak środków na normalne funkcjonowanie. Na terenie innego obozu - w Treblince - muzeum de facto nie istnieje ponieważ nie ma środków na stworzenie chociażby minimalnej infrastruktury dla zwiedzających. Poza pomnikiem nie ma w zasadzie żadnego właściwego upamiętnienia obozu Plaszow, co w obliczu faktu, że wśród nielicznych ocalonych z tego obozu znajdują się krakowscy Żydzi z tzw. „listy Schindlera” wydaje się wręcz niewiarygodne. Jeszcze bardziej bolesną wydaje się sprawa KL Warschau, który nie ma nawet pomnika, będącego świadectwem dokonywanych w nim, głownie na Polakach, zbrodni.

 

Jak więc widać, potrzeby w zakresie upamiętnienia niemieckich zbrodni z okresu II wojny światowej są ogromne i zdecydowanie przewyższające możliwości Państwa Polskiego. Nawet zresztą gdyby Polska była krajem tak bogatym, że stać by ją było na wydatkowanie środków na upamiętnienie tych obozów we właściwej wysokości, rodzi się pytanie o to, czy rzeczywiście to Polska powinna ponosić w całości koszty utrzymania tych muzeów? Znamienne niech w tym kontekście będą słowa Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha, który odnosząc się do ujawnionych ostatnio problemów finansowych muzeum Auschwitz powiedział: „Jest niemoralne, by na Polskę spadał cały obowiązek konserwacji Auschwitz”. Jednocześnie rabin M. Schudrich wyraził oczekiwanie, aby w finansowanie Auschwitz zaangażowane zostały Niemcy.

 

W Polsce brak jest pieniędzy na należyte finansowanie miejsc pamięci, które są świadectwem niemieckich zbrodni z okresu II wojny światowej, tymczasem budżet Republiki Federalnej Niemiec ma stać się źródłem potężnej inwestycji w postaci tzw. „Widocznego Znaku”, który ma być realizacją postulatu budowy „Centrum przeciw Wypędzeniom” za którym stoi pani Erika Steinbach. Przedsięwzięcie to de facto ma być próbą zrównywanie losów ofiar i katów z okresu II wojny światowej.

 

W związku z powyższym rodzą się pytania, o odpowiedź na które proszę Pana Ministra:

 

1. Czy Polska zamierza wystąpić do władz Republiki Federalnej Niemiec o przekazanie przez to państwo środków pieniężnych na przeprowadzenie prac konserwatorskich na terenie byłych niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz i Auschwitz II – Birkenau?

 

2. Czy Polska ma zamiar na forum Unii Europejskiej wystąpić z projektem, który zobowiązywałby Niemcy do stałego i godnego partycypowania w kosztach utrzymywania na terenie Polski wszystkich muzeów, które upamiętniają niemieckie ludobójstwo z okresu II wojny światowej?

 

Wydaje się być wielką historyczną niegodziwością, że w chwili, gdy potomkowie katów, którzy dokonywali zbrodni w czasie II wojny światowej, będą upamiętniali ich rzekome krzywdy, ślady ich prawdziwych zbrodni będą niszczały, ponieważ ciężarem ich zabezpieczenia obarczono potomków ofiar.

 

Ze względu na to, że poruszane sprawy są wielce bulwersujące proszę Pana Ministra o zajęcie się tym problemem i udzielenie mi odpowiedzi co do planowanych działań Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tej sprawie.

 

Z wyrazami szacunku

 

    

dr Zbigniew Girzyński

Przewodniczący

Parlamentarnego Zespołu Miłośników Historii