„Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości

Pisząc wczoraj odpowiedź do jednego z komentarzy pod moim tekstem odkryłem (nie obiektywnie ale sam dla siebie) pewną obiektywną prawdę, która jakoś w politycznych dyskusjach niespecjalnie się wybija.

Oczywiście mówi się i to mówi dużo o obietnicach niespełnionych. Pomija się natomiast to, że ich niespełnienie ma swoje często jakże wymierne znaczenie.

Odkryłem to, gdy podczas sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej Ewa Kopacz zapowiedziała, że jednym z priorytetów, który ma nieść PO w najbliższej kampanii jest postawienie na młodych.

„Iluż młodych zdążyło się postarzeć przez ostanie 8 lat waszej władzy” pomyślałem wtedy. I to jest esencja mego odkrycia.

Ja wiem, że podobny zarzut można by postawić każdej władzy i nie tylko u nas. Tyle, że u nas akurat nikt nie rządził tyle lat co Platforma a przez to niczyje zaniechania nie były tak przewlekle szkodliwe. Nikomu nie było dane rządzić przez cała czyjąś młodość.

W warunkach, w jakich znajduje się przed nadchodzącymi wyborami PO w ogóle ryzykowne jest ujawnianie jakichkolwiek, nawet tych chwytliwych priorytetów. Bo trudno stwierdzić jak na nie zareagują adresaci.

Podam dość ekstremalny choć chyba zabawny przykład z własnego podwórka. Było to niedługo po tym jak skończyłem studia i zacząłem pracować. Już w szkole średniej zacząłem palić papierosy i, kontynuując rodzinną tradycję, paliłem naprawdę dużo. Po prawie 10 latach nałogu z dnia na dzień rozstałem się z nim i nigdy tego nie żałowałem. Choć raz było blisko.

Gdzieś rok po moim zwycięstwie z „własnym sobą” kupowana przeze mnie wówczas „Gazeta Wyborcza” ogłosiła akcję dla palących. Spośród tych, którzy w szybkim czasie pokonają nałóg ktoś mógł wygrać 10 tysięcy złotych.  Poczułem (na szczęście krótki) najpierw żal do siebie za siłę woli a później złość na nich za to, że przez chwilę żałowałem tego roku od mojego zwycięstwa.

Po ośmiu latach rządów premier obiecuje obywatelom, że jeśli wygra ponownie, postawi na podniesienie jakości ich życia. I to jest przekaz dość ryzykowny. Bo człowiek to istota bardzo elastyczna, mająca znakomitą zdolność przystosowawczą. I tak bywa, że bardziej ją życie uwiera wtedy, gdy ktoś się zaczyna pochylać na d tym, że uwiera. Myślę, że wielu z tych, do których tak naprawdę adresowane były słowa Ewy Kopacz, złego słowa by nie powiedziało na temat jakości swego życia. Jakie by ono nie było. Jednak może być, że usłyszawszy wypowiedź pani Premier odczuli niedostatek. Ale także i to, że nie zaczął się on w minioną sobotę tylko trwał. Być może zdziwili się, że trwał skoro tyle było przez ostatnie lata mowy o „złotym okresie w dziejach Polski i Polaków”. I przy tym zaczęli się zastanawiać czemu było trzeba 8 lat, by ktoś zauważył.

Wrażliwość społeczna Platformy, zasygnalizowana przez Ewę Kopacz podczas sobotniego wystąpienia to element, który nie ułatwi spójnej wyborczej narracji. Trudno będzie treść o zapomnianych czy porzuconych obywatelach wpleść w opowieści o tym, że nam przez ostatnie lata wszystko rosło i kwitło. „A dla kogo?” zapytają jedni, „A kto na tym skorzystał?” będą dociekać inni.

A później ci wszyscy, których poziom życia, zdaniem Ewy Kopacz dopiero trzeba będzie poprawić, mogą zapytać o te „ośmiorniczki” i to wino za średnią krajową, zjadane i spijane gdy innym poziom życia szwankował. I te całe osiem lat, kiedy szwankował.

I to trzeba będzie tłumaczyć.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

23-06-2015 [08:50] - NASZ_HENRY | Link:

Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

14-09-2015 [07:03] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.