BOLKOWO



Normal
0
21


                                
- Dokąd jedziemy? – zapytał kierowca gdańskiej taksówki. – Pewnie na „Bolkowo” – dorzucił zaraz domyślnie, pakując do bagażnika walizkę z doczepioną wizytówką...

 Zamyśliłem się. Nadawanie imion żyjących ludzi obiektom użyteczności publicznej jest zawsze bardzo ryzykowne. Nigdy nie wiadomo, co takiemu żyjącemu wciąż bohaterowi strzeli do łba... I  ile obciachu może nam jeszcze  narobić narodowa „ikona”. W biografii Bolesława Chrobrego niewiele już się zmieni, ale życiorys takiego np. Lecha Wałęsy wciąż jest pod lupą i historyków, i IPN-u, i byłych kolegów z Solidarności...

 - Lotnisko im. Lecha Wałęsy? – taksówkarz, zniecierpliwiony moim przedłużającym się  milczeniem dopytywał już oficjalniej. Skinąłem głową. Ruszyliśmy w kierunku podgdańskiego Rębiechowa.

 - „Dywizjonu 303” – powiedziałem niespodziewanie sam do siebie.

- „Słucham?” – taksówkarz przyhamował gwałtownie, sądząc, że zmieniam zamówienie.

- Ładna nazwa dla lotniska: „Dywizjonu 303”? – powtórzyłem już w formie pytania

 - No... – powiedział z zadumą kierowca taksówki. – Piękna... – powtórzył po dłuższej chwili. Ruszyliśmy dalej, zatopieni w swych myślach...

 

PS Z tomiku „JA TU ZOSTAJĘ” – krótki wierszyk w temacie:

                    BOLEK

Jak śmiecie, popaprańcy, tak się spoufalać,

I na fraternizację  z „noblystą” przyzwalać?

Trzymajcie, bo się wkurzę i złapię za krzesło!

Jaki „Bolek”? Z szacunkiem! Jeśli – to „Bolesław”...

 

I jeszcze ballada pilotująca ten zbiór wierszy i wierszyków:

„Zostaję!” z najnowszej płyty „Ja jestem Twój dom” zespołu „Zayazd”

https://www.youtube.com/watch?v=eS-1muAfYko

 

YouTube: