Wizyta Merkel w Moskwie

Zajęci sprawą wyborów prezydenckich nie zauważono w Polsce czegoś, co może być dla Polski ważniejsze od wszystkich wewnętrznych wydarzeń.
Wizytę kanclerz Merkel opisano jakby to było wydarzenie malej wagi podkreślając głównie negatywne stanowisko, jakie wyraziła w stosunku do aneksji Krymu używając określenia z zakresu kryminalistyki mówiąc o przestępstwie.
I to właściwie usatysfakcjonowało większość istniejących w Polsce publikatorów niezależnie od ich proweniencji.
Tymczasem stała się rzecz niesłychanie dla nas ważna, na której powinniśmy skupić uwagę, a przede wszystkim wyciągnąć wnioski do działania.
Po pierwsze!
Nie można bagatelizować faktu złożenia wizyty w Moskwie w sytuacji, gdy cały „wolny” świat postanowił zbojkotować rosyjskie obchody rocznicowe na znak protestu przeciwko oczywistej agresji na obszarze innego państwa.
To, że wizyta nastąpiła 10 maja w dzień po rocznicy rosyjskiej, a w dwa dni po rocznicy ogólnoświatowej ma znaczenie drugorzędne.
Istotny jest fakt złożenia wizyty w okolicznościach związanych z obchodami szczególnego dla Rosjan święta, ten gest nie może być traktowany inaczej jak tylko akt przyjaźni.
 
Po drugie!
Wystąpienie niemieckiej kanclerz miało znamienną cechę, nie został potępiony fakt tylko sposób jego wykonania. W podtekście można odczytać, że naśladować należy Niemców w działaniach rewindykacyjnych, którzy przez lata cierpliwie budują grunt pod takie rozwiązanie, które bez użycia siły samo przyjdzie.
 
Po trzecie!
Niemka pokazała, kto rządzi w Europie, jej ostre słowa określające postępowanie Putina zostały przyjęte bez najmniejszej oznaki protestu. Uznano bowiem że jej wolno to, czego nie wolno nikomu nawet, a może tym bardziej Amerykanom.
Oczywiście swoją wizytę nie konsultowała z nikim, a szczególnie z kierownictwem UE i jej marionetkowym przewodniczącym.
 
Po czwarte!
W czasie owej wizyty nie zapomniano o konkretach i stosunkach niemiecko rosyjskich, zapowiedziano niemieckie inwestycje w Rosji na sumę dwudziestu paru miliardów dolarów i odpowiednio rosyjskie w Niemczech na sumę kilkuset milionów dolarów. Czy te sumy maja obrazować wzajemne relacje i zależności?
 
Dla nas ta wizyta jest lekcją poglądową, jakie są prawdziwe stosunki w Europie do niedawna ukrywane za sztafażem UE i NATO i kto w nich odgrywa wiodącą rolę.
Piszę i staram się przekonywać o tym od kilkudziesięciu lat.
Może dlatego że mam w pamięci polską, a nawet i europejską reakcję na wizytę Ribbentropa w Moskwie, która odbiegała daleko od jej rzeczywistego wyrazu.
Podobnie jest dzisiaj, ciągłe słyszę głosy zadowolenia z niemieckiej postawy w stosunku do rosyjskiej agresji, tymczasem są to tylko słowa, zresztą wyrażane w najbardziej oględnej formie, natomiast czyny w sposób oczywisty potwierdzają zarówno fakt, że Niemcom bardziej zależy na Rosji aniżeli na UE nie mówiąc już o Europie środkowej.
Ponadto wizyta w Moskwie ujawniła, kto w tym tandemie niemiecko rosyjskim trzyma w ręku kierownicę.
 
A co z tego dla Polski?
Wystarczy sięgnąć do historii bliższej i dalszej.
Nie tak dawno pisałem o zasadniczym błędzie popełnionym przez polskie władze przed wojną polegającym na braku odpowiedniego docenienia polityki sygnowanej przez akty Rapallo i Locarno. Współcześnie znajdujemy się w podobnej sytuacji i nie wolno popełnić tego błędu po raz kolejny, za chwilę będzie za późno.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Janko Walski

13-05-2015 [23:08] - Janko Walski | Link:

Podobnie odebrałem tę wizytę.

Obrazek użytkownika HenrykHenry

13-05-2015 [23:10] - HenrykHenry | Link:

Pisalem o tym w jednym z komentarzy. W jednym mniej i zartobliwie , w drugim wiecej. Nikt nie podjal tematu a komentarz slabo sie przebija. Ta wizyta to wizyta robocza - uwazam ze bardzo grozna dla nas - i doprawdy nie zdziwilbym sie gdyby to tam zapadly decyzje co do wynikow wyborow w Polsce. Niestety nikt nie podjal tematu , nie podjal nikt z powaznych blogerow.
"Pajace" - to nas moze czwarty raz uracza bajka o budce z labedziami na plantach krakowskich. Ale ja nie czekam na "opinie" sluzalcze.
Chetnie bym sie zaznajomil z powaznymi ocenami tej wizyty , powaznych blogerow. Co o tym Panowie sadzicie ?.

Podpowiem - Pan Owsinski napisal -
1.- "Nie można bagatelizować faktu złożenia wizyty w Moskwie w sytuacji, gdy cały „wolny” świat postanowił zbojkotować rosyjskie obchody"
2.- "Wystąpienie niemieckiej kanclerz miało znamienną cechę, nie został potępiony fakt tylko sposób jego wykonania."
3.- "Oczywiście swoją wizytę nie konsultowała z nikim, a szczególnie z kierownictwem UE i jej marionetkowym przewodniczącym."
4.- "W czasie owej wizyty nie zapomniano o konkretach i stosunkach niemiecko rosyjskich
5.- "zapowiedziano niemieckie inwestycje w Rosji na sumę dwudziestu paru miliardów dolarów i odpowiednio rosyjskie w Niemczech na sumę kilkuset milionów dolarów.
6.- "Dla nas ta wizyta jest lekcją poglądową, jakie są prawdziwe stosunki w Europie do niedawna ukrywane za sztafażem UE i NATO i kto w nich odgrywa wiodącą rolę"
7.- "ciągłe słyszę głosy zadowolenia z niemieckiej postawy w stosunku do rosyjskiej agresj" - u nas az pieja z zachwytu(dopisek moj)

PS.- punkt 3 - dotyczy - chcialbym wiedziec jaka role pelni Tusk w UE - papieru toaletowego ?!.
punkt 4 i 5 specjalnie rozdzielilem by nadac tej czesci zdania z pkt-4 wieksza moc i bodziec do dyskusji.

Obrazek użytkownika manko1492

13-05-2015 [23:26] - manko1492 | Link:

Pakt Mołotow-Ribbentrop ma się dobrze. Kiedy realizacja?

Obrazek użytkownika smieciu

13-05-2015 [23:42] - smieciu | Link:

Ostanio Rosja zaczyna coraz bardziej przypominać zbitego psa. Jeśli wkrótce nie podejmie żadnych większych działań, nieważne czy militarnych czy gospodarczych, to oznacza że została sprowadzona do parteru a Putin tylko grzecznie merda ogonkiem. Poszczekując już tylko na wiwat.
W tej sytuacji Rosja przestanie mieć istotniejszy głos w Polsce. Zresztą od dawna nie miała nic poważniejszego do powiedzenia. Zamiast tego odwalała brudną robotę (Smoleńsk) i zbierała ten zły PR.
Jest takie powiedzenie. Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść. W tej chwili Rosja jest tym Murzynem. I ma już bardzo mało czasu na próbę zmiany sytuacji.

Obrazek użytkownika HenrykHenry

14-05-2015 [00:10] - HenrykHenry | Link:

Pisalem o tym w jednym z komentarzy. W jednym mniej i zartobliwie , w drugim wiecej. Nikt nie podjal tematu a komentarz slabo sie przebija. Ta wizyta to wizyta robocza - uwazam ze bardzo grozna dla nas - i doprawdy nie zdziwilbym sie gdyby to tam zapadly decyzje co do wynikow wyborow w Polsce. Niestety nikt nie podjal tematu , nie podjal nikt z powaznych blogerow.
"Pajace" - to nas moze czwarty raz uracza bajka o budce z labedziami na plantach krakowskich. Ale ja nie czekam na "opinie" sluzalcze.
Chetnie bym sie zaznajomil z powaznymi ocenami tej wizyty , powaznych blogerow. Co o tym Panowie sadzicie ?.

Podpowiem - Pan Owsinski napisal -
1.- "Nie można bagatelizować faktu złożenia wizyty w Moskwie w sytuacji, gdy cały „wolny” świat postanowił zbojkotować rosyjskie obchody"
2.- "Wystąpienie niemieckiej kanclerz miało znamienną cechę, nie został potępiony fakt tylko sposób jego wykonania."
3.- "Oczywiście swoją wizytę nie konsultowała z nikim, a szczególnie z kierownictwem UE i jej marionetkowym przewodniczącym."
4.- "W czasie owej wizyty nie zapomniano o konkretach i stosunkach niemiecko rosyjskich
5.- "zapowiedziano niemieckie inwestycje w Rosji na sumę dwudziestu paru miliardów dolarów i odpowiednio rosyjskie w Niemczech na sumę kilkuset milionów dolarów.
6.- "Dla nas ta wizyta jest lekcją poglądową, jakie są prawdziwe stosunki w Europie do niedawna ukrywane za sztafażem UE i NATO i kto w nich odgrywa wiodącą rolę"
7.- "ciągłe słyszę głosy zadowolenia z niemieckiej postawy w stosunku do rosyjskiej agresj"

PS.- punkt 3 - dotyczy - chcialbym wiedziec jaka role pelni Tusk w UE - papieru toaletowego ?!.
punkt 4 i 5 specjalnie rozdzielilem by nadac tej czesci zdania z pkt-4 wieksza moc i bodziec do dyskusji.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

14-05-2015 [12:33] - NASZ_HENRY | Link:

Merkel Putin dwa bratanki i do bitki, i do szklanki ;-)