Legionowy ferment

W latach 30. doszło do znacznych podziałów w Związku Legionistów Polskich.

      Zdobycie władzy przez obóz piłsudczykowski w maju 1926 roku doprowadziło do przejściowej konsolidacji ruchu kombatanckiego w Polsce, którego wyrazem było utworzenie w lutym 1928 roku Federacji Polskich Związków Obrońców Ojczyzny. W skład nowej organizacji weszli przedstawiciele Stowarzyszenia Rezerwistów i Byłych Wojskowych, Związku Legionistów Polskich, Ogólnego Związku Podoficerów Rezerwy, Związku b. uczestników Powstań Narodowych, Legii Inwalidów WP, Związku Osadników oraz Polskiej Organizacji Wolności. 

       Do Federacji nie przystąpili członkowie powołanego w grudniu 1927 roku Legionu Rzeczypospolitej Polskiej, w skład którego weszły: Stowarzyszenie Dowborczyków, Stowarzyszenie Hallerczyków, Stowarzyszenie Oficerów w st. Sp., Stowarzyszenie Obrońców Lwowa, Stowarzyszenie Oficerów RP oraz Towarzystwo Powstańców i Wojskowych.

     Narastający konflikt pomiędzy obozem rządzącym a PPS oraz ruchem ludowym doprowadził do ujawnienia się podziałów w Związku Legionistów Polskich.  W dniu 10 sierpnia 1930 roku doszło w Warszawie do zjazdu kilkudziesięciu członków ZLP z Tomaszem Arciszewskim na czele, którego celem było  powołanie nowego związku legionistów-demokratów.

    W prezydium zjazdu, obok Tomasza Arciszewskiego, zasiedli m.in. Andrzej Strug i Kazimierz Bagiński. Ten pierwszy w wygłoszonym przemówieniu podkreślił, iż „powszechnie nadużywa się tradycji legionowych oraz praw wyborczych w imię ideologii legionów. Nasze zrzeszenie promieniować będzie myślą twórczą dla Polski, w której naród rządzić będzie, naród wolny, nie ulegający tyranii (…)”. Uznał także, iż „głos protestu przeciwko zaprzepaszczeniu idei legionowej, powinien już dawno podnieść się w całym kraju. Jeśli się tak nie stało, to tylko dlatego, że wielka masa legionistów łudziła się, że wszystko zostanie naprawione. Ale choć późno, zebrano się do pracy nad poprawą stosunków, to miejmy jednak nadzieję, że czas pokaże, że zorganizowanie nowego Związku Legionistów oddziała zbawiennie na pozostałych kolegów, i że niedługo połączą się oni z nami”.

    Nowa organizacja przyjęła nazwę – Związek Legionistów-Demokratów Rzeczypospolitej Polskiej. W skład tymczasowego zarządu weszli: Izydor Modelski, Stefan Czarnowski, Wacław Tokarz, Bolesław Roja, Tomasz Arciszewski, Kazimierz Bagiński, Jan Jankowski, Adam Próchnik, Andrzej Strug, Stanisław Thugutt oraz Roman Wasilewski. W uchwalonej deklaracji ideowej wskazano, iż „utożsamianie się Związku Legionistów i ich zjazdu w Radomiu z obozem pomajowym prowadzi ku zaprzepaszczeniu wielkiego dorobku moralnego, zdobytego niegdyś twardą i bezinteresowną służbą Ojczyźnie. Stosowany system zjednywania ludzi korzyściami materialnymi, nagradzanie ich groszem publicznym oraz gnębienie ludzi niezależnych widmem materialnej nędzy, działa rozkładowo na najsilniejsze wartości duchowe byłych żołnierzy Legionów”. I obiecywano: „Chcemy mieć organizację niezależną, nie podlegającą żadnej klice innej partii. Zakładamy związek wierny dawnym hasłom, wierny Polsce Ludowej. Chcemy wyzwolić imię Legionów z wewnątrz-politycznych walk i rozterek, uczynić ich tradycję dobrem ogólnonarodowym, drogim całej Polsce”.

    W odpowiedzi Zarząd Główny ZLP oraz Związek Peowiaków zgodnie potępiły tę inicjatywę, uznając ją za „próbę wciągnięcia i wykorzystania jednostek (…) przez opozycje dla własnych jej celów i gry politycznej”.

    Związek Legionistów-Demokratów RP nie został ostatecznie zarejestrowany, a  jego inicjatorzy nie pozyskali większego poparcia w środowisku legionistów.
Dużo większe konsekwencje dla spoistości ZLP odegrały koła pułkowe powstające w ramach Związku od końca lat 20. Do kuł pułkowych należeli oficerowie i podoficerowie służby czynnej. W 1933 roku utworzono związek kół legionowych, na którego stał Zarząd Naczelny Kół Pułkowych. Jego prezesem został gen. Edward Rydz-Śmigły, który na początku lat 30. uznał, iż – choć popularny w wojsku i społeczeństwie  – nie dysponuje żadnym zapleczem politycznym. Stowarzyszenie kół pułkowych dawało mu taką szansę. Umożliwiło także walkę z prezesem ZLP Walerym Sławkiem.

   Po śmierci Józefa Piłsudskiego nowy Generalny Inspektor Sił Zbrojnych gen. Rydz-Śmigły wywarł nacisk na Walerego Sławka w celu zreformowania struktury Związku Legionistów Polskich. Opracowany na jesieni 1935 roku projekt nowego statutu Związku przewidywał zwiększenie kompetencji kół pułkowych poprzez włączenie ich w strukturę organizacji.

    Walery Sławek uważał, iż po zaangażowaniu się Związku w prace na rzecz uchwalenia nowej konstytucji, należało ograniczyć się do „samopomocy, koleżeńskiego współżycia i pracy nad rzeczami, które są historią i pozostałością mającą być spisaną po naszej epoce”. Z kolei związani z Rydzem prominentni członkowie Związku chcieli nadal wykorzystywać organizację w walce o utrzymanie władzy.

   Nowy statut został przyjęty w kwietniu 1936 roku przez XIII Walny Zjazd Delegatów ZLP. Na zjeździe tym wybrano także nowego prezesa Związku, którym – po wymuszonej rezygnacji Sławka – został bliski Rydzowi, płk. Adam Koc. W Zarządzie Głównym zdecydowaną większość stanowili oficerowie służby czynnej, skupieni w kołach pułkowych.

    Rydz-Śmigły zapowiadając utworzenie nowej organizacji rządowej – Obozu Zjednoczenia Narodowego wskazał, iż „przed szerokimi warstwami społeczeństwa zostaje otwarta możliwość zorganizowanej pracy nad pociągnięciem Polski wyżej. W pracy tej nie powinno zabraknąć żadnego legionisty. Liczę na wasze wypróbowane ręce”.  Nowa organizacja miała zapobiec dalszej dekompozycji obozu rządowego oraz przyciągnąć nowych ludzi, gotowych do wspólnej pracy z nowych Wodzem.

    W wygłoszonym orędziu nowy prezes ZLP podkreślił, iż „Naczelny Wódz Gen. Edward Rydz-Śmigły wskazał nam drogę i cele, w którym kierunku ma iść nasz wspólny z całym społeczeństwem trud „w podciąganiu Polski wyżej”. Pracę naszą i twórczy wysiłek Jej niesiemy – jako żołnierze, którzy winni wciąż iść naprzód karni, oddani i wierni Wodzowi”.

    Nowa deklaracja spotkała się z oporem części środowiska. Członkowie Klubu Dyskusyjnego w Oleandrach uznali, iż za niezbędne umocnienie państwa, któremu winien przewodzić silny rząd, wspierany przez Sejm wyłoniony w pełni demokratycznych wyborach, jako organ demokratyczny i kontrolny, będący wyrazicielem woli narodu. Jakkolwiek etyka chrześcijańska miała stanowić podstawę wychowania narodowego, to jednocześnie opowiadano się za szeroko pojętą tolerancją wobec przedstawicieli innych wyznań.

    Próba rozszerzenia obozu rządowego o radykalne skrzydło obozu narodowego doprowadziła do wytworzenia się wśród grupy legionowej opozycji, wielu jej członków znalazło się we władzach Klubów Demokratycznych, które powstały w 1937 roku.

    Zebrani na zjeździe legionistów w Krakowie w 1937 roku zajęli na tyle krytyczną wobec OZN postawę, iż organizatorzy pod pozorem deszczu odwołali wspólne uroczystości na Sowińcu, a Rydz-Śmigły skrócił swój pobyt w Krakowie.

    Narastający ferment skłonił Rydza do poświęcenia Koca, którego w czerwcu 1938 roku na stanowisku prezesa ZLP zastąpił Juliusz Ulrych. Koc utracił także funkcję szefa OZN, jego miejsce zajął gen. Stanisław Skwarczyński.

    Tragicznym dopełnieniem panujących w obozie legionowym frustracji i niespełnionych nadziei było samobójstwo Walerego Sławka dokona w dniu 2 kwietnia 1939 roku.
 
Wybrana literatura:
E. Kosewska – Związek Legionistów Polskich (1922-1939)
M. Jabłonowski – Sen o potędze Polski.  Z dziejów ruchu byłych wojskowych w  II Rzeczypospolitej 1918-1939
M. Jabłonowski, P. Stawecki – Następca Komendanta. Edward Śmigły-Rydz. Materiały do biografii
J. Majchrowski – Silni-zwarci-gotowi. Myśl polityczna Obozu Zjednoczenia Narodowego

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-04-2015 [09:57] - NASZ_HENRY | Link:

Legiony bez Komendanta to jak PiS bez Prezesa ;-)