Kropla (zachodnich sankcji) drąży (rosyjską) skałę

Świat przyzwyczaił się do wieści o stale pogrążającej się w kryzysie rosyjskiej gospodarce. Choć chciałoby się, by zachodnie sankcje wobec Kremla wskutek jego agresji na Ukrainie, dawały bardziej dotkliwe efekty dla Moskwy, połączenie dotychczasowych działań USA i Unii wraz z potanieniem ropy czy zamknięciem projektu budowy gazociągu „Southstream” przynosi skutki coraz bardziej dotkliwe dla naszego wschodniego sąsiada.
Jak poinformował Onet.pl część ro­syj­skich eks­per­tów prze­wi­du­je duży spa­dek w ro­dzi­mej go­spo­dar­ce. Według agen­cji RBK, może on być nawet dwa razy sil­niej­szy niż do tej pory prze­wi­dy­wa­ny. Zdaniem ekonomisty Andrieja Klepacza - PKB Rosji zmniejszy się o ok. 4,7 proc., podczas gdy rosyjskie Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego przewidywało tylko 2,5-proc. spadek. Podobną opinię wyraziła ekonomistka związana z MTS Bankiem Jewginija Nadoroszina.
Jednak wiele zależy od tego czy Unia Europejska, a zwłaszcza USA, zechcą konsekwentnie podtrzymywać politykę sankcji. O tym, że nie będzie to łatwe mówił w niepublikowanej rozmowie z Gazetą Polską europoseł dr Zbigniew Kuźmiuk. Dalszą politykę Zachodu wobec Rosji uzależnia on od ewentualnego rozszerzania jej agresji na Ukrainie czy w innych częściach Europy.
Jego zdaniem w razie gdyby wojna na Ukrainie dalej postępowała – wtedy najprawdopodobniej Stany Zjednoczone zostaną przymuszone przez Republikanów do podjęcia bardziej radykalnych kroków wobec Rosji. Wówczas Unia Europejska nie będzie miała innego wyjścia jak tylko współgrać z USA. Dotychczasowe działania unijne wymierzone w Rosję zostały tak naprawdę wymuszone przez Stany Zjednoczone. Jednak sprawy te coraz bardziej komplikują się politycznie.
Kuźmiuk zaznacza, że nowy rząd grecki jest ewidentnie prorosyjski. Nawet pojawiają się informacje, że może być kłopot ze szczelnością ustaleń na posiedzeniach Rady Europejskiej czy innych ważnych gremiów, bo nie można będzie wierzyć przedstawicielom Grecji. Ponadto wspólny front krajów unijnych wobec Rosji osłabiany jest przez działania węgierskie, cypryjskie, włoskie; coraz częściej mówi się w tym kontekście o Czechach – ich obecny prezydent Milos Zeman miał być sponsorowany z pieniędzy rosyjskich. Wobec tego uzgodnienie jakiegoś wspólnego stanowiska unijnego wobec Kremla stanie się coraz trudniejsze.
Zdaniem europosła gdyby jednak konflikt wojenny na Ukrainie się rozszerzał, to nawet te kraje południa, współpracujące w ten czy inny sposób z Rosją, nie będą miały innego wyjścia, jak tylko się zgodzić na zaostrzenie sankcji. Inaczej, byłoby to w świecie bardzo źle odebrane.
Jak na razie Rosjanie z powiększającymi się wskutek embarga na zachodnią żywność brakami sobie z tym jakoś radzą – mają społeczeństwo wyćwiczone pod tym względem. Wprawdzie sklepy nie są tak pełne, jak wcześniej, ale wygląda na to, że Rosjanie przechodzą wciąż nad tym do porządku dziennego. Zwłaszcza, że chętnych na świecie do sprzedaży żywności na rynek rosyjski nie brakuje - twierdzi Kuźmiuk. - Gdy Rosjanie będą posuwali się militarnie dalej, to świat będzie musiał zareagować zdecydowanie mocniej niż do tej pory. Dopiero wówczas Rosja napotka na znacznie większe niż obecnie problemy.
Tymczasem o końcu rosyjskiej agresji na Ukrainie nie słychać, a plany stworzenia w jej południowo-wschodniej części rosyjskiego „korytarza”, łączącego Rosję z Krymem pozostają jak najbardziej realne. O tym czy się ziszczą przekonają nas najbliższe tygodnie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

03-04-2015 [23:15] - smieciu | Link:

Kuźmiuk zaznacza, że nowy rząd grecki jest ewidentnie prorosyjski. Nawet pojawiają się informacje, że może być kłopot ze szczelnością ustaleń na posiedzeniach Rady Europejskiej czy innych ważnych gremiów, bo nie można będzie wierzyć przedstawicielom Grecji.

Bo oczywiście tacy Francuzi czy Włosi są niepodatni na rosyjski wywiad i środki nacisku.

Wirtualna rzeczywistość zatacza coraz szersze kręgi. Zostało już może parę kroków by nastąpił totalny odlot kiedy polityczny przekaz nie będzie mieć żadnego związku z rozsądkiem i faktami. Znaczy się związek będzie ale dzięki oficjalnie obowiązującej odwrotnej logice. Np. okaże się że Tusk/Bul/Schetyna/Kopacz będą dla Unii najbardziej antyrosyjskimi politykami godnymi powierzenia każdej ważnej wiadomości.