'Na podstawie wstępnych wyników zwycięzcą wyborów został...'

Wygramy te wybory, wiem to.

Wygramy, a nazajutrz rankiem, powiedzą do nas w telawizji, że 'wstępne wyniki wyborów prezydenckich, wskazują na zwycięstwo Bronisława Komorowskiego'...I chyba jednak powiedzą tak już po pierwszej turze – jeśli mają jeszcze resztki wyczucia w swej targowickiej bezczelności, gdyż druga tura, oznaczać musi konieczność debaty. Jak wiemy, 'Komorowski' prezentuje zdolność do debaty z krzesłem, lub ciupagą, bo z każdym żywym człowiekiem, obojętnie jakim kandydatem, ten złodziejski prostak polegnie i to nie z kretesem nawet, a w sposób taki, na jaki brak słów do określeń.

Jest to fajne ogólnie, że wyborów żadnych w 'czeciej erpe' nie ma, bo prędzej, czy później doprowadzi do polaryzacji opinii w tzw. narodzie. Stanie się jasne to, co było jasne za PRL – My stoimy tutaj, a oni tam gdzie stało ZOMO.

No więc stoją, ubrani w te garsonki i garnitury, które im pasują tak, jak Wałęsie rozum, czyli wcale. Stoją i stać będą, a ich 'expose'a', orędzia, 'konferencje'...Właściwie nie wiem po co się dzieją...?

Oni wszak władzy nie oddadzą, o czym postanowili już dawno. Po co więc stwarzanie pozorów, które przecież żadnych pozorów i tak nie stwarzają?

Ta bladź Kopacz, powiedziała wczoraj, że wszystko się udało prawie i że ogólnie jest dobrze, a będzie lepiej! Oczywiście nie posądzam tego osobnika o zdolność wejrzenia retrospekcją w przeszłość, ale gdyby była do tego zdolna, zapewne sama paść by musiała ze śmiechu, w momencie plecenia tych nonsensów. Przecież to samo gadali okupanci za PRL i tak samo nikt im nie wierzył.

Jeśli mówimy o losach Polski, to trzeba w końcu zdać sobie sprawę, że my nie walczymy teraz głównie z wrogimi okupantami i zdrajcami – my z samymi sobą walczymy!

Gra i zmaganie, mają miejsce w naszych duszach, które wypłukane w dużej mierze z polskości i poczucia godności, albo się teraz odrodzą, albo...

Ewidentnym faktem jest i Zbrodnia Smoleńska i wszystkie afery. Jasne jest, że to szkodniki i kryminaliści. Pewne 'na sto', iż lumpy i patologia w garnitury poprzebierana. Z całą pewnością, niczego dobrego po urkach spodziewać się nie można, a więc trzeba ich usunąć i odizolować od społeczeństwa, w miejscach do tego odpowiednich.

Jednak skoro tak się nie dzieje, znaczy że Polacy mają problem z samymi sobą, z wnętrzem i tożsamością.

I tak właśnie działa komuna, jej wpływ na duszę jest diabelsko destrukcyjny, a Polska odrodzić się może, tylko wtedy, gdy zaczniemy Polaków po polsku wychowywać. A że nie mamy takiej możliwości...Tzn. nie, nie jest tak, że nie mamy!

Mamy, ale nie chcemy usunąć urków i wykopać ich do rynsztoków. Nie czynimy tego, nie zależy nam. Nie sprawdzamy sfer życia państwa, decydujących o jakości tego państwa i w nim egzystencji. Nie chce się nam ruszyć mózgu sprzed telawizora i serca wyjąć z postperelowskiej hibernacji. Ochłodzili nam serca, a bez serc gorących, życie tu się nie odrodzi.

Wybory wygra więc Andrzej Duda – i on powinien zostać ogłoszony przez obywatelskie czynniki ( że tak powiem ) prezydentem RP!

Negowanie jawne i formalne, tego bandyckiego i antypolskiego tworu o nazwie 'czecia erpe', powinno być pierwszą podstawą do odrodzenia Polski i Polaków.

Zobaczycie, że bandyci i tak ogłoszą, iż wybory 'wygrał' ten bandyta 'Komorowski' i to samo będzie z wyborami parlamentarnymi, które także wygra Prawo i Sprawiedliwość, ale powiedzą inaczej.

Sytuacja się polaryzuje, tylko że co z tego?

Rozumiem, że rozumiemy, iż żyjemy pod okupacją, a celem tego 'państwa' jest niszczenie polskiego narodu. Rozumiem, że to rozumiemy, tak...?

Jeśli to rozumiemy, to i rozumieć powinniśmy, iż błędne koło destrukcji, może zostać przerwane tylko na mocy działania i woli narodu. Tak, trzeba wykazać odwagę cywilną i tak, trzeba zaryzykować osobistą stabilizację, oraz coś z niej poświęcić, gdyż w przeciwnym razie nas zlikwidują.

Trzeba zaprzestać ględzenia o szanowaniu prawa, oraz systemu parlamentarnego, konstytucji, itd. Nie pisałbym tak, gdybym miał cień nadziei na to, że wybory w Polsce się jednak odbywają. Niestety, nie mają miejsca, ani żadne wybory, ani demokracja, tudzież informacja. Nie ma miejsca, no chyba że jest to Informacja Wojskowa.

Takie właśnie 'polskie', są 'polskie' media. Wszystko jest zarządzane i kontrolowane, od samego początku przez bandytów z WSI, dlatego tak bezczelne, oderwane od faktów prezentacje, dzieją się teraz.

'Jedyny słuszny, wspaniały, nasz prezydent!' - jak to bełkotała ta bladź Kopacz. Dramatycznie wymowne i mówiące wszystko o 'wyniku' wyborów słowa renegatki, oznajmiają nam, iż żyjemy pod okupacją. Zmienić ten stan może tylko działanie i czynny opór i tylko ze strony narodu polskiego. Nikt nam nie pomoże, ale jesteśmy silni, stać nas na Wolność. Jednakże, my nie zmagamy się dziś z wrogami, a samymi sobą.

Ufam i wierzę, że ten proces trwa, choć fakt, iż 25 lat to trochę długo...ale nie z perspektywy Historii. Ufam także, iż do podniesienia Polski, nie będzie potrzebne kolejne ćwierćwiecze. Wszystko zależy od Polaków.

Opóźnianie informacji o komisjach wyborczych i rejestracji do głosowania za granicą, redukcja liczby punktów wyborczych, oraz taka ich lokalizacja, by zagłosowanie sprawiało trudność w sensie dojazdu do obwodu. To wszystko, plus kretyni, którzy, w 'imię zasad' zagłosują na jakiegoś Korwina, Kukiza, czy Kowalskiego, utwierdzają mnie w pewności, iż prezydentem RP, zostanie ogłoszony obecny rezydent, bandyta 'Komorowski'.

Na wybory pójdę i oczywiście zagłosuję na Andrzeja Dudę, ale potem zainteresuję się zakupem Kałasznikowa, czyli AK – 47. Mówię o tym wprost, a bez strachu, gdyż 'czecią erpe' uważam za takiego samego wroga, jak Trzecią Rzeszę, czy Sowiety. Będę chcieć do nich strzelać i nie mieć wyrzutów sumienia. Jak ktoś chce, niechaj 'se' myśli, że to bufonada z mojej strony, ja jednak wiem co przemyślałem od wielu już lat, wiem na co mnie stać. Ktoś inny być może pomyśli, że 'tak nie można', że trzeba legalnie i parlamentarnie...

No to niech myśli, tylko od takiego myślenia można zostać myśliwym, jak to mówią...Albo bardziej zwierzyną. I wyjść wprost pod lufy WSI-owych wujków z WSI, które są dziś wycelowane w każdego, z ekranów tv.

                                                                                                                                                                                                                                                   Optymista1930