WYBUDZANIE LEMINGÓW.

Wysłane przez Gniewko w 27-03-2015 [22:18]

Kto to jest leming? Dla mnie leming to przeciętny człowiek, który po przyjściu do domu chcę odpocząć od problemów codziennych włączyć telewizje i obejrzeć jakiś program rozrywkowy, film czy serial, który go wyluzuje. Zamiast tego ma wpompowywaną do głowy propagandę anty-PiS-owską wmawiającą mu, że wszystkie problemy to wina PiS-u. Opozycja nie jest na ten moment w stanie zapewnić alternatywnej telewizji, która by zapewniała rozrywkę i przy okazji podawała prawdziwe informacje. TV Republika i TV Trwam, dociera właściwie do osób już politycznie uświadomionych, tak że można powiedzieć, przekonuje przekonanych. Dlatego musimy dotrzeć z informacją bezpośrednio do tak zwanych lemingów. W każdym kraju na świecie nie tylko w Polsce społeczeństwa składają się w większości z lemingów, którzy na co dzień nie chcą słuchać o polityce, i jeśli się odpuści tą grupę społeczną to nie ma szans na dojście do władzy. Żeby dotrzeć do tej grupy społecznej trzeba im pokazać, że poparcie opozycji jest w ich interesie a ci, którzy teraz rządzą to ich wrogowie. Proponuje więc szeroką akcje wybudzania z letargu.

"Gdyby Tusk miał trochę godności Polaka, polskiej godności, to..."

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

27-03-2015 [23:28] - JacBiel | Link: Sprawdziłem tę zachwalaną

Sprawdziłem tę zachwalaną dziesiąty raz drabinkę linków zakończoną cudownie budzącymi lemingi ulotkami.
Średnia pobrań waha się pomiędzy 2 a 7.
Jeśli to cały pomysł, to informuję, że nie działa.
Zresztą nie od dzisiaj wiadomo, że spam głównie denerwuje i nic więcej.

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

28-03-2015 [08:08] - Piotr Jelicz (niezweryfikowany) | Link: „ Każdy może prawda

„ Każdy może prawda krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu... Mmmm... Tak nie... Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. „
@Gniewko - przynajmniej próbujesz coś robić ! I bardzo dobrze !

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

27-03-2015 [23:29] - marsie | Link: "Dlatego musimy dotrzeć z

"Dlatego musimy dotrzeć z informacją bezpośrednio do tak zwanych lemingów".
Dlatego właśnie piszę na Onecie mój Biuletyn. Pytanie - dlaczego wszyscy miejscowi "Wielcy Blogerzy" piszą tylko dla swoich?

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

27-03-2015 [23:57] - Gniewko | Link: Bardzo wątpię, żeby mój blog

Bardzo wątpię, żeby mój blog przeszedł na niemieckim Onecie.

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

28-03-2015 [00:22] - Gniewko | Link: Bardzo wątpię, żeby mój blog

Bardzo wątpię, żeby mój blog przeszedł na niemieckim Onecie.

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

28-03-2015 [00:45] - marsie | Link: To proszę sobie poczytać

To proszę sobie poczytać Biuletyn. Takie właśnie podejście "bardzo wątpię...", kładzie tzw. Prawicę na łopatki!

Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz

28-03-2015 [01:20] - Gniewko | Link: Próbowałem dodawać komentarze

Próbowałem dodawać komentarze do Onetu i stwierdziłem, że jest opanowany przez Rosjan. A zresztą nie stać mnie na jałowe polemiki swoje myśli wyrażam w moich wpisach. Na więcej nie mam czasu, ponieważ ciężko pracuje i pisze w wolnym czasie, którego mam bardzo mało.