Putin znika, mamy przekopane

Nie no. Ta to byłoby zbyt dobrze. Mamy przekopane nie dlatego że Putin znika ale dlatego bo jesteśmy frontowym pionkiem. Tym, który znika w wielu gambitach szachowych. Polska leży tak właśnie w środku. Między czarnymi i białymi. Ma przekopane tylko dlatego że gracze usiedli do gry :)
Oczywiście otwarcia są różne. Pionków jest sporo. Wszystko zależy od strategicznego kaprysu. Obecny gambit polega na poświęceniu Ukrainy. Taki wariant obrał Putin czy ludzie, którzy za nim stoją. Dla Polski jest to względnie dobra sytuacja. Przecież chyba nikt by nie chciał oglądać wojny z okien swojego domu. Jednak jeden z graczy być może właśnie odszedł od stołu. Kto wie czy nie na zawsze. Ktoś inny musi go zastąpić i obrać swoją taktykę.
Nie ma tu wiele możliwości.

Najprostszy wariant zakłada że Putin zwyczajnie zachorował. Jego stronnictwo wciąż jest silne ale utrzymuje ciężki stan swojego Hetmana w tajemnicy ponieważ wiele przedsięwzięć zakładało jego udział w kolejnych etapach gry. Stronnictwo to może nie chcieć dawać pretekstu do zmiany taktyki, będzie się starać utrzymać wszystko w ryzach. Być może do szachownicy usiądzie Miedwiedew i będzie kontynuować.
To dla nas oznacza że wciąż będzie rozgrywany gambit ukraiński. Z nieznanymi dla nas dalszymi posunięciami ale raczej nieprzyjemnymi no bo wciąż pozostajemy w centrum. Blisko teatru wojennego. Czyli będzie źle tylko nie wiadomo kiedy i jak bardzo.

Kolejny wariant zakładać musi wewnętrzne walki służb specjalnych Rosji. Czyli że Putin został usunięty celowo czy też że dzięki jego śmierci do głosu dojdzie inna niż dotychczasowa frakcja. Wtedy możliwości są dwie.
W skrócie pokojowa albo wojenna.
Pierwsza zakłada że do głosu dojdą ludzie, którzy będą chcieć przerwania rozgrywki Ukraińskiej i ewentualnie objęcia innej strategii. Druga możliwość jest taka że do głosu dojdzie frakcja wojenna pragnąca eskalacji działań i szybszej konfrontacji.

Pierwsza możliwość wydaje mi się nieprawdopodobna. Przede wszystkim Rosja nie może wycofać się z Ukrainy bo byłoby to kompromitujące. Nawet jeśliby ogłoszono by wszem i wobec że Rosja dzięki temu wiele uzyska np. wieczyste uzależnienie UE od rosyjskiej ropy i gazu. I byłaby to nawet prawda. To wszyscy musieliby uznać porażkę Rosji, to że za jakieś zielone papierki wytwarzane w USA, Rosja zgadza się na rozejm na warunkach Zachodu. Rosja zostałaby zredukowana to takiej Brazylii, wielkiego kraju niezdolnego do prowadzenia światowej polityki.
To pokojowe rozwiązanie obecnego konfliktu wydaje się tym bardziej niemożliwe w post Putinowej rzeczywistości bo chyba sam Putin był paradoksalnie zwolennikiem takiego działania!
My uważamy go za zbrodniarza itd. Tak jest ale trzeba się temu przyjrzeć trochę bliżej. Jest ten Smoleńsk, który na nas tak mocno oddziałuje i inne podobne rzeczy. Tylko że to są jakby nie patrzeć takie punktowe uderzenia. W stylu służb specjalnych a nie wojska. Putin świetnie się czuł w takiej roli. Doskonale wiedział że prowadząc generalnie pokojową politykę, bez nadmiernego udziału wojska ale za to posługując się nowoczesnymi metodami walki gospodarczej, szpiegowskiej. A także propagandowej i internetowej może osiągnąć dużo więcej. I tak właśnie było.
Ja np. lubię czytać różne amerykańskie portale i tam Putin ma naprawdę niezłą opinię! Myślę że na Zachodzie Europy po tylu latach przedstawiania go jako demokraty itd to także tam cieszy się swoistą estymą. Ludzie tam naprawdę wierzą że w obecnym konflikcie to Putin jest ofiarą. Że Ukraina to operacja zainicjowana przez NATO i UE służąca przywołaniu do porządku odradzającą się Rosję.

Dla Putina to była sytuacja idealna! I dlatego tak wielkim zaskoczeniem, właściwie szokiem było dla mnie jego zachowania się od początku konfliktu Ukraińskiego. Każdy myślący człowiek rozgrywałby to inaczej! Nie zajmowałby Krymu ani nie bredził o zielonych ludzikach tylko przedstawiałby się jako ofiarę. Zorganizowałby najpierw za pomocą służb jakieś prowokacje. Np. mordy neobanderowców na ludności rosyjskiej. Przedstawiałby dowody o sponsoringu USA tychże banderowców itd.
Przecież to świetnie wyszło w Gruzji. To nie on pierwszy zaatakował! Rosja nie straciła wtedy wiele w mediach.
Tak należało grać na Ukrainie. Po czym szybkim zdecydowanym ruchem regularnej armii zająć odpowiednie tereny, wykorzystując przy okazji te wszystkie wpływy jakie Putin musi mieć na Ukrainie bo chyba nie zapomniano tam o nim w ciągu dosłownie kilku dni? W wojsku, służbach specjalnych.
To było dziwaczne jak zresztą cała tamta wojna. To wyjście Putina ze swojej standardowej skóry. Tak jakby właśnie pojawił się nowy głos. Nowa strategia rosyjskiej polityki. Strategia, z którą według mnie Putin nie radził sobie. A nawet więcej. Zwyczajnie do niej nie pasował. Nie tylko z powodu przeszkolenia, KGBowskiego wychowania ale przede wszystkim dlatego ponieważ on nie miał odpowiedniej renomy. Nikt na Zachodzie nie uważa Putina za nieobliczalnego cara dążącego do eskalacji wojny.
My tu mamy swoje spojrzenie przez Smoleńsk i wielowiekową dogłębną znajomość Rosji. Nam Putin wystarczał aż nadto. Ale my jesteśmy tylko pionkiem. Większość świata widzi Putina zupełnie, zupełnie inaczej.

Dlatego jeśli jest w Moskwie jakaś frakcja walcząca z frakcją Putina i ta antyputinowa frakcja ma zwyciężyć to będzie to frakcja, która nie będzie się bawić w gierki. Tylko podejmie drastyczniejsze działania. Wkrótce się okaże.

Tylko że tak czy owak będziemy mieć przekopane.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

15-03-2015 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

Dywizja pancerna USA wylądowała na Łotwie i Putin zmienił plany albo plany zmieniły Putina ;-)