Ćpun i erotoman czy zwykły frajer?

Afera z Durczokiem rozpętana przez brukowe i wyjątkowo parszywe artykuły tygodnika Wprost mocno rozpaliła internetowe (społeczne dyskusje). Szereg emocjonalnych komentarzy wyrażających z jednej strony satysfakcję (nosił wilk razy kilka...) po empatię i współczucie z drugiej (oj, jak tego biedaka załatwili ubeckimi metodami za to, że postanowił się raz i przypadkiem władzy postawić).

Kreowany przez Latkowskiego i spółkę obraz szefa Faktów TVN-u i jednego z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce budzi szok i niedowierzanie. Ekspertyzy właśnie wykazały, że ten biały proszek znaleziony w mieszkaniu w którym miał zabawiać się Durczok, to kokaina i amfetamina. Ilości śladowe, ale przecież zwlekali z otwarciem drzwi - więc resztę mogli spuścić, sugerują posłusznie wybrani. Czyli nie dość, że ten dostrzegający brak majtek u podwładnych pań samiec wykazuje się skłonnościami do nietypowych zabaw seksualnych, to jeszcze ćpa - taką narrację stworzyła redakcja Wprost i taki obraz słynnego redaktora trafił do publicznej opinii.

Mnie w tym wszystkim poraża najbardziej jednak coś, co dziwnie większości komentujących umyka - obojętność, marazm i bierność samego atakowanego. Przypomnijmy, że mamy tutaj do czynienia z osobnikiem, który przez ostatnie lata nie miał najmniejszych skrupułów w bezczelnym i aroganckim prowadzeniu swej dziennikarskiej kariery. Rozmówców traktował butnie, z wyższością intelektualną i moralną. Ironiczny uśmieszek stał się jego znakiem rozpoznawczym, sympatie polityczne idealnie wpasowały się w interesy samego TVN-u. 

Człowiek, który z agresją potrafił bronić smoleńskich raportów i katastrofalnej polityki rządzącej partii, a podwładnych wulgarnie beształ i łajał za brudny stół. Dziś Durczok atakowany bezczelnie i za pomocą pomówień wycofuje się niczym ostatni frajer. Mając do dyspozycji zaplecze medialne i budowany przez lata zespół Faktów aż prosi się o jego ostrą reakcję i otwarty konflikt z Latkowskim.  Naprawdę liczyłem z jego strony na więcej i bez sarkazmu jestem tą defensywną postawą szczerze rozczarowany. Ten sam pan, który klnie na widok kurzu będąc wyzywanym od ćpunów i erotomanów bierze urlop, idzie się wypłakać do zaprzyjaźnionej stacji radiowej i wpada w stan depresyjny.

Możliwe jest oczywiście także to, że Durczok znakomicie zdaje sobie sprawę, że nie z Latkowskim i jego redakcją ewentualna bitwa miałaby miejsce, lecz z kimś zdecydowanie bardziej wpływowym. Ceniąc zatem przyziemne korzyści swego na ten moment ciągle bezpiecznego żywota woli się wycofać, przebąkując coś o jakichś pozwach i rozkoszując się empatią dziennikarskiej braci. A tych wszystkich sugestii o tym, jakimi walorami trzeba było się wykazać, by pracę w TVN-ie zdobyć, też wykluczyć niestety nie można.

Z całym szacunkiem bowiem kochani, jak się patrzy na tych reporterów i medialne gwiazdy, których w porywach stać najwyżej na dukanie tego samego pytania Dudzie (finezja!) to za ich kunszt dziennikarski ich do pracy nie przyjęto - aż tak niekompetentny to Durczok jednak mam nadzieję nie jest.

A jaki jest naprawdę? No cóż, na pewno nie taki, na jaki obraz samego siebie usilnie przez ostatnie lata pracował. A na prowokacyjne pytanie zawarte w tytule notki jednoznacznej odpowiedzi ciągle brak.

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika cichy

17-02-2015 [20:59] - cichy | Link:

witam pana..
przemknelo mi przez glowe pewne wspomnienie...pamietam jak przez mgle..ale wydaje mi sie ze pamietam dobrze..(sic!!??!!)...kiedys to..jak jeszcze pan latkowski byl dziennikarzem sledczym pracujacym dla tvp..pamietam jego cykl reportazy..rzecz sie dziala w "warszafce"..pan redaktor filmowal z ukrycia srodowisko mlodziezowych meskich prostytutek na tamtejszym "pigalaku"..owi mlodzi;nierzadko niepelnoletni mezczyzni wymieniali nazwiska ktore albo byly wypikiwane...owi mezczyzni mowili wtedy red latkowskiemu o posiadanych przez nich zdjeciach..nagraniach..kasetach vhs..ktore byly wtedy obiektem szantazu...albo opowiadali o kims "per"--"bardzo znany polityk;bardzo znany spiker-prezenter jednej z najwiekszych stacji tv..bardzo znany adwokat..bardzo znany gwiazdor piosenki...etc..etc..
o kogo dokladnie moglo chodzic??o to wypadalo by spytac red Latkowskiego..czy wtedy byla mowa o w/w terazniejszym spikerze tv..z "ostroznosci przedprocesowej.."..nie pozwole sobie na dalsze dywagacje..mysle nze chodzilo jak na tamte czasy o swiat "warszafki i jej ELYTY"..
TU MUSZE PANU POSTAWIC DUUUZA 10-CHE W TLE ZA OPIS..jak to z red "faktow" zeszlo powietrze...dla mnie jest to..i nie jest w zasadzie do pojecia...a cala reszta towarzystwa-redaktorstwa z innych redakcji telewizyjno-tygodnikowo-gazetowych TEZ JAKOS TAKA PRZYGASZONA??!!??ZNAMIENNE LI TO NIE JEST??co ja mam maluczki myslec??zabraklo solidarnosci zawodowej??KTOS COS WIE A NIE CHCE MI-WIDZOWI-OBYWATELOWI powiedziec??.stacja na skraju bankructwa..ktora ktos chce??nie chce??w ogole kupic??jakas swaidoma gra na wyniszczenie kury znoszacej zlote jaja przez ostatnie 8-10 lat..kto komu buty pastuje??kto kogo i przy pomocy kogo i czego probuje zniszczyc??mam prawo mniemac ze juz nie bedzie "szkielka"..wylacznie samych tylko "faktów"..genialnej publicystki redaktostwa miecugowo-olejnikowego??czy panstwo redaktorstwo powiatowo-stokrotkowo-durczokowo-miecugowe pojawi sie w nowej odslonie w nowej stacji??pod innym patronatem??kto bedzie owym per "padrone"..teraz sa nimi jescze panowie w brazowych butach..kto po nich bedzie??jesli sie wycofaja??
pozdrawiam..

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

18-02-2015 [18:42] - Marcin Tomala | Link:

Dziękuję za jak zawsze emocjonalny i pełen pasji komentarz, pozdrawiam!

Obrazek użytkownika xena2012

17-02-2015 [22:00] - xena2012 | Link:

,,brać''dziennikarska z taką zaciętoscią walczaca o jego dobre imię z rozkoszą na codzień utopiłaby go w łyzce wody i ciesząc się z jego upadku.W tym światku liczą się tylko własne kariery , popularność i konkurencja.Moze gdyby przyszło im tyrać tak jak górnikom nie mieliby sił na ploty,awantury i wyścig szczurów.Durczokgate ma niestety jedną nieciekawą właściwość- stała się tematem zastępczym zasłaniającym wiele niepokojacych wydarzeń w Polsce.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

18-02-2015 [18:42] - Marcin Tomala | Link:

Racja. Zresztą sam się poniekąd dałem podpuścić, pisząc o tym temacie zastępczym. Ale z drugiej strony trudno o bardziej symboliczny wymiar upadku i postać charakteryzującą mainstreamowe dziennikarstwo lepiej, niż Durczok.

Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika Captain Nemo

17-02-2015 [23:20] - Captain Nemo | Link:

Na moje/też emigranckie/oko cała sprawa wygląda tak:
Wybieramy jednego z nas i wystawiamy go na strzał. Gawiedź ma ubaw. Nasi wiedzą, że nie cofniemy się przed niczym. Każdego kto myślał, że zaszedł wysoko możemy strącić w nicość. Nasi funkcjonariusze muszą być czujni. Figurantowi krzywda się nie stanie. Dostał informację, że cały czas go pilnujemy. Ma trzymać jęzor za zębami, bo jak nie, to mu go urwiemy razem z łbem przy samej dupie.
Cała ta dmuchana afera ma dwa cele:
1.Przykryć coś znacznie bardziej ważnego niż seksualne upodobania jakiegoś dziennikarzyny.
2.Przygotoć system i jego funkcjonariuszy do sprawnego, zdecydowanego działania oraz bezwzględnego posłuszeństwa.
To tylko moje takie tam, ten tego...

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

18-02-2015 [18:40] - Marcin Tomala | Link:

Całkiem nieźle widzi to oko. Zgadzam się z mocnym i celnym komentarzem, pozdrawiam!

Obrazek użytkownika Janko Walski

18-02-2015 [00:44] - Janko Walski | Link:

Efektowne topienie marzanny ku przestrodze innych "zaprzyjaźnionych" funkcjonariuszy medialnych. "Zaprzyjaźnienie" w tłumaczone na język operacyjny oznacza znalezienie haków lub wytworzenie ich.

Tym wszystkim którzy łapią się za głowę z powodu Durczoka przypomnę Piesiewicza i podpowiem, że każdego da się złapać na coś, to tylko kwestia psychologicznego rozpoznania i determinacji. Niekoniecznie na biały proszek. Np. Wojciecha Sumlińskiego złapali na jego głęboką wrażliwość na cierpienie drugiego człowieka. Wiem, trudno to uwierzyć, ale ubek wkręcający go w rogrywkę WSI z likwidatorami WSI pod osłoną Komorowskiego wykorzystał swoją umierającą na raka swoją żonę.  Polecam książkę "Z mocy bezprawia", gdzie to wszystko jest w szczegółach opisane, a jako zachętę ostatni wpis dotyczący tego samego tematu:
Wprost przeciwnie, czyli - to tylko gra

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

18-02-2015 [18:40] - Marcin Tomala | Link:

Pana Sumlińskiego warto poznać, szalenie pozytywny i pracowity człowiek, jego historia - smutną i kapitalnie obrazującą bezwzględność i interesy Komorowskiego i spółki.

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

18-02-2015 [10:16] - NASZ_HENRY | Link:

Durczok POgrążył Kopacz
https://www.youtube.com/watch?...
i w dwa dni po wywiadzie Kopacz POgrąża Durczoka ;-)

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

18-02-2015 [18:38] - Marcin Tomala | Link:

Da się ją jeszcze bardziej pogrążyć? ;)

Pozdro!