Jankowi Interpol, posłom PiS-u lojalkę

Oficjalnie się mógł klaun z Wembley w programie Moniki Olejnik ucieszyć, że go Platforma Obywatelska w swe zacne szeregi raczyć przyjęła. Osobiście nie mogę doczekać się wspólnych konferencji Tomaszewskiego z Niesiołowskim jako kwintesencji piękna i kultury polskiej polityki. Ale żarty na bok.

Osobiście to bym się na miejscu pana Janka bał, że za nim Interpol ruszy - sam ostatnio grzmiał coś o lojalności a propos mistrzostw świata w piłce ręcznej i kupionej przez szejków drużyny najemnych zdrajców. Cóż, wiem przynajmniej czym zarząd PO ujęła kandydatura niegdyś świetnego bramkarza - hipokryzja wręcz kapitalnie pasująca do standardów, jakie rządzący wyznaczyli i szczerze miłują.

Zresztą pan Jan z godną sobie werwą stwierdził, że jemu to przecież o sport chodzi, a z jakiego ramienia partyjnego będzie się spełniał, to już akurat najmniejszy problem - przecież to jeden czort. Tu mnie olśniło, późno raczej i mało odkrywczo - ale zawsze. Dlaczego Platformie opłacają się tak wątpliwej jakości transfery i promowanie karier osobników pokroju tego klauna lub Misia Kamińskiego?

Swych wyborców obecnych nie stracą. Dostali na to żywy przykład po smoleńskim śledztwie, nieudolnych rządach, imitowaniu pracy, oszustwach i aferze taśmowej. Jedni mają osobisty interes by ich popierać (urzędnicy i ich rodziny, firmy wygrywające przetargi publiczne itd.) ewentualnie marzą, by się w tym doborowym towarzystwie znaleźć. Reszcie, że posłużę się za przeproszeniem mało oryginalnym i średnio grzecznym (ale nadzwyczaj trafnym) porównaniem, mogliby Kopacz z Komorowskim kupę na głowę zrobić a oni by i tak stwierdzili, że to w obronie przed Kaczyńskim.

Chodzi w swej pięknej prostocie o rzeszę niezdecydowanych i biernych, którzy jeśli by do urn ruszyli, mogliby sporo namieszać. Kreują im się genialny i silny przekaz - polityka to bagno, wszyscy w gruncie rzeczy to jedna banda, a PiS absolutnie niczym nie różni się od PO więc niezależnie od tego, na kogo zagłosujecie, jest to głos stracony. I siłą rzeczy bierność to wzmacnia.

Trochę późno, żeby dorosłych i inteligentnych podobno ludzi we władzach opozycji uczyć tego, jak się współpracowników dobiera - podobno wiedzą lepiej. Aż się boję, co by się działo, jakby wiedzieli gorzej - ale pomysł mogę całkiem za darmo podrzucić. Lojalki na wzór wybranych umów pracowniczych kazać posłom podpisywać i po sprawie, ciekaw jestem sam, czy zręcznie skonstruowana umowa cywilna o jakiejś sporej darowiźnie na cele charytatywne w przypadku dezercji jest w ogóle w świetle polskiego prawa możliwa; choć z drugiej strony desperackie podobno czasy wymagają desperackich kroków.

Chyba, że chodzi wszystkim jednak o to, co na piedestale stawia pan Janek - byle przy korycie. Ale czy ten cały Interpol ma cele wystarczająco duże, by tą naszą elitę pomieścić?

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika trawa

04-02-2015 [23:47] - trawa | Link:

Oj tam oj tam. Normalny transfer, jak z Borussii do Bayernu.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

05-02-2015 [07:50] - Marcin Tomala | Link:

Tylko, że Borussia wczoraj z Augsburgiem przegrała i zmierza pewnym krokiem do sensacyjnego spadku ;/ A Bayern, mimo że gra kiepsko, okupację pierwszego miejsca w tabeli ma gwarantowaną. Nie podoba mi się porównanie zatem :D

Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika Ada

05-02-2015 [00:04] - Ada | Link:

Czytam Pańskie teksty na koniec lektury nb., aby wyrównać emocje. Pisane nieskazitelną polszczyzną. Wciąż żal, że tacy jak Pan nie mieszkają już w Polsce. Może zdominowała nas Polaków mentalność niewolników? Może to wiedzą rządzący i rzucają nam w twarz, że wystarczy ciepła woda w kranie. Zmagam się z myślami o możliwych w nas Polakach ułomnościach, które znają i wykorzystują politycy. Ostatnio zastanawiam się, czy PIS nie minimalizuje wysiłków. Zawsze głosuję na PIS i to się nie zmieni, ale straty, które są skutkami błędów, niejednokrotnie - elementarnych, porażają. Ostatecznie zawsze pozostaje nadzieja.
Osiągnął Pan mistrzostwo w opisaniu katastrofy w Smoleńsku na potrzeby Anglików, z królową obsadzoną w roli prezydenta. Gdyby był możliwy Nobel za małe formy literackie, to musiałby trafić do Pana.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

05-02-2015 [07:48] - Marcin Tomala | Link:

Dziękuję ślicznie za przemiłe słowa i komentarz, zresztą kapitalnie podsumowujący i uzupełniający notkę. Tak... nadzieja umiera podobno ostatnia, cieszę się, że są jeszcze i tęsknię najbardziej właśnie za takimi jak Pani, co mimo wszystko wierzą.

Pozdrawiam serdecznie!

Obrazek użytkownika Stan

05-02-2015 [08:55] - Stan | Link:

Jaś "idiot,idiot"jak mawiała pewna papuga..

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-02-2015 [10:39] - NASZ_HENRY | Link:

Dlaczego, dlaczego? Po prostu głupata Kopacz ma za zadanie przykryć sabotaż Tuska ;-)

Obrazek użytkownika kwintesencja

05-02-2015 [16:10] - kwintesencja | Link:

Jako szeregowy "pisowiec" z doświadczeniem a nie teorią, pragnę przy okazji zacytować obawy pisarki polskiej Marii Rodziewiczówny z 1940 roku: "Mimo optymizmu i wiary ogarnia mnie trwoga. Widzę rozbicie i powaśnienie. Dziewięćdziesiąt tajnych pisemek, każde jest wyrazicielem czyichś przekonań. I po co? Nie o Polsce mówią, chociaż jej imienia nadużywają, nie w służbie dla niej, nie do zgody dążą, ale wrzeszczą o partyjniactwie. A to to, a ja to, a tyś to, a ja tamto - jeden drugiemu będzie wypalał oczy zasługami, jeden drugiemu będzie pluł śliną i jadem." "Są dwie potęgi, którym trzeba dać wszystko, a w zamian nie brać nic - to BÓG i OJCZYZNA". Nie mówię, że wśród członków PiS są "aniołowie"! Póki co, to ugrupowanie ma na celu dobro Polski i Polaków. Trzeba w to uwierzyć i im zawierzyć swój los!