Milcz i wyjdź z niego!

– rzekł  Jezus do demona, który opętał pewnego nieszczęśnika w Kafarnaum (Mk 1, 21-28). Nie rozmawiał z demonem. Rozkazał mu iść precz. Nie dyskutuje się z szatanemtłumaczy bp Wętkowski.

Mówią z ciała Rzeczpospolitej TVN, Agora, Polsat i pomniejsi szatani, a wielu upaja się ich głosem, zamiast powiedzieć im od razu i raz na zawsze „milcz  i wyjdź!”
I myślą sobie, że na nich propaganda nie działa, że przecież mają swój rozum, nigdy nie pozwoliliby sobą manipulować.

Śmiech.
Tu nie ma miejsca na „dialog”, „kompromis”, „pojednanie”. Trzeba zacząć od „PRECZ” i przejść rekonwalescencję, a nie łudzić się, że się jest sprytniejszym od tysiącletniego Zła.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Andrzej W.

02-02-2015 [12:43] - Andrzej W. | Link:

Otóż to ! Nie dyskutuje się ze złem i jego rabami.
Gdy oczywisty fałsz już nie skutkuje, odwołają się do autentyku, lecz podsuną jego wypaczoną, zmanipulowaną interpretację.
Niczym szatan w kuszeniu Jezusa odwołujący się do Psalmu. Oni biorą za wzór jego podstęp, my winniśmy korzystać z wzoru Jezusa : "idź precz szatanie! "

"Gdy tańczysz z diabłem, diabeł się nie zmienia, diabeł zmienia ciebie".
Gra z szulerem, który wiadomo, że myśli tylko o tym, jak oszukać jest głupotą.

Obrazek użytkownika Sir Winston

02-02-2015 [23:16] - Sir Winston | Link:

Dokładnie tak!

Podrawiam

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

02-02-2015 [18:11] - Marcin Tomala | Link:

Z czystej ciekawości podlanej sosem złośliwości: skąd tyle odsłon? :) Nagły, szalony wzrost popularności NB akurat na wybranej notce, niezwykłe metody promocyjne czy może brak kontroli nad pewnym programem? ;)

Obrazek użytkownika Sir Winston

02-02-2015 [23:14] - Sir Winston | Link:

Sam zachodzę w głowę ;-)

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

04-02-2015 [10:16] - Lech Makowiecki | Link:

Ponad 127tys. wejść, a tylko kilkanaście "polubień" i parę "udostępnień"? Ki czort...

Obrazek użytkownika felek

02-02-2015 [21:49] - felek | Link:

Nie, nie jest to prawo uniwersalne. Oglądam czasem TVP, by wiedzieć jak ta resortowa swołocz kłamie, ale na mnie to nie działa. To znaczy - działa, ale zupełnie odwrotnie od oczekiwanego przez tę swołocz kierunku. Kto ma zdrowy rozum ten jest całkowicie odporny na kłamstwo.

Obrazek użytkownika Sir Winston

02-02-2015 [23:14] - Sir Winston | Link:

Myli się Pan.
Podobna pomyłka pojawia się w sytuacji, w której ktoś próbuje udowodnić, że jest odporny na narkotyki, jest tak pewien swojej psychicznej stabilności i inteligencji, że się po prostu nie obawia uzależnienia.
Tyle tylko, że ich uzależniające oddziaływanie - identycznie jak i skuteczność propagandy - nie bazuje na jakiejś interakcji z inteligencją czy siłą woli delikwenta. A od chwili uzależnienia (tak, także nieuświadomionego) to już narkotyk rządzi. Lub - w tym przypadku - konstrukt przekazu.

Do jakiegoś stopnia decydująca jest ekspozycja, oczywiście. Jeśli ogląda Pan telewizję z odrazą i wytrzymuje przy niej krótko, może być Pan w tym zakresie "całkowicie odporny na kłamstwo". Być może przy krótkiej ekspozycji nie internuje Pan zawartości przekazu; to mogę nawet uznać za dość prawdopodobne. Ale inaczej jest już z - chociażby - kategoriami kognitywnymi.

Niech no Pan przyzna: myślał Pan kiedyś o wzrostach i spadkach poparcia dla partii i polityków z biegiem czasu i zdarzeń?
Jeśli tak, to sama akceptacja tego narzędzia przekazu czyni Pana odbiorcą kilku komunikatów na raz, i to niezależnie od tego, czy uwierzy Pan, że komuś rośnie, czy też umocni się Pan w przekonaniu, że raczej pewnie wcale nie rośnie.

Proszę zwrócić uwagę, że specjaliści tego sortu pracują nie tylko w polityce, ale również dla biznesu. I tu, i tu są nieźle opłacani. Naprawdę sądzi Pan, że te ich wysiłki są na próżno i w istocie dostają tę swoją grubą forsę za nic?

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika felek

03-02-2015 [19:17] - felek | Link:

Wprawdzie nie wiem co to są kategorie kognitywne :), ale po namyśle muszę jednak co do zasady przyznać Panu rację. W końcu fakt, że istnieje jakiś stary wróbel, co na plewy nie da się złapać, nie zaprzecza prawidłom realnej rzeczywistości, w której przeciętni, typowi odbiorcy telewizji, w większości nie korzystający z żadnych innych źródeł informacji, postrzegają świat takim, jaki pokazują im na ekranie.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika ankajeja

19-03-2015 [20:15] - ankajeja | Link:

...tylko teraz pytanie: skąd czerpać pewne źródła ? gdzie są prawdziwe, nieocenzurowane informacje ?