Łupkowy nokaut czy klincz?

Dzisiejsze media ekscytują się wiadomością o wycofaniu się z poszukiwań gazu z polskich łupków kolejnego ważnego gracza (amerykańskiego Chevronu). Pojawiają się mniej lub bardziej katastroficzne tytuły („Koniec marzeń o łupkach”, „Pękła łupkowa bańka” itd.). Po wcześniejszych rezygnacjach innych z łupkowych poszukiwań zagranicznych graczy (m.in. Eni, Total, Exxon, Talisman czy Marathon Oil) może wyglądać na to, że nawet, gdy wreszcie zostanie uchwalona, obiecywana przez rząd od lat, specustawa węglowodorowa nie znajdzie w praktyce zastosowania, bo nie będzie już komu poszukiwać gazu i ropy z łupków.
Czy tak się stanie, tego nie wiadomo. W tej chwili nie wygląda jednak na to, by krok Chevronu uruchomił lawinę podobnych decyzji innych inwestorów.
Należy rozpatrywać decyzję Amerykanów przede wszystkim w kontekście ich wewnętrznej sytuacji. Postanowiła się ona wycofać z działalności poszukiwawczej nie tylko w Polsce, ale i w naszym regionie Europy. W grudniu wycofała się z poszukiwań gazu z łupków na koncesji w zachodniej Ukrainie. Jak podaje IAR ma to prawdopodobnie związek z sytuacją finansową Chevronu. Jego zyski w czwartym kw. ub.r. spadły o niemal 30 proc. wobec poziomu osiągniętego rok wcześniej.
Nakłada się na to sytuacja na światowych rynkach ropy naftowej i gazu. Spadające ceny ropy pociągają za sobą w dół ceny gazu. Każe to dokonywać wszystkim inwestorom sektora paliwowego ponownych analiz przeprowadzanych przez nich inwestycji pod kątem opłacalności.
Warto sięgnąć po miarodajną opinię samych zainteresowanych, tj. największych koncesjonariuszy złóż łupkowych w Polsce zrzeszonych w Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego w Polsce (OPPPW). W pochodzącej sprzed trzech miesięcy analizie wskazywali, że to biurokracja (a także opieszałość urzędników z ministerstwa środowiska i przewlekające się prace nad tzw. ustawą węglowodorową) oraz „wymagające warunki geologiczne” stanowią dwa kluczowe czynniki ograniczające potencjał gazu z polskich łupków. Autorzy analizy podkreślali, że w 2014 r. inwestorzy z OPPPW wykonali mniej odwiertów na złożach łupkowych niż rok wcześniej. „Kluczową kwestią dla branży pozostaje ograniczenie biurokracji i skrócenie do minimum czasu poświęcanego na przygotowanie każdej inwestycji od strony formalnej”. Stwierdzali także, iż „mimo wyzwań natury geologicznej i administracyjnej, firmy planują dalsze prace poszukiwawcze”.
Tymczasem, jak zapowiedział minister środowiska Maciej Grabowski, w drugim kwartale br. Państwowy Instytut Geologiczny opublikuje nowe szacunki na temat faktycznej wielkości złóż gazu ziemnego z łupków oraz tzw. tight gasu w Polsce. Dane te mają wykorzystywać wyniki wykonanych już kilkudziesięciu odwiertów rozpoznawczych za gazem łupkowym (do tej pory wykonano ich 67).

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

31-01-2015 [20:37] - smieciu | Link:

Ludzie. To nie głupie łupki są bogactwem Polski tylko węgiel! Skoro już ktoś nie potrafi wyjść umysłem poza paliwa kopalniane. Są nowoczesne technologie, które z potrafią czynić z węglem cuda.
Łupki to był tylko taki pic, podnieta dla tłumu rzucona w dobie drogiej ropy i świata uzależnionego od ropy (i gazu).
Typowy schemat. Najpierw jakieś zaprzedane ludki uzależniają kraj od ropy i gazu (rosyjskiego). Po czym te same ludki promują rozwiązanie w postaci jeszcze bardziej idiotycznych łupków. Czas wyjść z tego głupawego kręgu i wrócić do podstaw a nie dziwolągowych i kompletnie nieopłacalnych technologii.
Skoro jest węgiel i skoro nie trzeba do niego łaski zagranicznych koncernów, które będą chcieć swoich przywilejów to to jest właściwa droga.
A tak przy okazji wspomnę że 70 lat temu, w tamtych zacofanych czasach Hitler potrafił prowadzić wojnę (prawie) bez ropy. Dawali radę. Jak myślicie jakie technologie powstały od tamtego czasu? Czy naprawdę uważacie że w świecie technologii pozyskiwania energii istnieje tylko to co przeczytacie w niemieckich gazetach, TV czy portalach?
Codziennie te same media wciskają wam kit o tym co jest dobre (np. w polityce) a wy w to nie wierzycie. Ale wystarczy tylko że rzucą coś na temat łupków czy finansów i już wszyscy spijają słowa z ich ust.
Przerażające.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

01-02-2015 [09:17] - NASZ_HENRY | Link:

Łupki łupnia im dały ;-)