TRYBUNAŁ...

TRYBUNAŁ...

jest dla mężów stanu,

tu umysł nieco nadwyrężę

- stan – z gruntu rzeczy bywa znan,

lecz któż się mieni jego mężem..?..

Służalec albo gryzipiórek -

podch*jek, okurwieniec, głupek,

co z kopa partii wpadł na stolec,

by kraj zmienić w kamieni kupę..!..

I sam wyłupan on z piaskowca

pociotek stanu – stanu szwagier,

bierze miliony – rżnie fachowca

- zręczny jak mistrz Tusk – blagier.

Intele-plankton trwa u władzy,

każdy cyrograf skrybnie chętnie

i tak krąg wyższy ma nań hak,

a kiedy trzeba – takoż i pętlę.

W krąg siódmy się wpisuje krwią

tajemnic stanu – tu strażnicy,

od lat dwustu trzydziestu dwu

- faktotum cara & kanclerzycy.

Trybunał jest dla mężów stanu

a nie dla hersztów pol-barbarii,

wybaczyć i...zdjąć łotra z krzyża,

nawet z Virtuti Militari...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

27-01-2015 [16:30] - Lech Makowiecki | Link:

  NIEZAWISŁE  SĄDY
 
Zawsze, gdy trwa dyskusja o jakimś wyroku
– Sądy są niezawisłe! – wrzeszczą wszyscy wokół...
Lecz im głębiej się wgryzam w temat osądzania –
Tym częściej mnie nachodzą zasadne pytania...
 
Czemu nikt nie objaśni (to powód mej troski)
Od czego niezawisły jest osąd sędziowski?...
 
Od zdrowego rozsądku? Od przyzwoitości?
Równego traktowania? Może – rzetelności?
 
Temida miecz ma w jednej, wagę w drugiej dłoni
(By przewiny wyważyć, ostrzem prawa bronić)
Ale „swoich” traktuje miarą zgoła inną; 
Są więc równi, równiejsi, i ... zawsze niewinni...
 
Nie wiem, czy zła opaska, czy może dziurawa –
Bo Temida jest ślepa na ... łamanie prawa...
Nie można ludzi władzy zwyczajnie ukarać;
Prawo jest dla rządzących... Opozycji – wara!
 
Wiem jedno: jeśli hucpa potrwa trochę dłużej,
To Niezawisłe Sądy zawisną na ... sznurze...