Kolejny areszt Adama Słomki - komentarze

 Ograniczam się tylko do przytoczenia lakonicznych komunikatów oraz autokomentarzy samego aresztanta. Wklejam też opis sytuacji autorstwa sąsiada z forum, Mariusza Cysewskiego, dla formalnego kontrastu – ze względu na styl i język, jakim tenże się posługuje. 
Opinię o tym, co się dzieje z politykiem (wokół niego), Adamem Słomką, który nadepnął
wymiarowi niesprawiedliwości oraz funkcjonariuszom kaburowym na odciski, wyróbcie sobie Państwo sami.
  Komunikat I (na portalu nieporawni.pl, bloger insurekcjapl):

Jak się dowiedzieliśmy spod sali rozpraw od osoby będącej na miejscu, dziś do południa Adam Słomka został aresztowany w sądzie w Nowym Sączu i odwieziony w kajdankach przez tamtejszą policję w nieznanym kierunku.

Słomka został wezwany do sądu w sprawie o zajścia z policją, jakie miały miejsce podczas ubiegłorocznych manifestacji w celu usunięcia "pomnika wdzięczności" Armii Radzieckiej stojącego wtedy jeszcze w tym mieście.

Cytujemy z wokandy:
Sąd Rejonowy w Nowym Sączu, II Wydz. karny, sala nr 3, godz. 9,00, przewodnicząca SSR Aneta Korwin-Białka, Sygn. akt II Kp 893/14 - zatrzymany Adam Słomka; posiedzenie w przedmiocie rozpoznanie zażalenia na zatrzymanie.

Rozprawa w dniu dzisiejszym (20.01.2015, godz. 9,30) została po części utajniona, na salę wpuszczono tylko paru dziennikarzy, Słomka został na korytarzu z publicznością. Po odczytaniu przez sędzinę (ale już wobec wszystkich zainteresowanych), że proces ma ciąg dalszy w terminie późniejszym, Adama Słomkę zatrzymała policja i odwiozła na którąś komendę w mieście.
 

 Komunikat II oficjalny, podpisany przez rzecznika Ireneusza Wolańskiego:

KONFEDERACJA POLSKI NIEPODLEGŁEJ - NIEZŁOMNI
Biuro Prasowe Katowice, 20 stycznia 2015 r.
 "Adam Słomka bezprawnie zatrzymany w gmachu sądu w Nowym Sączu!"
Dziś Sąd rozpatrywał zażalenie lidera Konfederatów na bezprawne działania nowosądeckiej policji w czasie manifestacji pod częściowo już dziś rozebranym monumentem "wdzięczności" Armii Czerwonej w Nowym Sączu. W czasie bezpodstawnej interwencji w 2014 r. funkcjonariusze policji zatrzymali wielu patriotycznych działaczy, którzy domagali się realizacji uchwały Rady Miasta w Nowym Sączu z początku lat 90-tych XX wieku o likwidacji symboli obcej okupacji. Przypominamy, że dzięki porozumieniu zawartemu m.in. z inicjatywy Adama Słomki oraz Krzysztofa Bzdyla z wiceprezydentem Nowego Sącza Jerzym Gwiżdżem - władze Nowego Sącza pozbawiły tamtejszy monument symboli i inskrypcji totalitarnych oraz wycofały się z wszelkich roszczeń wobec osób, które legalnie, pokojowo i godnie protestowały przeciwko upamiętnianiu żołnierzy zbrodniczej Armii Czerwonej. Dziś nowosądecki Sąd postanowił bezprawnie utajnić posiedzenie w sprawie nielegalnych działań policji oraz wyrzucił z sali rozpraw przedstawicieli mediów wbrew istotnemu interesowi społecznemu. W czasie posiedzenia zatrzymano skarżącego Adama Słomkę, który domagał się stosowania zasad demokratycznych oraz zapisów art. 2 i 19 Konstytucji RP, a nie wzorów procedowania sądowego zaczerpniętych z Białorusi czy Rosji.
Kontakt z Adamem Słomką, tel. 601 64 60 80

 

Autokomentarze Adama Słomki
   1. Z mejlingu:

Wypowiedź Adama Słomki o zarzutach policji (czyli de facto o obronie monumentu Armii Czerwonej):
"Właśnie wróciłem z Nowego Sącza, byłem na posiedzeniu Sądu Rejonowego z mojego wniosku o stwierdzenie bezzasadności działania policji w obronie pomnika okupantów podczas pierwszego wiecu Niezłomnych w 2014 r. Sąd wyłączył jawność postępowania... Zaraz po posiedzeniu na korytarzu sądu zostałem zatrzymany przez kilkunastu policjantów i przewieziony na komendę. Przedstawiono mi oryginalne zarzuty (tekst w załączeniu); po kilku godzinach zostałem zwolniony. Dziękuję naszym działaczom, sympatykom i dziennikarzom za obecność. Całość zdarzeń w sądzie (posiedzenie oraz zatrzymanie) trwało ok. 20 minut. Niebawem udostępnimy film z całościową relacją Video. Obecnie przesyłam scany dokumentów i zdjęcia.
Adam Słomka"

 

2. Cytaty z rozmowy Adama Słomki z Janem Akowskim,
na łamach "Niezależnej Gazety Obywatelskiej" z Bielska-Białej:

Tragikomedia po rosyjsku – tak komentuje postawienie zarzutów lider KPN-NIEZŁOMNI Adam Słomka. O sprawie poinformowała "Gazeta Krakowska" należąca do Verlagsgruppe Passau, koncernu prasowego z Bawarii, który promuje między innymi Ruch Autonomii Śląska przez górnośląski "Dziennik Zachodni". Paweł Szeliga z małopolskiej mutacji gazety wydawanej przez niemieckiego wydawcę grzmi w samym tytule, cyt. „Adam Słomka wyprowadzony w kajdankach z sądu”. Dalej gazeta promuje czarny PR, że Adamowi Słomce przedstawiono zarzut znieważania funkcjonariusza publicznego. Koniec i kropka „newsa”. To tragifarsa po rosyjsku pisana – mówi nam Adam Słomka.

Jakoś nie dziwi mnie, że wydawca Verlagsgruppe Passau uprawia tego typu dziennikarstwo, skoro niedawno promował „najazd narodowców” pod moją wodzą na monument Armii Czerwonej w Katowicach, rzekome malowanie przeze mnie swastyki na zniesionym monumencie czy jego zdemolowanie. W tym stanie rzeczy trzeba chyba szerszej edukacji o pakcie Hitler-Stalin z 23 sierpnia 1939 roku, bo totalitarny sojusz staje się czymś, co staje się niewygodne. To III Rzesza i ZSRR przez dwa lata razem okupowały polskie terytorium. Skoro jednak prezydent Komorowski odznacza Józefa Oleksego wysokim odznaczeniem, a o pogrzebie Kazimierza Świtonia czy Mariana Jurczyka się „państwowo zapomina”, to coś jest nie tak. Skoro ma się dobrze płk Sławomir Gorzkiewicz z Naczelnej Prokuratury Wojskowej prowadzącej tzw. „śledztwo smoleńskie”, a w przeszłości doprowadził do braku możliwości sądowej weryfikacji sprawy „Olina”, to coś jest nie tak; -  gdy śp. Oleksy zapowiada odtworzenie na swoim pogrzebie materiału, a tego się nie ujawnia. Co były premier chciał ujawnić? Może więcej niż na taśmach w rozmowie z Gudzowatym? [podbarw. moje - ZK]

Dziś nowosądecki wymiar sprawiedliwości ściga więźnia politycznego PRL zamiast „zielonego ludzika” w mundurze terrorystów, który 9 listopada 2014 r. pojawił się pod nielegalnym monumentem Armii Czerwonej w Nowym Sączu, którego zdjęcia opublikował lokalny serwis informacyjny. To jakaś paranoja – komentuje Adam Słomka.

„Skoro władza chce się kompromitować przez stawianie mi zarzutów, to proszę bardzo. "Gazeta Krakowska" mnie zadziwia, gdy promuje kajdanki na rękach Słomki bijąc niedawno peany na cześć Jaruzelskiego i innych zbrodniarzy. Do tego dodać trzeba, że nowosądecka policja zatrzymywała m.in. odznaczonego wysokimi odznaczeniami kolegę Bzdyla za to, że uczestniczył w legalnym wiecu wyborczym w Nowym Sączu. W listopadzie 2014 r. do Nowego Sącza przyjechała rosyjska telewizja i starym SB-kom z komendy w Nowym Sączu wydaje się, że mogą stosować metody z PRL-u. Jak dla mnie nie ma problemu: można mnie pomawiać o wszystko. Ta władza ma za nic Polaków czy patriotyzm – kwituje Adam Słomka.

Rozliczcie 130 tys. przekręconych głosów na Śląsku, serwery PWK z Rosji, a znieważaniem funkcjonariusza występującego w obronie okupacyjnego monumentu zajmą się patrioci. Do zobaczenia na sali sądowej. Bo to tragifarsa po rosyjsku – kończy Adam Słomka.

To zastanawiające – przekonuje Słomka – że w naszym kraju stosowane mogą być metody Putina. Nowy Sącz staje się tego bastionem? Oskarżony Słomka w rozmowie z lokalnym portalem mówił już w listopadzie, że:

„(…) Jeszcze wiele razy będę przyjeżdżał do Nowego Sącza, bo mamy tu silną komunę w sądach, w policji i w prokuraturze, więc relikwie komunizmu są tu liczne. Tu nie chodzi tylko o pomnik, bo to drobna prosta sprawa – jest uchwała i to właściwie już wygraliśmy. Chodzi o pozostałości komunistycznego myślenia we władzach. Tu jest problem. Nie pomniki czy tablice, ale mentalność. (…)”.
 

Komentarz Mariusza Cysewskiego, blisko związanego z Adamem Słomką:

Sąd łamiąc prawo – zasadę jawności rozpraw – utajnił posiedzenie, w tym uniemożliwiając pracę dziennikarzy – odgradzając ich barierką od sali sądowej. W końcu utajnił nawet uzasadnienie własnego postanowienia (!).

Większość tych posunięć uznać można za przekroczenie uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści osobistej i w ramach działalności zorganizowanej grupy przestępczej. Przestępstwa te nawet obecnie, w świetle kalekiego i antypolskiego prawa Trzeciej Rzeszy Pospolitej, zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Milicja kondominium zatrzymała skarżącego A. Słomkę bezpośrednio po jego wyjściu z sali sądowej. Sąd od początku potajemnie współpracował więc z przestępcami, których dotyczy zażalenie, a jego samego zwabił do Nowego Sącza jedynie po to, by go bezprawnie zatrzymać i zastraszyć. [podbarw. ZK]. Na podstawie postanowienia, jakie podpisał prokurator Waldemar Kriger, Słomkę wywieziono na komendę w Nowym Sączu. Tam asp. szt. Rafał Kołodziejczyk postawił mu zarzuty utrudniania aresztowania Zygmunta Miernika i znieważenia funkcjonariuszy 27 września 2014 r. Znieważać miał w budynku komendy; w rzeczywistości do niego nie wchodził – faktyczny przebieg wydarzeń 27 września w Nowym Sączu przedstawiają opublikowane dawno temu relacje filmowe "Wolnego Czynu".

Bez wznowienia walki o niepodległość – jej formułę wyznacza akcja Burza, rok 1944, a nie 1980 i "solidarność" Bolków – Polska pozostanie w strefie wpływów Ordy moskiewskiej, której obce są europejskie standardy cywilizacyjne i prawne.
Mariusz Cysewski, Portal "Wolny Czyn"
[vide  http://naszeblogi.pl/52268-20-stycznia-slomka-zatrzymany-w-nowym-saczu-pelna-relacja ; tam także fotografie dokumentów - ZK ]
 

Na koniec odnośnik do relacji filmowej ze zdarzenia (17 min.), do obejrzenia także tutaj, poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=7QgYtMNLMNI
 
YouTube: