Trzy kroki premier Kopacz pod ramię z Urbanem

 

Każdy człowiek ma lub mieć powinien autorytet, na którym się wzoruje. Taki wzorzec w kwestii komunikacji z opozycją ma również pani Ewa Kopacz, która w pierwszym kwartale swoich rządów  zrobiła już trzy kroki pod ramię z Jerzym Urbanem. Krótko mówiąc raz w miesiącu pani premier czerpie natchnienie ze spuścizny reżimowego rzecznika rządu. Zresztą, swego czasu z ust Urbana padła taka deklaracja: Gdybym nie czuł się zobowiązany historycznymi zaszłościami, nie poszedłbym głosować na lewicę, poparłbym Platformę Obywatelską. Czy kogoś to jeszcze dziwi? Nie sądzę. Krok pierwszy z 1 października
Podczas wygłaszania swojego exposé (mam nadzieję, że jedynego) premier Ewa Kopacz tak oto zaapelowała do Jarosława Kaczyńskiego:

- Panie Pre­ze­sie zdej­mij­my z Pol­ski (…) klą­twę nie­na­wi­ści.

Wspo­mnia­ła też o "oso­bi­stej nie­chę­ci" Ka­czyń­skie­go wobec Tuska, która ciąży nad pol­skim ży­ciem pu­blicz­nym. Do­da­ła, że nadszedł czas na prze­ła­ma­nie "oso­bi­stej za­pie­kło­ści". Krótko mówiąc pojechała Urbanem po raz pierwszy.

Po tych słowach Kaczyński podchodzi do premiera Tuska, podaje mu dłoń i mówi, żeby nie wierzył w to, co powiedziała pani Kopacz. Na koniec życzy mu powodzenia w Brukseli.

Najlepiej całą tą sytuację podsumował Wojciech Reszczyński:

To ciekawa sytuacja pokazująca w inny sposób prawdę o politykach. Dzięki tej scenie możemy zobaczyć wielką klasę polityka i jego wysoki poziom kultury. Widzieliśmy ewidentnie, że premier Kopacz zastawiła pułapkę na Jarosława Kaczyńskiego. Ona mówiła, że chce znieść ciążącą nad Polską klątwę nienawiści, ale wezwała tylko jedną stronę sporu politycznego do działania. Z tym apelem powinna się zwrócić głównie do Donalda Tuska, a nie Jarosława Kaczyńskiego.

Krok nr 2 z 21 listopada

Po aferze wyborczej nie można było polemizować z opozycją na fakty. Zgodnie z narracją, jaką narzucił rząd, wszyscy kontestujący wyniki wyborcze stanowią piątą kolumnę demokracji. Stary "dobry" Urban. Bo przecież:

- To, co mówi Kaczyński, jest paranoją. (…). Sytuacja jest już postawiona na głowie, to przerażające! Czemu to robią? Bo idą po władzę, ale mimo arytmetycznego zwycięstwa, nie są w stanie jej przejąć. (…) Ja mogę rozmawiać o poważnych sprawach, a nie o bzdurach. A to, co mówią Kaczyński z Millerem, to bzdury. Straszenie Polaków nie jest metodą na przejęcie władzy. Niech pan Jarosław Kaczyński o tym pamięta. - krzyczała premier.

Krok nr 3 z 12 grudnia

Premier Ewa Kopacz z premedytacją zacytowała kłamstwo Jerzego Urbana jakoby Jarosław Kaczyński, prezes PiS podpisał w czasach komuny lojalkę o współpracy z SB, mówiąc publicznie:

- Nie można porównać dzisiejszej Polski do Polski stanu wojennego. Jutro pan Kaczyński nie będzie musiał niczego podpisywać; jutro pan Kaczyński po swojej demonstracji wróci do domu, by cieszyć się przywilejami posła na Sejm i lidera opozycji.

Tym samym premier Kopacz już na stałe  ustawiła się mentalnie w miejscu,  gdzie kiedyś stało ZOMO, w myśl słów… Kaczyńskiego, ma się rozumieć.

https://vimeo.com/eniknochal
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-12-2014 [10:15] - NASZ_HENRY | Link:

Smoleńskie POwiązania utrzymują Kopacz na POstumencie ;-)