A kiełbasa, to gdzie... ?

Jak już wspomniałem niejeden raz...mieszkam w UK. Zdarza mie się podróżować tutejszymi pociągami a nawet, nie mając o tym pojęcia, jechałem pendolino. Tak, tak, zdarzało mi sie jechać pendolino a kiełbasy nie dostałem...pardon, nie miałem możliwości kupić.
Kiedy przyjechałem do UK, to od razu rzucił mi się w oczy komfort podróżowania kolejami. Po prostu będąc w pociągu i to nie pendolino bynajmniej... nie odczuwa się momentu kiedy skład rusza. Do stacji London Victoria jedzie się ode mnie godzinę i pięćdziesiąt minut, czyli w pewnym momencie pociąg zasuwa i to nieźle. Ale jak tutaj mieszkam ponad dziewięć lat już, nigdy ale to ani razu nie miałem możliwości zjeść najlepszej kiełbasy jaką jadłem w życiu...tym życiu jak na razie. 
Podczas podróży do Londynu kompanią Southern zdarza się, że na jednej ze stacji wsiada pani i holuje wózek wypełniony termosami z kawą, herbatą, tudzież plastikowymi butelkami z wodą i sokami, całości dopełniają przekąski typu batoniki, wafelki ciasteczka etc. A GDZIE KIEŁBASA ? Ano nie wiem. Kupiłem parę razy kawę, herbatę etc. ale żeby zachwycać się w stylu najlepsza kawa czy herbata jaka w życiu piłem...jestem od tego bardzo daleko. 
Słysząc te kiełbasiane zachwyty pod adresem pendolino, odnoszę wrazenie, że w swoim bezkrytycznym szale zachwytów kolejowych zdają się zapominać iż pendolino to po prostu środek transportu a nie, dajmy na to restauracja na kółkach  pt. sowa i kumple... (swoją drogą warto zapytać czy rozmowy przy tej wybornej czy wyborczej kiełbasie a la pendolino są nagrywane ?)
Po prostu widać wyraźnie, następuje autentyczny odlot rozumu, pomieszanie z poplątaniem skoro atutem środka transportu jest podawana w nim kiełbasa. Cała ta jewropejsko ujadająca psiarnia udaje, że nie widzi iż w krajach normalnych,  takie pociągi spełniają swoja rolę bez kiełbasy.  Z drugiej strony, widząc to kiełbasiane jewropejskie zadęcie, moze jednak wsiądę do pociągu relacji, Bognor Regis London Victoria i zażąstwowychdam najlepszej kiełbasy na świecie... pewnikiem jej nie dostanę, za to będę mógł patrzeć z góry na angielska wiochę po której jeżdżą, co prawda szybko i punktualnie pociągi ale  bez kiełbasy.
I jeszcze jedno, zdarzało mi się bywać w Japonii, podróżowałem słynnymi shinkansenami... niestety w żadnym z nich nie podawano najlepszej w świecie kiełbasy...ani nawet miętowych dropsów. Najwidoczniej brakuje im adama michnika któren by za pomocą odpowiednio zapłaconej kampanii reklamowej przekonał szefostwo japońskich kolei państwowych do kiełbasianych walorów superekspresów.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

16-12-2014 [20:34] - Jabe | Link:

Nie wiem, o co chodzi z tą kiełbasą, ale uważam, że powinna być. Do tego – jak chwycą mrozy – koksowniki. Wiadomo to, gdzie ten Pendolino stanie?

Obrazek użytkownika andzia

16-12-2014 [21:04] - andzia | Link:

A kiedyś ...,a kiedyś to kiełbasę "dawali" po zakończeniu pierwszomajowego pochodu ...
Stał sobie taki ŻUK i dawali,a właściwie to sprzedawali,za grosze ...
A,i jeszcze dobre piwo dawali,znaczy sprzedawali.Też za grosze ... :)

Obrazek użytkownika Optymista1930

17-12-2014 [10:04] - Optymista1930 | Link:

Panie Goryl - ja też mieszkam w UK i też jeżdżę pociągami Southern i muszę powiedzieć, że też lubię te podróże, choć mam tylko mniej niż godzinę do Londynu. Bardzo subiektywnie mogę się jedynie przyczepić do braku przedziałów, które w Polsce zawsze były przyczynkiem do jakiejś przygody, tworząc pewien klimat do dysput, bądź picia alkoholu...i dysput.
Konkludując jednak całe państwo 'polskie' nie bójmy się powiedzieć samym sobie:
Tu musi być przewrót! Tu nie ma życia i oddechu, dopóki kurwy po prostu nie zawisną! Każdy normalny Polak tak właśnie czuje, a 'czecia erpe' nie jest do reformy, a do zburzenia.
'A Polska gdy powstanie, to tylko z naszej krwi...To wymarsz uderzenia...'

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

17-12-2014 [10:20] - NASZ_HENRY | Link:

Kiełbasa Michnika
W Pendolino znika ;-)