Marsz, marsz Polonia... skazani na pamięć

Nie mieszkam w Polsce od ładnych paru lat... ale śledzę to co się dzieje w polsce i na świecie. Jak wspomniałem w jednym z postów, klucz do pokoju leży w moskwie... i póki co, tak jest. Kiedy zbliżała asię data marszu, jedyne co sie rzucało w oczy to histeria jaka przewijała się mediach głównego ścieku. Teksty pełne strachu o "podpalaniu Polski" o próbie zniszczenia polski...etc. 
Kiedy nastąpił ów dzień, to co mnie uderzyło to jakaś dziwna cisza tego dnia w mediach. Rzeczywiście, marsz się odbył, nie zanotowano podpaleń, awantur i innych ekscesów. Policja siedziała cicho jak myszy pod miotłą... a propos, czy jakiś uczestnik byłby uprzejmy opisać zachowanie tzw. organów porządkowych czyli policji albo innego ormo ? Z tego co zdążyłem przeczytać czy obejrzeć, kompletny brak policji i oddziałów kominiarkowych w ciągu trwania całego marszu.
Co się dzieje ? Jedyne co to furiackie ataki o pozimie przedszkolaków imputujące Kaczyńskiemu powiązania ze stanem wojennym... Nie łudźmy się, sporo ludków to kupi i będzie przeżuwać te "fakty prasowe" jakiś czas...jak długo ? Ano tak długo, az rosje szlag trafi.
Moim zdaniem, ta cisza, to cisza przed burza rozpadu rosji na kawałki. Rosja rozpadnie się, kwestia polega jedynie na tyk, kiedy ? następne pytanie, to czy będzie to burza w szklance wody, czy spektakularny wybuch przy atomowoych fajerwerkach. Putin to wersja psychopatycznego zbira, który jest gotów na wszystko...nawet do podpalenia świata. Znowu wyłania się pytanie, jak to możliwe, że tyle lat traktowano tego człowieka poważnie...
Na chwile obecną, jesteśmy w sytuacji wyczekiwania, dla mnie dość jasnej w tej materii. Co wiecej, nie tylko ja to zauważyłem, spora ilość różnychsędziów i aparatczyków także. Stąd niektórym sędziom udaje się ferować obiektywne wyroki, niektórzy unikają szybkich decyzji. Teraz mamy czas oczekiwania, co dalej...
zdaje się, ze do ludzi władzy dopiero to zaczyna docierać... dlatego jedyne co im zostało to dyszkant inwektyw rzucany dość niepewnym głosem z nadzieją, ze uda sie tym zakląć rzeczywistość... A rzeczywistość, ona spokojnym równym krokiem, pełnym flag i róż w kolorach biało-czerwonych wchodzi na arenę dziejów... to jest włąśnie ten moment kiedy czerwona banda nie będzie miała nikogo za sobą...bo moskwa zamieni się byc może w stolice jakiegoś ruskiego państewka i będzie żebrać o jakieś pieniądze na prąd czy gaz dla swoich mieszkańców...  czy słyszycie tę ciszę ?
Ona jest coraz głośniejsza, mimo, że wciąż latają naddźwiękowe samoloty... że słychać wybuchy na Ukrainie i strzały... Ukraina już wygrała... to widać. To cisza przed burzą upadku krwiożerczego molocha komunizmu, zbudowanego na kłamstwie, ludzkich cierpieniach i morzu krwi. Bóg powiedział...Dość... mam nadzieję, że jest i dla nas miłosierny... pozwalając aby ta wieża babel ideologi komunistycznej zawaliła się pośród ironicznego i szyderczego śmiechu ducha historii dziejów... Co będzie później ? Ano wielki strach, bo różnej maści służalcy już boja się tego co będzie wiadomo o ich służalstwie... wyjdzie ich miałkość i zwyczajna słabość... bo byli mocni jak zające które razem z rosyjskim niedźwiedziem zbierali na piwo... niedźwiedź zdechł... więc co ?
Trzeba byc przygotowanym na całą masę nawróceń... ale nam nie wolno zapomnieć. 
Ś.p. Herbert zapytał kiedyś o pokutę... i dodał, że on by tak zrobił... ale to był Ktoś...kto miał sztywny kark i moralny kręgosłup wywiedziony wprost z tradycji Bóg, Honor i Ojczyzna... On miał świadomość chrześcijańskiego pochodzenia fundamentu współczesnej europejskiej kultury.
Dlatego mając w pamięci słowa Herberta o pokucie, nie wolno nam zapomnieć o wiarołomstwie tzw. elyt dnia dzisiejszego...
Im należy się pokuta i zapomnienie...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika andzia

15-12-2014 [20:17] - andzia | Link:

Gorylisko,oby Twoje słowa okazały się prorocze.

Obrazek użytkownika bohumilova

15-12-2014 [21:29] - bohumilova | Link:

...ona, spokojnym,równym krokiem, pełnym flag i róż w kolorach biało-czerwonych wchodzi na arenę dziejów..". Gorylisko, dzięki Ci za te słowa, niesamowicie piękne, jak motyle, reszta jak Andzia.

Obrazek użytkownika JaXY

15-12-2014 [22:05] - JaXY | Link:

Pan; o ile mnie pamięć nie myli,- pisał że będzie trzynastego
w kraju aby uczestniczyć w Marszu ? Jeżeli tak było ? to oprócz
plucia na PiS po wyborach, jeszcze "zełgaliście obywatelu" !
Teraz do rzeczy. Policja była. Trudno powiedzieć czy przesadnie
liczna ale wszędzie widoczna. Zachowywali się poprawnie.
Jarosław Kaczyński na koniec swego przemówienia podziękował
policji. Ton oraz kontekst tego fragmentu wskazywał, że nie było
to podziękowanie kurtuazyjne.
Spełniam pańską prośbę w sprawie interesującej Pana informacji
w geście dobrej woli, aby pokazać iż nawet zapiekłemu wrogowi,
można wyświadczyć przysługę. JaXY

Obrazek użytkownika gorylisko

15-12-2014 [23:18] - gorylisko | Link:

to pana pamięć ostro zawodzi, nie deklarowałem, że będę trzynastego na marszu... farse wyborczą obserwowałem będąc na maderze i wykorzystując ostatnie dni przysługujacego mi urlopu w tym roku... a nie mam zwyczaju obiecywać czegoś czego nie będę mógł dotrzymać... to dobrze, ze pofatygował się pan poinformować mnie, ze policja zachowywała się grzecznie... generalnie chodzi mi także o to, czy panowie policjanci poczuli pierwsze powiewy zmian w dziejach świata i na wszelki wypadek nie pozwolili sobie wmusić zadań prowokacyjnych... jak na razie służalstwo nadrabia bezczelnością i butą... oni jeszcze myślą, że siły tajemne ich obronią...  siły tajemne nie mają kasy...konkretnie dolców... teraz tylko można patrzeć i obserwować jak z nadętych balonów elyt uchodzi dmuch o niezby miłym zapaszku megaoszystwa... stawiam dolary przeciw orzechom, że komoruski najdalej do końca stycznia będzie ostro gardłował o skutecznym śledztwie smoleńskim...oczywiście pod jego bezpośrednim nadzorem... ale najabradziej ciekawi mnie jakiej wolty dokona adam michnik...pewnie poprosi o chrzest... no cóż... pożyjemy, zobaczymy...