Rozmyślania nad rzeką Szprewą  

To oś merkelnej Jewropy
tu Hades świata i dach
- królował tu berlińskiej bohemie
przy Wilhelmstrasse – nasz Stach*.
 
Śród pruskich zwalistych gmaszydeł
(tysiącletnie czai się zło)
- co się jeszcze z nalotów ostało
uszlachca dziś stal & szkło.
 
Zagrabiony tu Ołtarz Zeusa
& Pergamonu marmury rozliczne
Rafaela – „Portret młodzieńca” (nasz)…
…gdzieś tu… w kolekcji piwnicznej.
 
W Ku`damm wlewa się wieża Babel
tygiel ludów – kolorów - Afrikaferajn
dziarskim chłopcom w brunatnych koszulach
śniadolicy czynią – ordnung muss sein!
 
Nie wyruszaj samotnie na Kreuzberg
Blauer Engel – gdzie śpiewała Marlena
może jeszcze Buckow się ostał
- aryjskiego Berlina już nie ma.
 
Lecz jest „dobrze” w kipiącym molochu
Szprewa czysta acz czuć wokół brud
zgoła inna tu też gramatyka -
- tu nie mówi się Gut ale Jut…

  • - Przybyszewski (1899 – 1903)