Co wolno wojewodzie...

W Brukseli trwa wysłuchanie Polski na posiedzeniu Rady UE w ramach procedury z art. 7. traktatu unijnego. Ostre stanowisko w kwestii praworządności w Polsce mieli zaprezentować przedstawiciele Francji i Niemiec. Chcą by procedura art. 7 wobec Polski była kontynuowana. Sytuacja w UE wygląda tak, iż Unią rządzą Berlin oraz Paryż, a cała reszta ma słuchać. Oczywiście lokajstwo też jest stopniowane, więcej wolno Hiszpanii czy Włochom, a Polska i Węgry mają trzymać dłonie - jak mawiają Rosjanie - "pa szwom". Problem zaczyna się wówczas, gdy kraje młodej Unii zaczynają wybijać się na niepodległość. To boli, zwłaszcza dwie stolice starej Unii. Dlatego też, gdy Węgry kupują gaz od Rosji stanowią "forpocztę Putina". Oczywiście "Turecki potok", to nie to samo co Nord Stream II. Ten ostatni, gdzie Niemcy wypłacają Rosji miliardy euro za dostarczony gaz, to projekt jak najbardziej europejski, postępowy. Gdy w Polsce reformujemy sądownictwo Niemcy nie śpią po nocach przejęci wpływem polskich polityków na tutejsze sądy. Tymczasem niemiecki Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe powoływany w połowie przez Parlament Federalny (Bundestag), w połowie przez Radę Federalną (Bundesrat) i jest ok. Nikt nie krzyczy, szat nie rozdziera, koszulek z KOŃSTYTUCJĄ nie zakłada. Mamy do czynienia nie tylko z Unią dwóch prędkości, ale z unią podwójnych standardów. Jak mawia stare polskie porzekadło: "Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie". Oni nas tak właśnie traktują. Do tej pory polscy politycy byli ulegli, nikt nie słyszał, aby do 2015 r. na Zachodzie wygadywano takie rzeczy o Polsce, a zapewniam byłoby o czym dyskutować jeżeli chodzi o zasady praworządności i demokracji w wydaniu PO/ZSL. Oj, byłoby! Ale ciszo sza! To dopiero byli Europejczycy znad Wisły, którzy znali tylko dwa słowa "ja natürlich" oraz "si". Nie po raz pierwszy Niemcom i Francuzom przywództwo myli się z dominacją, a to co Berlin i Paryż postrzegają jako proces ozdrowieńczy, pomoże Unii jak umarłemu kadzidło. Miejmy nadzieję, że kolejne wybory do Parlamentu Europejskiego zmiotą z Brukseli tamtejsze elity, które śmiało możemy nazwać V Kolumną Putina, a w ich miejsce wejdą nowi politycy, którzy będą rozumieć, że UE to nie tylko dwie stolice. Mój znajomy powtarza zawsze, abyśmy (my Polacy) się nie martwili się zbytnio tym, że ktoś mówi o nas źle, bo choć to nie jest miłe, to jakoś sobie z tym poradzimy. "Martwmy się wówczas, gdy ktoś mówi o nas dobrze, bo być może za naszymi plecami robi jakiś szwindel i próbuje jedynie uśpić naszą czujność" . Panowie Niemcy i Francuzi, art. 7 możecie straszyć red. Olejnik i ex-premiera Marcinkiewicza, a z nami nie takie numery.

Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Poseł na Sejm RP

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Lektor

22-09-2018 [10:51] - Lektor | Link:

Jestem za Polexitem !!!
Prędzej czy później Polska powinna wyjść z UE. I nie PIS będzie winny  temu lecz głównie europosłowie PO, którzy donosili, kłamali i oszukiwali pozostałych w UE jaki to brak praworządności, demokracji i łamania Konstytucji.  To PO będzie ponosić winę takiego działania.
Mieliśmy  45 lat komunizmu i lewackiego dziadostwa w Polsce. Ledwie co wyszliśmy z tego bagna, wdepnęliśmy w następne, tj. UE przesiąkniętą parszywym lewactwem.  Po co nam to ?!  Po to, aby bez paszportu pojechać do Niemiec czy Francji gdzie na pierwszej lepszej ulicy dźgnie nas nożem muzułmański emigrant ?!
Polska powinna się skupić na Związku Trójmorza. Związku ojczyzn i państw suwerennych bez Niemiec i bez Francji. Im trzeba wytłumaczyć, że to trójmorze, czyli państwa leżące w trójkącie mórz Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyku, a kraje leżące nad innymi morzami np. Morzem Północnym, powodowałyby czwórmorze, co nie jest akceptowalne ani możliwe.