Terroryzm w Europie

Ostatni raport Europol TESAT 2018 (”European  Union Terrorism Situation and Trend Report”) pokazuje ponowny wzrost liczby ataków terrorystycznych w krajach członkowskich Unii Europejskiej. W 2014 było ich 226 , w 2015 -196, 2016 -142 ,ale w 2017 aż o 63 więcej -205. Przeszło połowa miała miejsce w Wielkiej Brytanii (107). Kolejne miejsca w tej tragicznej statystyce  zajęły  Francja (54) Hiszpania (16), Włochy( 14), Grecja( 8), Niemcy i Belgia ( po 2), Finlandia i Szwecja (po 1). Ale ilość zamachów nie jest wcale wprost proporcjonalna do liczby ich ofiar. I tak przy mniejszej ilości w 2016 roku -ponad 140 -śmierć poniosło aż 142 osoby, a zraniono 379. Rok później przy przeszło 200 zginęło 68 ludzi. Wzrosła jednak wyraźnie ilość rannych -aż o blisko 500 -do 844. Obok terroryzmu islamskiego Europa boryka się z zamachami separatystycznymi ,ale tez takimi, których autorami są przedstawiciele skrajnej lewicy. Ciekawe ,ze jest ich o około 50 procent więcej niż zamachów będących dziełem skrajnej prawicy! Oczywiście stoi to w sprzeczności z medialnym ,wykrzywionym obrazem ,sugerującym ,że poza islamistami główne zło to właśnie skrajna prawica. Polska nie ma tych problemów. Zadbaliśmy o mądra politykę -wyciągnęliśmy wnioski z cudzych błędów.