Wczoraj prezydent podpisał nowelizację ustaw sądowych

1. W ostatni wtorek Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustaw o sądach powszechnych, Krajowej Radzie Sądowniczej i Sądzie Najwyższym, a już w czwartek prezydent Andrzej Duda podpisał tę nowelizację. W ten sposób historia zatacza swoiste koło, po prezydenckich wetach dotyczących ustaw reformujących sądownictwo, które miało miejsce rok temu, obecna nowelizacja jak się wydaje zamyka zmiany prawa dotyczące sądów powszechnych, Trybunału Konstytucyjnego, KRS i Sądu Najwyższego. Mimo wielu przeciwności, obstrukcji opozycji w procesie legislacyjnym, protestów ulicznych, prób ingerencji w reformę ze strony Komisji Europejskiej i sprzeciwów tzw. elity środowiska sędziowskiego, wygląda na to, reforma zostanie domknięta.
2. Najpierw udało się zablokować pomysł obecnej opozycji aby Trybunał Konstytucyjny został swoistą III Izbą obecnego Parlamentu i torpedował reformy wprowadzane przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Spory wokół TK trwały przez wiele miesięcy, aż do zakończenia kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, dopiero po jego odejściu i powołaniu na to stanowisko sędzi Juli Przyłębskiej, Trybunał przestał być instrumentem wykorzystywanym przez obecną opozycję.
3. Następnym obszarem sporu została Krajowa Rada Sądownictwa, zmiana ustawy o KRS i sposobu wybierania do tej Rady sędziów (przez Sejm, a nie przez środowisko sędziowskie), spowodowała kolejną falę protestów, a bohaterem opozycji stał się rzecznik prasowy poprzedniej Rady, sędzia Waldemar Żurek. Próbowano torpedować zgłoszenia sędziów, którzy chcieli kandydować do nowej KRS, sędziowie znaleźli się pod taką presją, że ostatecznie zgłoszono zaledwie 18 kandydatur na 15 miejsc w Radzie, a do tej pory opozycja wręcz „poluje” na tych sędziów, którzy podpisali się pod ich kandydaturami (każdego kandydata do KRS musiało poprzeć przynajmniej 25 sędziów). Teraz kiedy już nowa Rada jest skompletowana i rozpoczęła normalną pracę, między innymi opiniując kandydatów na sędziów do sądów rejonowych, okręgowych, apelacyjnych i Sądu Najwyższego, KRS przestało być dla opozycji kolejnym szańcem obrony.
4. Po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji ustaw sądowych, obszarem sporu, przestanie być także Sąd Najwyższy, kiedy to po 4 lipca, część sędziów po ukończeniu 65 roku życia przeszło automatycznie z mocy znowelizowanej ustawy o SN, w stan spoczynku (wszyscy ci sędziowie, którzy ukończyli 65 rok życia i jednocześnie nie wystąpili do prezydenta o wyrażenie zgody na dalsze orzekanie). Wśród tych sędziów znalazła się także I prezes Sądu Najwyższego - Małgorzata Gersdorf, która powołuje się na swoją 6-letnią kadencję ale zapomina, że może ją sprawować tylko wtedy kiedy będzie sędzią w stanie czynnym, a teraz przecież już nią nie jest. Ba kiedy jej to było wygodne, kiedy starała się o zgodę prezydenta na prowadzenie działalności dydaktycznej na wyższej uczelni, to zgodnie z zapisami w nowej ustawie, na nie się powołała, natomiast gdy trzeba było wystąpić o zgodę prezydenta na dalsze orzekanie uznała, że ustawa jest niekonstytucyjna. Pełniącym obowiązki I prezesa został sędzia Józef Iwulski ale właśnie na jaw wyszła jego przeszłość ze stanu wojennego (między innymi skazywanie działaczy KPN za działalność opozycyjną), co kompromituje go jako sędziego i powoduje, że czas jego kierowania Sądem Najwyższym, powinien zostać ograniczony do minimum. Sędzia Gersdorf swoim ostatnim wyjazdem do Niemiec (sfinansowanym przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe), podczas którego atakowała polski rząd i parlament, ostatecznie się skompromitowała, a ten jen jej „występ” powinien zostać oceniony przez nowo powoływaną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
5.Ostatnie zmiany w ustawie o SN dokonane przez Parlament i obniżenie wymogu liczby sędziów, którzy mogą stworzyć Zgromadzenie Ogólne SN i rekomendować prezydentowi 5 kandydatów na I prezesa SN, mogą w przyśpieszyć zakończenie swoistego „bezkrólewia” jakie obecnie panuje w tym sądzie. Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustaw sądowych pozwoli na przyśpieszenie powołania nowego kierownictwa Sądu Najwyższego ,a także utworzenia dwóch nowych Izb w tym sądzie: Izby Skargi Nadzwyczajnej i Izby Dyscyplinarnej, których intensywne działanie powinno zmieniać niekorzystny obraz polskiego sądownictwa.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

27-07-2018 [12:16] - smieciu | Link:

Czyli generalnie bez zmian. Sędziowie przecież nadal będą wybierani spośród sędziów. No bo skąd? No i skąd biorą się sędziowie zasłużeni, ci o odpowiednich kompetencjach do najwyższych stołków? Pewnie ich kariery nie odbiegają znacznie od obecnego I prezesa Sądu Najwyższego. Zrobiono wiele szumu by ostatecznie postawić na typowo PiSowskim rozwiązaniu: pozmieniamy paru ludków na swoich (? - wiemy co zwykle później się okazuje) ale cały system zostawiamy ogólnie bez zmian. Nadal będzie wyróżniona kasta, która siłą bezwładu, siłą zajmowania wszystkich kluczowych ale także tych wszystkich średnich czy akademickich stanowisk i tak będzie forsować swoich i swoje zasady.

Rząd PiSu ma być rządem wszystkich lemingów. I tych z lewa i z prawa. To ma być typowy rząd europejski. Z czasem te wszystkie sprawy jak sądownictwo, staną się nieważne. Wyciszone. Nikogo już nie będą obchodzić rzeczy, które mają znaczenie teraz, gdy pamięć o PO itp. jest w miarę świeża. Niektórzy ludzie odejdą, inni przejmą stery w PiS. By ostatecznie wszystko toczyło się z zasadami Systemu.

Obrazek użytkownika Jabe

27-07-2018 [15:53] - Jabe | Link:

Szum jest potrzebny do trzymania elektoratu z dala od rzeczywistości.