Od sędziów się zaczęło, na sędziach się skończy (?)

Przedwczoraj chyba zastanawiałem się, skąd w panu Prezydencie Komorowskim tyle pewności,  że poza tą nieszczęsną usterką techniczną, tym systemem co to nie chciał kolabo… znaczy współpracować, wszystko inne było w porządku a „głosy będą uczciwie policzone”. Jak się okazało, zapewnić go o tym mieli właściwi (ustawowo oczywiście) prezesi sadów najwyższych i trybunałów.

Od tego momentu jesteśmy bombardowani informacjami, uświadamiani, pouczani, że o prawidłowości wyborów zdecydują stosowne sądy i pracujący w nich sędziowie.
Zatem wszystko w rękach sędziów.

I wcale nie chodzi mi tylko o werdykt w sprawie ważności wyborów. Przecież nie odkryję i nie ukażę oczom czytelników wielkiej tajemnicy, przypominając, że sędziami są też panowie z PKW. Tak, ci zwani dziś „leśnymi dziadkami” i lokujący się obecnie chyba na samym dnie rankingu wiarygodności.

No może jednak przesadzam. 18 listopada pani Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Maria Gersdorf, piórem pana profesora Hofmanskiego poinformowała, że wbrew płynącym dość licznie glosom, pełnym całkiem zrozumiałych oczekiwań dymisji PKW czy też odwołania jej członków, nie rozważa takiego kroku.* Bo, jak napisał pan profesor, ma ona, pełne zaufanie do sędziów, którzy zostali wskazani do zasiadania w PKW i żadne okoliczności na tym etapie nie uzasadniają ich odwołania.”

Trudno zgadnąć, czy pani prezes nie jest przypadkiem jedyną osoba w tym państwie, mająca „pełne zaufanie” i w opinii którego „żadne okoliczności na tym etapie nie uzasadniają ich odwołania.” Oczywiście poza panem Komorowskim rzecz jasna. I tu rozwiązanie zagadki z tekstu „Pan Prezydent Żyruje”. Otóż pan Prezydent wie, że „się uczciwie policzy głosy” między innymi od pani Pierwszej Prezes Małgorzaty Gersdorf, która była jednym z prezesów, zapewniających o tym pana Prezydenta zanim ten wyszedł do ludzi i zagrzmiał. Skąd wie pani prezes do dziś nie wiemy…

Nie po to jednak wspominam o wielkim zaufaniu pani Gersdorf do własnych (w sensie pełnionego stanowiska) nominatów w PKW by się znęcać nad wielkimi chyba kłopotami pani Pierwszej Prezesa z percepcją tudzież ze wzrokiem.

W cytowanym piśmie, opublikowanym jako komunikat na stronie Sądu Najwyższego pani Pierwsza Prezes przypomina „Prawidłowość przeprowadzenia wyborów samorządowych będą badały właściwe sądy, orzekając o ich ważności.”

Ja oczywiście dziś nie mam żadnych podstaw ani powodów, by tym sądom i wyrokującym w nich sędziom cokolwiek zarzucać. Ale jakoś nie mogę się oprzeć takiej myśli, że ci z PKW to też sędziowie a na samym końcu łańcuszka, tworzonego przez sędziów z PKW i sędziów z tych sądów, co to będą, w tych „właściwych sądach” badać prawidłowość przeprowadzenia wyborów samorządowych stoi nie kto inny tylko sędzia Pierwsza Prezes Gersdorfi. Z tą swoją optyka czy tam percepcją.

ps. Po napisaniu tekstu (wczoraj) sędziwie się posypali a za nimi nowe oświadczenia.** Dla niektórych, komentujących decyzję sędziów, to „zachowanie honorowe”. Dyskusyjne jest, czy w przypadku panów (i pani), którzy przez tyle czasu konsekwentnie i twardo udawali, ze te wszystkie reakcje związane z ich praca to taki deszczyk tylko. Kiedy patrzy się na wszystkie memy, których „bohaterami” są członkowie PKW, mówienie o „honorze” wydaje się grubym żartem. Żartem wydaje się jeszcze coś. Oto do dymisji podał się skład, który, cokolwiek by mówić, teoretycznie przynajmniej, a dla pana Komorowskiego faktycznie, by nie rzec fundamentalnie, jest gwarantem poprawności i uczciwości procesu wyborczego.

Groteską zdaje się sytuacja, w której oficjalne wyniki wyborów będzie ogłaszać skład Państwowej Komisji Wyborczej będący już w „stanie likwidacji”
 
* http://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/Komunikaty%20o%20sprawach.aspx?ItemID=52&ListID=8a264a3c-5d13-4b05-b313-8e385df6c7b1
** http://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/Komunikaty%20o%20sprawach.aspx?ItemID=54&ListID=8a264a3c-5d13-4b05-b313-8e385df6c7b1

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jaja -cek

22-11-2014 [22:14] - jaja -cek | Link:

ja też mam takie natrętne myśli:
1) skoro ci sędziowie z PKW są szczytem szczytów stanowisk sędziowskich, są samym WZORCEM dla całej masy sędziów (tych powiatowych, okręgowych), są wybrańcami sposród palestry i skoro to właśnie oni złożyli rezygnacje - to czy tych "maluczkich sędziczków" tam w terenie, tam na końcu tego ich łańcucha pokarmowego nie zastanowi, że jednak "cóś" jest nie w porządku?
2) a skoro nic się nie stało i jest dobrze (jak muwi pan prezydęt i łżepani gersorf) - to czemu ich NAJlepsi, czemu ich wybrańcy poprawności i uczciwości te rezygancje złożyli?
PO co uciekli z okrętu?

ale tak sobie myślę, że to jest zupełnie normalna procedura w PO: okraść i uciec, okłamać i uciec, zrobić szwindel i uciec, oszukać i uciec,
zamordować i uciec (w ambasadory, do UE albo awansować)

ot, taki naturalny knajacko/złodziejski odruch