Sekretarz Gawłowski na premiera?

W związku z decyzją sądu w sprawie b. sekretarza generalnego PO, obywatela Gawłowskiego Stanisława pozwalam sobie opublikować mój tekst – choć nie tylko o nim! ‒ który znalazł się w ostatnim numerze „Nowe Państwa”.

W Polsce w więzieniu siedzi sekretarz generalny PO, a więc jeden z głównych liderów partii rządzącej przez osiem lat, wszechpotężny baron zachodniopomorskiej Platformy i przez lata całe sekretarz stanu w ministerstwie środowiska, istotnym także dlatego, bo mającym pieczę nad olbrzymimi środkami unijnymi. Oczywiście od razu opozycja zaczęła mówić, że to „więzień polityczny”. Tymczasem w krajach szeroko rozumianego Zachodu, w państwach demokratycznych aresztowanie czy (i) skazanie polityka jest czymś, co po prostu się zdarza – a jeśli się zdarza to media atakują wówczas nie tyle „brzydki” rząd, który danego polityka zamyka, a raczej koncentruje się na owym podejrzanym ‒ czy już skazanym ‒ polityku.

Lista polityków za kratami, którzy słusznie stali się tarczą strzelniczą dla opinii publicznej i mediów ich krajów  jest długa. W zeszłym miesiącu na 24 lata (!) więzienia została skazana była prezydent Korei Południowej Park Geun-hye. Była pierwszą w dziejach kobietą-prezydentem tego państwa, które ze wszystkich krajów azjatyckich najwięcej inwestuje w Polsce. Skądinąd jeden z jej poprzedników,przez 8 lat prezydent w Seulu Chun Doo-hwan został skazany osiem lat po tym jak przestał być głową państwa, na karę ...śmierci. Chodziło o polityczną odpowiedzialność za doprowadzanie do maskary w Gwangju (zginęło tam do 2 tysięcy osób).

Prezydent Izraela w latach 2000-2007 Mosze Kacaw został skazany na siedem lat więzienia za gwałt. Odsiedział pięć, wychodząc w grudniu 2016 roku. Jego rodak, premier Państwa Izrael Ehud Olmert, został skazany na 1,5 roku więzienia za korupcję. Ten 12-ty premier w historii izraelskiej państwowości i szef 31. rządu siedział w więzieniu Ramla i został z niego zwolniony niedawno,bo w lipcu 2017 roku.

Korea i Izrael to polityczny „Zachód”, choć geograficznie Azja i Bliski Wschód. Pozostając w świecie Zachodu, lecz przenosząc się na Stary Kontynent, warto wspomnieć o wyrokach na trzykrotnego premiera Italii Silvio Berlusconiego. W 2012 roku skazano go na 4 lata wiezienia za korupcję w interesie jego imperium medialnego. Rok później dostał kolejny wyrok 7 lat wiezienia za seks z nieletnią i nadużywanie władzy. Po kolejnych 2 latach, w lipcu 2015 – kolejny wyrok: 3 lata za korupcję polityczną. Jego krajan, a jednocześnie przeciwnik Ottaviano Del Turco, były minister finansów i były członek Camera dei Deputati czyli izby niższej włoskiego parlamentu został aresztowany w 2008 roku pod zarzutami korupcji i defraudacji. Miał szczęście, bo siedział  w areszcie... domowym. Po sąsiedzku z Włochami, we Francji, 1,5 roku temu skazano ministra do spraw budżetu za kadencji prezydenta Francoisa Hollande'a – Jerome'a Cahuzaca. Okazało się, ze owszem, bardzo dbał o budżet – ale szczególnie własny. Dostał 3 lata za „pranie” pieniędzy i unikanie płacenia podatków. Miał szereg ukrytych kont oraz wykonywał transakcje, których pośrednikami były istniejące tylko na papierze firmy z Panamy i  Seszeli. Dodatkowo miał zapłacić 400 tysięcy euro grzywny. Nie wiadomo czy najmniej czy najbardziej rzeczą dla niego  bolesna, bul 5-letni zakaz startu w wyborach...

Rodak Cahuzaca też, nomen omen, socjalista, przez 23 lata mer Nantes, członek Zgromadzenia Narodowego i przewodniczący Partii Socjalistycznej Jean-Marc Ayrault został skazany na, bagatela, pół roku więzienia, ale „ w zawiasach”. Chodziło o zlecenie bez przetargu druku gazety związanej z merostwem biznesmenowi związanemu z lewicą (tak,tak: „czerwona burżuazja”!). Akurat historia Monsieur Ayraulta ma jednak piękny happy end. Piętnaście lat po skazaniu go przez sąd został premierem i był nim w dwóch kolejnych rządach. A potem, pod dwóch latach przerwy, był przez przeszło rok szefem MSZ  Republiki Francuskiej. Przestał nim byc po zwycięstwie Macrona w wyborach prezydenckich we Francji.

Per analogiam: Stanisław Gawłowski kandydatem PO na premiera w przyszłości? A nuż...

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

12-07-2018 [12:32] - Kazimierz Jarząbek | Link:

Zgadzam się z Autorem. W praworządnym państwie potrzebne są mechanizmy i instytucje kontrolujące ludzi, szczególnie rządzących. Niestety, człowiek z natury swej nie jest kryształowy.  PIS jest m.in dlatego wiarygodny, bo potrafi krytycznie oceniać zachowania swoich VIP-ów, funkcjonariuszy i urzędników. Natomiast PO ogłosiła swój zamiar zlikwidowania CBA. -- Widać, komu na czym zależy.