Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
O co chodzi z tymi wyborami...
Wysłane przez A330 w 21-11-2014 [12:56]
O co w tym wszystkim chodzi?
Moja notka będzie krótka, gdyż są to tylko przypuszczenia, a nerwowa atmosfera udziela się wszystkim i nie sprzyja dogłębnemu przeszukiwaniu archiwów. Sprawa wydaje się prosta – przynajmniej część bałaganu związanego z PKW jest robiona świadomie. Choćby dzisiejsze cyrki z obstawą PKW i zapewnieniem bezpieczeństwa – tak jakby ktoś im przeszkadzał liczyć.
Dlaczego?
Jest to kolejny etap tresury społeczeństwa. Wszystko opiera się na prostej zasadzie:
>> Organizm poddawany specyficznym impulsom zaczyna się uodparniać na nie i przestaje reagować. Organizm zostaje przyzwyczajony – aby nie powiedzieć wytresowany.<<
Przykładów takiej tresury mieliśmy wiele w ostatnich latach. Każda kolejna afera PO powodowała, że następne nie robiły już takiego wrażenia. Ludzie bowiem przyzwyczajają się do „impulsów”(bodźców). Przyzwyczajali się do tego, że „nic nie da się wyjaśnić” oraz że „przecież wszyscy tak robią”.
Cyrk z ostatnimi wyborami opiera się na tej samej zasadzie. Ten bałagan jaki teraz jest tworzony ma jeden cel – sprawić, aby ludzie UTRACILI WIARĘ W UCZCIWE WYBORY. Aby doszli do wniosku, że „mój głos i tak nic nie zmieni”. Dzięki temu system będzie mógł robić kolejne przekręty wyborcze, a ludzie będą przymykać oczy nauczeni, iż „tak po prostu już jest i nic nie zrobisz”.
Jak temu zaradzić?
Jest tylko jedna metoda. Tresujący musi ponieść porażkę. Społeczeństwo jako „organizm” musi dać systemowi sygnał zwrotny mówiący „NIE”. Musi nastąpić jakakolwiek forma reakcji – najlepiej ogromna manifestacja. Taka, której nie da się nie zauważyć.
Jedna uwaga – musi to być demonstracja ponadpartyjna. Ani pod szyldem Ruchu Narodowego który zawsze jest pierwszy do zbijania politycznych profitów na społecznym niezadowoleniu(co kończy się zawsze kompromitacją w oczach reszty społeczeństwa), ani nawet PiS(o Braunie nie wspominając). To musi być protest łączący wszystkich – bez względu na poglądy polityczne. Żaden zagubiony centrysta/lewicowiec nie przyłączy się do manifestacji RN. Na tej samej zasadzie żaden prawicowiec nie przyłączy się do manifestacji Twojego Ruchu.
Społeczeństwo MUSI coś zrobić, aby przerwać proces tresury. Musimy dać SYGNAŁ zwrotny systemowi, że tu mówimy NIE. System będzie przesuwał granicę swoich praktyk tak daleko, jak będziemy na to pozwalać i tak długo, jak będzie widział, iż nie napotyka na opór. Krok po kroku. Dopóki nie przerwiemy tego.
Ksawery Meta-Kowalski
Komentarze
21-11-2014 [13:41] - NASZ_HENRY | Link: POtrzebny jest jeden celny
POtrzebny jest jeden celny strzał ;-)
21-11-2014 [13:57] - ruisdael | Link: No, ale napastników mamy
No, ale napastników mamy tylko na poziomie T-mobile.
21-11-2014 [14:41] - NASZ_HENRY | Link: T-mobile ;-)
T-mobile ;-)
21-11-2014 [17:44] - Andrzej W. | Link: Właśnie. Jeden a celny.
Właśnie. Jeden a celny.
21-11-2014 [17:05] - Janko Walski | Link: No to wiemy co robić, ale
No to wiemy co robić, ale jest jeden szkopuł: JAK? Na Ukrainie pojawił się impuls, który zrozumiały był dla wszystkich: widok oddalającego się ostatniego wagonu pociągu odjeżdżającego do Unii i złowroga cisza kagiebowskiej beznadziei. Oni już ją słyszeli!
Co mogłoby być impulsem takim zrozumiałym i jednoznacznym dla wszystkich w Polsce, skoro nie było nim storpedowanie tarczy antyrakietowej i dywersyfikacji surowców strategicznych, najdroższy gaz, zniszczenie stoczni, hut, całego przemysłu, zniszczenie wojska i służb, potrojenie w ciągu 7 lat zadłużenia państwa tylko na szczeblu centralnym (na szczeblach lokalnych sumuje się do kwoty trzykrotnie większej jak szacują fachowcy), zagarnięcie naszych środków na funduszach emerytalnych, wydłużenie lat pracy, korupcja i dyspozycyjny wymiar sprawiedliwości, wreszcie mord smoleński i całkowity upadek znaczenia państwa na arenie międzynarodowej.
21-11-2014 [18:30] - A330 | Link: Trzeba się skrzyknąć. W
Trzeba się skrzyknąć. W procesach społecznych jest jak w domino - zaczyna się od małego ruchu, potem następuje "powielanie" i lawina rusza.
21-11-2014 [17:18] - Andrzej W. | Link: Diagnoza słuszna, tylko
Diagnoza słuszna, tylko rozwiązanie do dupy.
21-11-2014 [18:28] - A330 | Link: Czemu? Rozwiązania jako
Czemu? Rozwiązania jako takiego nie podaję - opisuję tylko jak to wygląda w teorii na płaszczyźnie dynamiki "uczenia/warunkowania". System być może "nie wie", że my tego nie chcemy tego bajzlu...poważnie(skoro nie protestujemy=to akceptujemy). Potrzebny jest impuls czyli "informacja zwrotna". Trzeba ICH nauczyć co się będzie działo, gdy będą TO robić. Ich też można warunkować.
Ale proszę o inną receptę - z ciekawością wysłucham.