Bezpieczny i piękny Mokotów – 4 lata później

Po raz drugi kandyduję w wyborach do Rady Dzielnicy Mokotów. Kandyduję jako nr 2 na liście PiS na tzw. Starym Mokotowie[*]. Cztery lata temu po 18-dniowej kampanii uzyskałem tu – jako nr 1 na liście PiS – 1906 głosów a Prawo i Sprawiedliwość zdobyło dwa mandaty.

W latach 2010-2014 byłem radnym oraz wiceprzewodniczącym Komisji Bezpieczeństwa, Porządku Publicznego i Przeciwdziałania Patologiom Społecznym oraz Komisji Spraw Statutowych i Polityki Lokalnej oraz skarbnikiem Klubu Radnych PiS. Działem też aktywnie w Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Rodziny oraz w Zespole ds. budżetu partycypacyjnego dla Dzielnicy Mokotów na rok 2015. W Zespole ds. budżetu partycypacyjnego Mokotów pracowałem tak aktywnie, że jako jedyny mokotowski i jeden z nielicznych warszawskich radnych otrzymałem od organizacji społecznych dyplom „Bohater Budżetu Partycypacyjnego”, a Klub Radnych PiS wyznaczył mnie do uczestniczenia w pracach Zespołu ds. budżetu partycypacyjnego dla Dzielnicy Mokotów na rok 2016.
 
Napisałem ponad 150 interpelacji i zapytań radnego oraz dziesiątki innych pism, skarg itp. Mieszkańcy Mokotowa zgłaszali się do mnie o pomoc. Interweniowałem w dziesiątkach ważnych i drobnych spraw. Doprowadziłem do: załatania dziur w jezdniach ulic Madalińskiego, Bałuckiego, Olkuskiej, Ursynowskiej, Łowickiej i wielu innych na całym Mokotowie, usunięcia wraków samochodów z ul. Dąbrowskiego i innych, dosadzenia drzew przy ul. Sandomierskiej, przywrócenia ławki i wiaty przystankowej w Al. Niepodległości, zwiększenia bezpieczeństwa ruchu na ul. Kazimierzowskiej i innych, zadbania o drzewa przy ul. Rakowieckiej, naprawienia ławki na Skwerze Słoweńskim, zwiększenia częstotliwości patrolowania Skweru Jacka Kaczmarskiego i Skweru Tarasa Szewczenki, uhonorowania mieszkańca Mokotowa, który narażając zdrowie sprzeciwił się bandytom w autobusie itd.
 
Poinformowałem Centralne Biuro Antykorupcyjne o nieprawidłowościach wykrytych w Dzielnicowym Biurze Finansów Oświaty.
Wkroczyła kontrola z Urzędu m.st. Warszawy.
Dyrektor DBFO już tam nie pracuje…
(pod linkiem krótka wzmianka; więcej już wkrótce na blogu i gdzie indziej)

Głosowałem:
przeciw zmniejszaniu środków na remonty szkół, inwestycje i remonty dróg
przeciw zwiększaniu liczby sklepów z alkoholem (w tym całodobowych) na Mokotowie,
za umieszczeniem Krzyża i godła państwowego w sali obrad Rady Dzielnicy
itd.

W imieniu mieszkańców i własnym:
sprzeciwiałem się likwidacji szkolnych stołówek,
walczyłem przeciw podwyższaniu bazowych stawek czynszowych na niemal całym Mokotowie
wspierałem protestujących przeciw przenoszeniu jedynej na Mokotowie szkoły kształcącej elektryków z ul. Żywnego na Żoliborz,
- opracowałem głośny raport, w którym obliczyłem, ile setek posiłków dla dzieci można by dotować i co jeszcze sfinansować zamiast bezsensownego i kosztownego remontowania „tęczy”
itd.
 
Prasa wszystkich odcieni politycznych potrafiła docenić, że jestem wyróżniającym się radnym dzielnicowym
Owszem, jest wśród [radnych dzielnicowych] wielu pasjonatów i lokalnych patriotów. Dobrze wiedzą, gdzie potrzebne są progi na ulicach, na którym skrzyżowaniu przydałaby się zielona strzałka, gdzie należałoby wyciąć krzaki, a gdzie udrożnić rów melioracyjny. Np. mokotowski radny PiS Marcin Gugulski był tak miły, że … [Gazeta Wyborcza, 19 X 2012]
Głosujmy na takich, którym zdarzyło się ryzykować w walce z lokalnymi układami. Przykładowo radny Marcin Gugulski z Mokotowa [przekazał] do CBA sprawy Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty… Facet [się] nie boi i nie buduje sobie przytulnego gniazdka w lokalnej sitwie, a działa… Takich ludzi jest trochę w niektórych miastach i trzeba ich wyłuskać z morza karierowiczów. [Gazeta Polska, 21 X 2014]
 

Kto mnie popiera?

Mam nadzieję, że moją kandydaturę popierają głównie wyborcy z okręgu nr 1 na tzw. Starym Mokotowie, gdzie kandyduję do Rady Dzielnicy Mokotów z listy Prawo i Sprawiedliwość.
A razem z nimi także:

dr Artur GÓRSKI, poseł na Sejm RP (z Warszawy - Mokotowa):
Pan radny Gugulski w kadencji 2010-2014 wyróżniał się pracowitością i solidnością. Charakteryzuje się dużą wrażliwością na sprawy Polski i los mieszkańców.
Mokotów potrzebuje takiego radnego!

Antoni MACIEREWICZ (którego nikomu przedstawiać nie trzeba):
Marcina Gugulskiego znam od niemal 40 lat. Jest moim najbliższym współpracownikiem. Uczciwy człowiek, biegły dziennikarz i dociekliwy radny, od lat skutecznie zwalcza bezprawie, fałsz i niesprawiedliwość. Doświadczenie w dziedzinie bezpieczeństwa łączy z ideowością i pasją społecznika.
To najlepszy wybór dla Mokotowa!

A czy Jacek Sasin (popierany przeze mnie kandydat PiS na prezydenta Warszawy) życzy mi powodzenia, czy testuje, który z nas ma mocniejszy uścisk dłoni - to już zechcą Państwo ocenić samodzielnie…
 

Zawsze odpowiadam na każdy Państwa telefon lub e-mail:
gugulskimarcin@wp.pl
tel.: 500 196 658
https://www.facebook.com/marcin.gugulski.3
http://gugulskim.salon24.pl/

 
[*] Granice mojego okręgu wyborczego nr 1 (tzw. `Starego` Mokotowa) wyznaczają ulice Batorego, Boya-Żeleńskiego, Klonowa, Spacerowa, Belwederska, Promenada, Boryszewska, Puławska, Ursynowska, Krasickiego, Odyńca i Racławiecka oraz Żwirki i Wigury i Pola Mokotowskie.