Wolno kłamać w obronie własnej (pospolitemu przestępcy)

Tusk oczywiście kłamał:
że nie omawiał w Sopocie; że nie wiedział o rozdzieleniu wizyt; że działał w interesie Polski. A w skrócie – że nie knuł.
Knuł, jak to łajdak i sprzedawczyk – oto fakty:
 
23 września 2009 (dwa tygodnie po spotkaniu z Putinem):
Informacja pochodzi z dobrze poinformowanego kompetentnego źródła. Spotkanie byłoby kulminacyjnym punktem obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej. Jak się dowiedzieliśmy, strona rosyjska pozytywnie odniosła się do pomysłu. – Nie ma co liczyć na przeprosiny, ale już samo pojawienie się Władimira Putina miałoby ogromne znaczenie symboliczne – mówi nasz rozmówca. Nigdy bowiem tak wysoki przedstawiciel państwa rosyjskiego nie odwiedził cmentarza, na którym spoczywa prawie 4,5 tys. polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w kwietniu 1940 r. – Szansa na taką wizytę istnieje, ale pod warunkiem, że będziemy delikatnie postępować z Rosjanami. Zaproszenie do Katynia nie może być nachalne – mówi Stanisław Ciosek http://www.polityka.pl/kraj/302710,1,tusk-z-putinem-w-katyniu.read

Tusk i Ciosek… obaj sprytni kłamcy na moskiewskich usługach – i ta sugestia, że to Tusk wymyślił! Spodobało się to „stronie rosyjskiej”:
17-11-2009
Premier przyjmie zaproszenie Donalda Tuska i przyjedzie na obchody – pisze „Niezawisimaja Gazieta”. Rosyjski dziennik, powołując się na historyk Inessę Jażborowską z polsko-rosyjskiej grupy ds. trudnych, twierdzi, że Władimir Putin przyjedzie do Katynia na obchody związane z 70. rocznicą mordu polskich oficerów przez NKWD, zaplanowane na kwiecień przyszłego roku. W rozmowie z „Rz” Jażborowska tłumaczy jednak, że to raczej „nadzieja, którą wzbudziło wrześniowe spotkanie premierów Donalda Tuska i Władimira Putina w Sopocie”. – Wiem z wiarygodnego źródła w naszym MSZ, że taki temat został poruszony podczas rozmowy i że mówiono o możliwości wizyty Putina w Katyniu w pierwszej połowie roku. Logiczny byłby kwiecień, kiedy przypada rocznica zbrodni.  
http://www.rp.pl/artykul/393384.html?print=tak
 
To pisanie o niewygodnych szczegółach ukróciła wnet „strona rosyjska” – za wcześnie na nie! Piszcie, Paljaki, „ogólnie”! – i dała wzór:
 
12.2009
Na kwiecień planowane jest spotkanie Władimira Putina i Donalda Tuska - poinformował radca ambasady Rosji Dmitrij Polianski. Polianski przekazał, że szefowie rządów dwóch krajów mają uczestniczyć w posiedzeniu Rady Biznesu Rosji i Polski.
Dyplomata podkreślił, że oprócz forum gospodarczego w Kaliningradzie w kwietniu przyszłego roku Rosję i Polskę czeka inne ważne wydarzenie - wspólne uroczystości upamiętniające rocznicę tragedii w Katyniu. Polianski nie podał szczegółów
.          http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7334676,Putin_spotka_sie _z_Tuskiem_w_Kaliningradzie.html
 
No to „strona polska” zaraz Ruki pa szwam (lepiej nie wywoływać „wilka” - prezydenta Lecha Kaczyńskiego, z lasu) i dawaj utajniać ujawnione przecież (choć nie dla dzisiejszych „bohaterów z Kancelarii L.K.”, niestety) przygotowania nawet kosztem oszukania „tych rodzin od Skąpskiego” – prym tu wiódł, oczywiście, Arabski, ale i inni wiedzieli, co się szykuje:
(Jan Łazicki zeznał) Na którymś jesiennym spotkaniu w MKiDN Andrzej Przewoźnik powiedział, jednocześnie prosząc o dyskrecję, że z nieoficjalnych informacji wie, że w Katyniu ma dojść do spotkania Premiera Putina i Premiera Tuska http://warszawapraga.po.gov.pl/tl_files/aktualnosci_powp/Vds31.11/ ; oto, co ukrył w perfidny sposób Arabski:

Przygotowania do obchodów na dobre ruszyły 11 stycznia tego roku. Wówczas w siedzibie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa odbyło się spotkanie instytucji zaangażowanych w przygotowanie obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wówczas Andrzej Przewoźnik (zginął w katastrofie), który z ramienia rządu odpowiadał za przygotowanie obchodów, wskazywał na potrzebę organizacji jednej uroczystości. Planowano, że centralne uroczystości w Warszawie odbędą się 13 kwietnia, a w Katyniu 11 kwietnia. Na spotkaniu przedstawiciel Federacji Rodzin Katyńskich poprosił o pilne podjęcie ostatecznej decyzji, z uwagi na konieczność ustalenia dat lokalnych uroczystości. W tym samym dniu odbyło się także spotkanie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego z udziałem wiceministra Tomasza Merty (zginął w katastrofie) z Andrzejem Przewoźnikiem i Andrzejem Kremerem, wiceszefem MSZ (zginął w katastrofie), oraz Agnieszką Wielowieyską, dyrektorem Departamentu Spraw Zagranicznych KPRM, na którym wskazano na potrzebę zapewnienia transportu ok. 400 osobom. Ustalono też, że wyjazd do Katynia nie będzie możliwy 12 i 13 kwietnia z uwagi na zagraniczny wyjazd szefa rządu. Przebieg spotkania zrelacjonowała Wielowieyska. Sporządziła ona stosowną notatkę, na której widniała prośba o pilne podjęcie decyzji przez prezesa Rady Ministrów w sprawie udziału w uroczystościach w Katyniu i zgody na potwierdzenie daty 10 kwietnia. Na piśmie znalazł się odręczny dopisek o przekazanej w formie telefonicznej zgodzie wyrażonej przez ministra Arabskiego co do daty i udziału premiera w uroczystościach. Na dokumencie znalazł się też dopisek z informacją o akceptacji daty 10 kwietnia 2010 r., potwierdzony pieczęcią z parafką ministra Tomasza Arabskiego. http://smolensk-2010.pl/2010-11-05-wszystko-zmienil-telefon-putina.ht
I dopiero Kilka dni później, 27 stycznia 2010 roku, Kancelaria Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego pisemnie poinformowała stronę rządową o woli uczestnictwa głowy państwa w uroczystościach w Katyniu. (tamże) !
No to wymyślona „telefon od Putina”…
A jak tę łajdacką hucpę widziano… z Rosji?
 
Zaproszenie do Katynia Donalda Tuska to ze strony Kremla zabieg, by obniżyć rangę uroczystości jedynie do szczebla premierów - takiego zdania jest Nikita Pietrow, rosyjski historyk i wiceszef stowarzyszenia Memoriał. - Dla mnie to szyderstwo Kremla - podkreślił.
- Jest to przebiegłe posunięcie Kremla, które ma na celu obniżenie rangi uroczystości upamiętniających tę tragiczną rocznicę. Wszak na uroczystości do Katynia mógłby przyjechać prezydent Polski. A tak Kreml daje do zrozumienia, że można się ograniczyć do szczebla premierów - komentował Pietrow w rozmowie z Polską Agencją Prasową
.
 https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/tusk-w-katyniu-to-szyderstwo-kremla,124232.html
 
- bo z Polski, pozbawionej w zasadzie wtedy patriotycznych mediów – tak samo:
 
Premier obecnego rządu rosyjskiego, generał KGB Władimir Putin, zaplanował swój własny, moskiewski scenariusz rocznicowych obchodów w Katyniu. Premier Donald Tusk wg tego scenariusza ma być ustawiony obok Putina w Katyniu i ma w ten sposób „firmować” nieodpowiedzialność Rosji za zbrodnie w świetle prawa międzynarodowego. Najważniejszym elementem tego scenariusza jest manipulacja, która ma pogłębić podziały między Polakami. Polski prezydent i premier mają być w Katyniu oddzielnie - 7 i 10 kwietnia, bo taki scenariusz napisano dla nich w Moskwie. To nawiązanie do najgorszych antypolskich tradycji niegdyś carskiej, a potem sowieckiej Rosji, aby w sprytny, cyniczny sposób dzielić Polaków. http://www.gazetadobryznak.pl/index.php?art=609
 
I tak przedstawia się to dzisiejsze kłamstwo „króla Europy”, choć może nie do końca kłamstwo, bo w sprawie „mola” mógł mówić prawdę: „molo” to była medialna ustawka (działa do dziś!); mało się pisało, co było dalej i nikt prawie o tym nie wie, ale prosto z mola „układające się strony” przeszły do hotelu Sheraton (http://www.newsweek.pl/polska/w-sopocie-zakonczylo-sie-spotkanie-tuska-z-putinem,42985,1,1.html), na dłuższe pogaduszki! No oczywiście nie o Katyniu! - gdzieżby!
- ale wygadał się potem, zaraz po „zaproszeniu Putina”, 5 lutego, Andrzej Przewoźnik:

Sprawa wspólnych, polsko-rosyjskich uroczystości upamiętniających 70 rocznicę Zbrodni Katyńskiej pojawiała się w ciągu minionych 12 miesięcy wielokrotnie, przy okazji różnych spotkań i rozmów z partnerami rosyjskimi. Była tematem rozmów podczas spotkania premierów Donalda Tuska i Władimira Putina 1 września ubiegłego roku w Sopocie
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1502899,1,kulisy-planowanego-spotkania-tusk-putin-w-katyniu.read
- potwierdzając dodatkowo, że ustalenia te były wielokrotne! (o czym nie wspomniał przezornie rzecznik Graś:   
2010-02-03
O tym, że premier Rosji zaprosił szefa polskiego rządu do Katynia w kwietniu na uroczystości rocznicowe, poinformował w środę po południu rzecznik szefa rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow. Zaproszenie zostało przekazane w czasie rozmowy telefonicznej, do której doszło z inicjatywy strony rosyjskiej.
Premier przyjął to zaproszenie i "wyraził zadowolenie, że ustalenia, które - wobec tej bolesnej daty i bolesnej tragedii - zostały poczynione przez obu premierów w trakcie wizyty premiera Putina w Polsce, materializują się właśnie w taki sposób".- relacjonował Graś.
Rzecznik przypomniał, że Katyń był tematem rozmowy premierów Polski i Rosji podczas ich ubiegłorocznego, wrześniowego spotkania w Sopocie. "Te ustalenia, te rozmowy, które miały miejsce w ten sposób się zmaterializowały" - dodał
.
 http://fakty.interia.pl/swiat/news/putin-do-tuska-wiem-jak-wazny-jest-katyn,1434357,4

Trzeba przyznać, że Tusk w swoim łajdactwie jest konsekwentny – jeszcze w 2011 r. tak kłamał w prokuraturze:
Natychmiastowa [sic!] decyzja podczas rozmowy telefonicznej z premierem Putinem była związana z kalkulacją czy jest to dla Polski ważne czy nie, a nie rozważałem jaki to ma wpływ na relacje pomiędzy organami w Polsce – przekonywał śledczych premier.Tusk mówił, że “nie pamięta” czy była rozważana wspólna wizyta premiera i prezydenta w Katyniu. Premier zeznał, że o wyjeździe prezydenta do Katynia dowiedział się z mediów, po tym jak rzecznik rządu Paweł Graś ogłosił, że Tusk spotka się w czasie uroczystości rocznicowych z ówczesnym premierem Rosji Władymirem Putinem. Prokuratorom nie udało się w czasie przesłuchania uzyskać jasnej odpowiedzi dotyczącej przyczyn rozdzielenia wizyt. – Nie było to kwestią mojego szczególnego zainteresowania. Ja nie przypominam sobie abym uczestniczył w szczegółowym ustalaniu terminu.  http://www.bibula.com/?p=58524 (to też prawda - jemu ustalono:
Szefowie kancelarii próbowali ustalić termin. Najpierw z automatu zaproponowałem 10 kwietnia, ale Rosjanom sobota nie pasowała. Zaproponowali poniedziałek albo wtorek [Rosjanie nie mogli nie wiedzieć, że w poniedziałek Tusk leci do Nowego Jorku!], dokładnie nie pamiętam, ale to z kolei nam nie pasowało. Stanęło więc na 7 kwietnia. (za: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/512426,tomasz-arabski-smolensk-katastrofa-smolenska.html) – zatem to Rosjanie wybrali termin!).

 
Jasne, że tego wszystkiego „nie wie”mec. Hambura – gorzej, że nie wie, co z tym zrobić „dobra zmiana”: czekać na koniec kadencji łotra?
A naród krew zalewa...
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Goral Supreme

26-04-2018 [04:30] - Goral Supreme | Link:

.."A naród krew zalewa..."..
Zadna niespodzianka dla mnie...Jak  Wladze w panstwie stanowia  Impotenci Polityczni ,to tylko "krew moze zalewac"..reszta rozchodzi sie po kosciach..